Cały RUDY Karmelek z Boguszyc szuka DS..... s.72

[moś]

Chciałam tylko poinformować ,
że nowy Czekoladowy kolega moich kotów
jest chwilowo u mnie na tymczasie za wersalką.

Po skończeniu leczenia i kastracji
zostanie przeniesiony do domku stałego na wersalce.

Biedulek z tym zapchanym nosem, moze jak wyzdrowieje to bedzie bardziej ruchliwy. a zdjecia? calego chcem zobaczyc bo mowilas o dluzszej sierści a nie widze

[moś]

http://images46.fotosik.pl/47/643ea01b40cdedfe.jpg[/img][/URL] [/quote]
o zobaczylam
no krotka ma sierść na grzbiecie, znaczy sie exo
piekny tylko te oczy i nosek .Jak wyzdrowieje to pokaze ci piekne oczeta, chyba niebieskie?

[moś]

U mnie moje koty zawsze dziwią się na widok plaskatych i czują respekt

Uwielbiam pyszczki płaskie jak stół- dawaj wiecej zdjec legitymacyjnych tego cuda

o
Doczytalam że raczej bezstresowy- to dobry znak do adopcji i dla ciebie tez bo nie masz problemu z adaptacja plaskatego
no fajniusi jest biedulek

[kristinbb]

Martwię się dużo pije , mało je...
czekamy na wyniki...

[kristinbb]

Kopiuje ze swojego wątku...

Cześć plaskaty czekodadowy Joe Piekny jestes nieslychanie tylko sie pozbadz szybciorkiem tych glutow z nosa to bedziesz naszym kompanem- plaskate

No to Mośka jesteś matka chrzestną...
Będzie mu Czekoladowy Joe, ale fajne.....


Pozdrawiam Was

Czekoladowy Joe

[moś]

Martwię się dużo pije , mało je...
czekamy na wyniki...

O matko, tylko zeby nic nie bylo z nerkami, biedulek trzymam kciuki za wyniki
ps ostatni post skomentowalam u siebie w wacie czyli w streszczeniu brzmi to: HURRAA!

[kristinbb]

Ponieważ Czekoladowy Joe dostał nowe imię
i na własną prośbę
przeniósł się z domku tymczasowego zza wersalki
do domku stałego na wersalce

próbuję ponownie i ostrożnie
zaprosić wszystkich odwiedzających
do wątku wspólnegoo tutaj poniżej

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... &start=945



Chwilowo więcej tymczasików nie będzie.....
nawet gdyby to był następny exo....

[kristinbb]

Biała Księżniczka wróciła z powrotem do mnie
i szuka domku stałego na zawsze...

Biała Księżniczka jest zdrowa...
Siedzi u mnie na kolanach,
chyba nas pamięta,
koteczki w ogóle się nią nie przejęły...
Ona też spokojna...
Spała koło mojej głowy.
Potrzebowala tak dwóch godzin na przypomnienie sobie wszystkiego.
To było nawet widać,
bo w tych samych miejscach prosiła o jedzenie.
Wychodziła do "saloonu"...
Do spania koło mnie...
Ciekawe...
Jednak pamięta...

[Bazyliszkowa]

Piękna Biała Księżniczka... Jeszcze nie odnalazła swojego przeznaczenia...
Za Domek

[Danusia]

I kto by pomyslal,ze watek będzie kontynuowany

[kristinbb]

Co moge poqwedzieć o Białej Księżniczce...

Gdybym nie miała swoich koteczków,
to wzięłabym ją z zamkniętymi oczami.
Fantastyczna kotka ,
piękna, fotogeniczna,
i do człowieka niesamowita...
Zakochana wręcz w człowieku.
Inne koty toleruje na spokojnie.
Pies to taki mebel...

Cudna kotka...

Jakoś nie ma szczęścia...

[szkrabek]

Kciuki dla Księżniczki za domek stały i kochający na zawsze

[kristinbb]

Noc minęła spokojnie...

[kristinbb]

Kciuki dla Księżniczki za domek stały i kochający na zawsze

Dziewczyno, chciałaś Księżniczkę. Chciałaś.
Trzy tygodnie na Ciebie czekała.

A Ty nawet nie chciałaś ją przetrzymać do momentu znalezienia nowego domku,
ze względu na to,że moje koty chorują i mogą ją zarazić.

Możesz dać mnie i jej już spokój?

[szkrabek]

jak juz napisałam w wątku Pani kotków - nie będę pisać. Przepraszam za narzucanie się i denerwowanie Pani.