chcą uspic ośmioletniego....chyba juz nie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 08, 2009 21:52 chcą uspic ośmioletniego....chyba juz nie!

Trzyletnich, grzecznych kastrowanych burasków jest pewnie na pęczki. A ja nawet nie mam zdjęcia tego jednego. Odwiedziłam dzis moja osiedlową panią weterynarz. powiedziała, że wysłała mi maila 2 tygodnie temu, ale nigdy nie doszedł. Nawet nie wiem, czy nie jest za późno. Zgłosił sie do niej pan z trzyletnim kotem-do uspienia. Bo żona marła, a on opiekowac się nie zamierza. Pani weterynarz odmówiła, obiecała pomóc w poszukiwaniu nowego domu i poprosiła o zdjęcia . do dzis zdjęć nie ma. Jutro powinnam miec jakis kontakt do pana. to ktos z mojego osiedla.
Ja mam trzy własne i trzy tymczasy. I trzy tarasowe. Nie mam jak go wziąc, bo sama dostane eksmisję. Może ktoś czeka na takiego kota? Pewnie nie.... :(
Ostatnio edytowano Czw lut 12, 2009 9:31 przez Tosza, łącznie edytowano 2 razy

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 21:58

dlaczego nie?
trzeba spróbować,On jest już po kastracji,nauczony domowego życia,młody,postaraj się o zdjęcie i informacje o charakterze
Legnica
 

Post » Czw sty 08, 2009 21:59

:cry: :cry: Rzeczywiście beznadzieja...
Czym mu zawinił burasek? Przecież koty świetnie towarzyszą i po śmierci jedengo Dużego :roll:
Czekamy na zdjęcia i jakieś ogłoszniea by się przydały jej? Kto zrobi? :lol:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw sty 08, 2009 22:08

Korciaczki pisze::cry: :cry: Rzeczywiście beznadzieja...
Czym mu zawinił burasek? Przecież koty świetnie towarzyszą i po śmierci jedengo Dużego :roll:
Czekamy na zdjęcia i jakieś ogłoszniea by się przydały jej? Kto zrobi? :lol:

Nie wiem-co człowiek, to historia. mam też osiemdziesięciopięciotetniego sąsiada, który resztkami sił i środków chodzi i dokarmia Fobię-koteczkę, którą jako jedyną z kotów którymi sie opiekował, musiałam po kastracji wypuścic w dawne miejsce (jej córka Furia oswajała sie u mnie rok). Mam czasem wrażenie, że on jest tak słaby, że gdyby nie ta kotka, to by wział usiadł i umarł :( (Jego koty i tak od dawna żywią sie u mnie).

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 22:27

Pewnie nie wiadomo czy szczepiony?

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 22:28

Rustie pisze:Pewnie nie wiadomo czy szczepiony?

Będę wiedziała jutro

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 22:35

Jak dowiesz się co się z nim dzieje. To ja mu znajdę tymczasowy dom.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 22:41

Czy to wieczór cudów na forum 8O

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 22:47

Pieczarka pisze:Jak dowiesz się co się z nim dzieje. To ja mu znajdę tymczasowy dom.

Pieczarka wie o tyk kocurku od siedmiu godzin-miała dzis rozmawiać z potencjalnym domem dla mojej Furii, chciałam podmienić kota i zaoferowac tego biedaka, ale dodzwoniłam sie za późno. Pieczarka ma jeden DT awaryjny-ludzie wcale nie są pewni, czy chcą kota, ale maja wielkie serca i jakby im powiedzieć, że słoniowi grozi śmierć, to pewnie wzięliby i tego słonia. Wolałabym nie wykorzystywac ich dobroci.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 08, 2009 22:53

Burasku kochany, buraseczku, bedzie dobrze:ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sty 09, 2009 12:01

Jesoo, nie pozwólmy mu odejść- przez ludzką głupotę i nieodpowiedzialność odeszło już zbyt dużo zwierząt :cry: no, aż się we mnie zagotowało... Będę śledzić wątek :cry:
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 09, 2009 16:37

:(
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 09, 2009 18:23

Dzwonię cały dzień-nikt nie odbiera :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 09, 2009 18:37

Pewnie celowo.. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sty 09, 2009 18:43

kristinbb pisze:Pewnie celowo.. :roll:

nie sądzę-w końcu pan nie wie, kto i po co do niego dzwoni :) . Poza tym on chce oddac tego kota, więc telefon ode mnie powinien go ucieszyć.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek i 58 gości