Rozwolnienia (Miya i Saphira)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 20, 2003 11:31

Jogurcik rozwalnia (stwierdzone) i chyba nie zakwasza. Zadzwonie tam w pon. i popytam co miał na mysli :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Nie gru 21, 2003 19:20

Ciągle ma rozwolnienie :? Na dodatek Miyi tak jakby trzecia powieka uciekała na oczko, chyba ze przewrazliwiona jestem, bo jak kotki sa spiące to tak robia. I co jak wyniki wyjda ujemne, nawet po kilku razach a one jednak maja jakies paskudztwo :? Ogólnie kotki czuja sie swietnie, apetyty w normie, wesole, zabawowe, przytulasne-jak zwykle :lol:
A jak tasiemiec sie objawia, tez moga byc rozwolnienia, to paskudztwo na szczęście sie nie ukrywa i wyjdzie w wynikach. A jak sie bada jelitko? :roll:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Nie gru 21, 2003 19:26

Chyba nie ma co myśleć na zapas - może akurat badanie kału wszystko wyjaśni? :)
A może kicia jest alergiczką? Jak wygląda jej sierść? Jest błyszcząca, gęsta?

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie gru 21, 2003 19:33

Sierść ma sliczna, gęstą, błyszczącą, aksamitną. Masz racje nie ma co mysleć na zapas :roll: tylko te lamblie, nie podoba mi sie, ze tak trudno wykrywalne. Ale czy to tylko w tym normalnym badaniu kału czy w tym fluorescencyjnym też tak ciężko wykryć. Jakbym miała takie badanie za 30 zł powtarzac po 7 razy :roll:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon gru 22, 2003 13:22

Moje małpy ze "sraczka" nie chciały zrobic qoopala więc badanie tej substancji nie bedzie. Miya zrobiła teraz dalej źle. Przed świetami juz nie zdążę. Ale jutro idę na zastrzyk na robaki, bo to najbardziej prawdopodobna przyczyna. Po świetach przedewszystkim badanie na strawianie pokarmu. Chyba że sie poprawi :? :roll:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon gru 22, 2003 13:40

U mnie też jest biegunka. Chyba z nieba. Dwa koty ustaliłam i po podawaniu Nifuroksazydu przeszło. Tylko Fredziowi nie przechodzi, ale robi takie dziwne qupale w srodku twarde , na zewnątrz miękkie. Dzis przestane mu dawać i poobserwuję. Wczoraj i przedwczoraj dostaly jogurt na odbudowanie flory no i Biała zaczęła mieć biegunkę.
Najśmieszniejsze jest to , że jedzą to samo a jedne w tym samym czasie mają biegunkę , inne normalnie a jeszcze kilka zatwardzenie.
I kto sie normalny w tym połapie?
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon gru 22, 2003 13:43

Maryla pisze:U mnie też jest biegunka. Chyba z nieba. Dwa koty ustaliłam i po podawaniu Nifuroksazydu przeszło. Tylko Fredziowi nie przechodzi, ale robi takie dziwne qupale w srodku twarde , na zewnątrz miękkie. Dzis przestane mu dawać i poobserwuję. Wczoraj i przedwczoraj dostaly jogurt na odbudowanie flory no i Biała zaczęła mieć biegunkę.
Najśmieszniejsze jest to , że jedzą to samo a jedne w tym samym czasie mają biegunkę , inne normalnie a jeszcze kilka zatwardzenie.
I kto sie normalny w tym połapie?

To podobnie jak u mnie idzie kręćka dostać. :evil: :roll:
Zyczę wam powodzenia i szybkiego powrotu do zdrówka.Koty paskudne qoopciac normalnie!!!!!!!!! :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw gru 25, 2003 14:49

Saphirze pzreszlo. Miya po komplecie zastrzykow +caomycin ktory jeszcze wieczorem i jutro dostanie niestety dalej ma rozwolnienie, odrobinę bardziej papkowate ale jest. Trzecia powieka wychodzi czasami co wyglada bardzo smutno. Tusiu teraz dolaczyl objawy te same wlacznie z rzecia powieką. Miya dostala zastrzyk p/zapalny niesterydowy, zastrzyk na zapalenie jelita grubego (bo byl sluz teraz nie ma) zastrzyk na tasiemca, i ten caomycin. Ale rozwolnienie dalej jest. Na Tusia caomycin rowniez nie dziala. Moze za szybko spodziewam sie poprawy. Zastrzyki byly 24.XII , caomycin nadal. Po nowym roku czeka mnie cala seria badan, plus dwie sterylki. Ale dobrze że sa u mnie i oge im pomoc. Jesli ktos wie to moze poradzic jakie badania powinnam wyklonac i w jakim kierunku. Bedzie na pewno qoopa na strawnosc pokarmu (chyba trzustka) jak wyjdzie dobrze to na panleukopenie i co dalej?
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw gru 25, 2003 14:59

Badanie koopy na panleukopenię?? :roll:


Przydałoby się badanie krwi -na pewno. Przydaloby się badanie kału na obecność pasożytów i pierwotniaków.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 25, 2003 15:02

Tak to jest badanie (ok25 zl) metodą flurescencyjna chyba. Zreszta jak pytalam w watku to mowili tez ze badanie koopy. Bo wlasnie widze ze jedni robia koopy inne krwi i juz nic nie wiem. :?
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw gru 25, 2003 15:25

aaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! Z tych choróbsk wszystko mi sie pokręciło, ŻADNA PANLEUKOPENIA!!!! O LAMBLIE mi chodziło :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Czw gru 25, 2003 15:38

:lol: tak właśnie mi się wydawało, że coś nie tak 8) :lol:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 25, 2003 18:19

ryśka pisze::lol: tak właśnie mi się wydawało, że coś nie tak 8) :lol:
Bystra jesteś Rysiu :lol: :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Sob sty 03, 2004 20:12

Hmmm, dziwna sprawa... Tu ciągle ktoś pisze o lambliach. Podobno mamy biologicznie zanieczyszczoną wodę, tam się to paskudztwo lęgnie. Mój kot niestety złapał świństwo, żeby to wyleczyc potrzeba cierpliwości. Warto poobserwować kicię - czy biegunki pojawiają się cyklicznie? To może świadczyć o obecności "robala". Ponaciskaj wetkę - niech zrobi krew i kał. Bez badań można leczyć i nie wyleczyć. A może jakieś testy alergiczne? Trudno wyeliminować alergeny w ciemno....
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, kasiek1510 i 99 gości