Zulusek i Nikita część I

» Pt sty 09, 2009 17:05

no to gdzie ten dom?

» Pt sty 09, 2009 18:56

Na dom Zulusek będzie musiał jeszcze zaczekać...
Byliśmy dziś u Ani, bo mały zaczął więcej kichać wczoraj i jakby odchrząkiwać dziwnie. Wolałam to sprawdzić, niż czekać cały weekend.
No i jednak antybiotyk znowu

no......ale nie ma co się smutać tak bardzo, myślę sobie, przecież nikt nie powiedział, że będzie łatwo :wink:

Mały w końcu wyzdrowieje, widocznie potrzebuje na to więcej czasu.
Poza tym apetyt mu dopisuje, bryka jak to mały kociak, jest przy tym bardzo grzeczny

Mamy się pokazać za 9 dni.
No i nadal kciuki oczywiście potrzebne

W lecznicy spotkaliśmy jedną z Cioć

Gosię. Bardzo miło było Cię zobaczyć w realu

» Pt sty 09, 2009 20:10

Kotek gruby, jest piękny

» Pt sty 09, 2009 20:24

Śliczny jest :1luvu:

oby mu zdrowie dopisywało trzymamy kciuki

» Pt sty 09, 2009 20:29

Magda mi też miło było poznać

Zulusek w realu jest naprawdę zjawiskowy, jak dla mnie bardzo nietypowy kot... taki fajny pulchniutki, okrąglutki i puszysty. No po prostu cudo :1luvu:

Zdrowiej Zulusku, domki to będą w kolejce po Ciebie stały

» Sob sty 10, 2009 22:30

halo Łódź

Zulus jest śliczny i będzie kociakiem olbrzymim i pięknym.
Magdaradku ciesz się nim, bo pewnie szybko domek się znajdzie.
Misio Zulus do góry

» Sob sty 10, 2009 23:25

No ale cudo.......i jaki orąglusi

» Nie sty 11, 2009 9:00

ale słodki pyzek :1luvu:

» Nie sty 11, 2009 18:50

Oj, pyzaczek to on jest

I muszę z radością stwierdzić, że mamy postępy w oswajaniu

Zulusek chyba stwierdził, że skoro rezydenci podchodzą do nas na głaskanki i nic im nie jest, to i on spróbuje

rano po przebudzeniu chętnie przychodz, pręży swoje ciałko, antenkę robi z ogonka i mrrrrrrrrrrrrrrrruczy

w ciągu dnia też, już tak nie ucieka. Boi się jeszcze gwałtownych ruchów i nie zawsze daje się wziąć od razu na ręce ale jest coraz lepiej!
Acha - Mały również śpi w łóżku naszym

co prawda na razie w nogach, ale to już coś

Byleby już zdrowiuchny był :!:

» Nie sty 11, 2009 18:56

Szura pisze:Kotek gruby, jest piękny

potwierdza! :mrgreen:

gruby Kot to piękny Kot :twisted:

(- dobra, Gizmacz, już możesz opuścić kałacha, napisałam jak chciałaś, mendo...)

a do tego dymny dymniak, Czarna Perła się Ci trafiła :mrgreen:

» Nie sty 11, 2009 19:02

Fri pisze:
Szura pisze:Kotek gruby, jest piękny

potwierdza!

gruby Kot to piękny Kot (- dobra, Gizmacz, już możesz opuścić kałacha, napisałam jak chciałaś, mendo...)

a do tego dymny dymniak, Czarna Perła się Ci trafiła

no ja też kocham grubaski

z fałdkami na brzuchu i boczkach jak Gizmacz wspomniany :twisted:

To samo zdanie powtarzamy Cypisowi, choć on tak naprawdę fcale grooby nie jezd!!!!