Jej Futrzastosc Chanelle - Fiona, typowy scichapek

» Sob sty 10, 2009 8:11

Bry! I przyszła?

» Sob sty 10, 2009 10:09

kalair pisze:Bry! I przyszła?

Przyszła?

» Sob sty 10, 2009 14:41

Przyszla

Pol nocy minelo spokojnie. Gdzies tak do 4 rano. Ale potem wtranzolil sie braciszek :twisted:

i zaczelo sie polowanie na nogi. TZ zaklal szpetnie (Nom de Dieu! :twisted:

Merde! i inne takie), przewrocil sie na drugi bok i zasnal. On tak potrafi, ja - nie

Kolo 6 przyszla Chanelle, polozyla mi sie na klacie i marzenia o spokojnym snie prysly...Rezultat - druga noc zarwana. Ale Fiona mi wynagrodzila mruczeniem, a Chanelle namietnymi (jak na nia) barankami. O Mimilu nie wspomne, znowu usilowal zwiac, ale mu spacerowki zamarzly i szybko wrocil :lol:

» Sob sty 10, 2009 17:53

No to wesoło! :lol:

Fioneczka nie zawiodła,a że dodatki były.. :twisted:

» Sob sty 10, 2009 18:46

» Sob sty 10, 2009 18:47

no co ;D koteczki uwielbiaja Dużą

» Sob sty 10, 2009 19:28

To może dziś dadzą Ci pospać :wink:

Miziaki dla Fioneczki .

» Sob sty 10, 2009 20:59

u mnie koty raczej śpia w okolicach łóżka lub nawet w drugim pokoju, z wyjatkiem Ptysia ktory ostatnio upodobal sobie moja glowe, mruczy fajnie ale zalega na mojej poduszce od gory przy okazji.Oczywiecie głowna atrakcja nocna jest Budyń, ktory przygważdza nas na zmiane w zgieciu kolan przez cala noc.Gdty probujemy sie obrocic to wstaje jak w maligmie i idzie na druga strone w to samo miejsce :roll:

a nogi dretwieja

» Nie sty 11, 2009 10:08

Co łóżko to inne obyczaje... :lol:

U mnie rezydenci śpią ze mną jak nie ma nowych...
teraz jest Czekoladowy Joe i śpię sama,
chyba że Joe zaszczyci mnie spaniem w nogach... :roll:

Jak się przyzwyczają do niego wrócą na łóżko... :lol:

» Nie sty 11, 2009 10:44

Pospalam sobie

Chanelle i Fiona zameldowaly sie na noc u Jasia. Krolowa zwalila sie do nas dopiero o 7. Dexter spal z Daria

Moje koty doszly do wniosku, ze Duzej nalezy sie troche snu, zeby mogla lepiej je obslugiwac :lol:

» Nie sty 11, 2009 11:30

Bry niedzielnie

No to pospałaś wreszcie :ok:

» Nie sty 11, 2009 13:24

Hmm.. Mój kot to nie dość, że mi nie daje spać (zwłaszcza, gdy nie ma TŻ) to jeszcze teraz żałośnie zawodzi, że zgubiła piłeczkę jak ja mam siadac do angielskiego

Chwali się kotkom, że dały pospać, bo niewyspany człowiek to człowiek sfrustrowany (np. w moim wypadku). jak samopoczucie Fionki ?

» Nie sty 11, 2009 13:32

Fionka czuje sie swietnie, bardzo dziekujemy!

Biega jakby troche delikatniej, dluzej ewaluuje odleglosc przy skokach i krzyczy ostrzegawczo gdy Dexter przesadza w zabawie :evil:

Dzis rano musialam zamknac gada profilaktycznie w bibliotece, bo zbyt nachalnie dobieral sie do siostry. Przed chwila Fiona i Chanelle bawily sie w koci-lapci na drapaku. Zero agresji, ot, przyjacielska wymiana lapkowych packow.

» Nie sty 11, 2009 13:35

Chat pisze:Fionka czuje sie swietnie, bardzo dziekujemy! Biega jakby troche delikatniej, dluzej ewaluuje odleglosc przy skokach i krzyczy ostrzegawczo gdy Dexter przesadza w zabawie Dzis rano musialam zamknac gada profilaktycznie w bibliotece, bo zbyt nachalnie dobieral sie do siostry. Przed chwila Fiona i Chanelle bawily sie w koci-lapci na drapaku. Zero agresji, ot, przyjacielska wymiana lapkowych packow.

to musiało wyglądać fantastycznie

no a zachowanie teraz będzie raczej przemyslane bo wiadomo, jak się za bardzo naciągnie to rana boli

ale za niedługo już będzie slicznie zagojone

» Nie sty 11, 2009 13:36

Chat pisze: Przed chwila Fiona i Chanelle bawily sie w koci-lapci na drapaku. Zero agresji, ot, przyjacielska wymiana lapkowych packow.

A gdzie foty ? :evil:

Jej Futrzastosc Chanelle - Fiona, typowy scichapek

Kto przegląda forum