Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro sty 07, 2009 19:14

Ciociu Sibiu kochana !!!
Co Ty tu chrzanisz...jesteś najlepsza, najkochańsza, najwspanialsza i najpiękniejsza !!!
Jesteś lepsza nawet niż...myszy !!! Mówię Ci !!!

I głaskam łapką (bez pazurków !)
Zawsze Twoja - Lulka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Śro sty 07, 2009 19:16

z pazurkami chyba bardziej milosnie by bylo? :)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw sty 08, 2009 22:56

Oj, dzieki Wam wszystkim za dobre słowa.

Zostawię na razie moje, jakże bogate życie wewnętrzne na boku :twisted: bo to w końcu koci wątek.

Koń mniej kuleje. Waler śpi w szafie, jak zwykle.
Dziadź za to uprawia terror, redaf go rozpuściła jak dziadowski bicz.
Każda moja wyprawa do kuchni, a już nie daj panie do lodówki, skutkuje radosnym truchtem Dziadzia moim śladem i zawodzeniem pod lodówką.
Sępi i wyje, ale nie tak, że jest głodny i zje cokolwiek.
On chce wołowinę.
Puszeczki są błe, ewentualnie co może łaskawie zjeść, to tacki Winstona, które awaryjnie, w oczekiwaniu na dostawę z animalii kupiłam moim kotom.
Jak ja mu, takiemu rozpuszczonemu znajdę dom? Pisać w ogłoszeniu, że szukam właściciela ubojni wołów? :roll:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw sty 08, 2009 23:38

Oj, ten Dziadź, ciekawe od kogo tak się sępić nauczył? :wink: Do tego salonu samochodowego to Ty idź razem z nim :lol: Co dwie głowy.........efekt murowany.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sty 09, 2009 10:04

kot dla kałboja :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sty 09, 2009 10:09

Może właściciela ubojni wołów niekoniecznie, ale altruistycznego wielbiciela steków jak najbardziej 8)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 09, 2009 10:26

sibia pisze:Dziadź za to uprawia terror, redaf go rozpuściła jak dziadowski bicz.
Każda moja wyprawa do kuchni, a już nie daj panie do lodówki, skutkuje radosnym truchtem Dziadzia moim śladem i zawodzeniem pod lodówką.
Sępi i wyje, ale nie tak, że jest głodny i zje cokolwiek.
On chce wołowinę.

Kochany Dziadź!
Drugą młodość przeżywa!
A nie mówiłam, że porządny kawał woła (zwłaszcza w wegetariańskim domu, gdzie koty pasą selerem albo porem) jest lekiem na całe zło? 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 09, 2009 11:27

Jaki mądry kotek! :1luvu:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30882
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt sty 09, 2009 14:51

sibia pisze:(...) radosnym truchtem Dziadzia moim śladem i zawodzeniem pod lodówką.
Sępi i wyje, ale nie tak, że jest głodny i zje cokolwiek.
On chce wołowinę.
Puszeczki są błe, ewentualnie co może łaskawie zjeść, to tacki Winstona (...)


Dzielny kotek ! Tak trzymaj, Dziadziu !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pt sty 09, 2009 15:05

A teges, Ogrodniczka, Wy w końcu przyjeżdżacie? :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt sty 09, 2009 17:12

Uschi pisze:A teges, Ogrodniczka, Wy w końcu przyjeżdżacie? :twisted:


Jak najbardziej !
W następny weekend :)
Tylko cały czas szukamy noclegu dla dwojga ;)
I nie wiemy czy Sibia wraz z gośćmi nie pożre całej zupy cebulowej do tego czasu...

I chyba będziemy transportować do was coxa, a z powrotem szczurki (brrr)
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pt sty 09, 2009 20:00

Zupa jest przewidziana na Waszą cześć i będzie najwyżej dogotowywana na bieżąco, zabije smród kociego moczu :twisted:
Ale fajnie :)
A kto zostanie z kotami?

Ja właśnie wróciłam z zajęć, dziś jedne, jutro dwa, w niedzielę 3 grupy non stop, ciągle z tymi samymi ludźmi. Tylko przedmioty rózne, nie będą mogli na mnie patrzeć. Eh.

Konia wzięło na gadanie, bosh, jak on głośno jęczy i zawodzi.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 09, 2009 21:30

sibia pisze:A kto zostanie z kotami?


Koty zostaną ze sobą nawzajem, z dwoma kuwetami, czterema miskami suchego i mokrego, dwoma miskami wody i caaaałym domem tylko dla siebie.
Ostatnio to ćwiczyliśmy na Sylwestra, byliśmy w Tarnowie i w Rzeszowie. Koty zdały egzamin na szóstkę !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pt sty 09, 2009 21:58

sibia pisze:Zupa jest przewidziana na Waszą cześć

Foch normalnie :evil: :wink:

Ponury pyta, jakie śrubokręty są potrzebne do antenki. Czy gwiazdkowe czy zwykłe.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 09, 2009 22:02

Drugi garnek zupy jest przewidziany na Waszą :twisted:
A głównie Ponurego, ale nie fochaj ;)

Ja mam komplet normalnych śrubokrętów, ale w tym cholerstwie są potrzebne krzyżakowe, ale takie maciupeńkie, ja próbowałam dokręcić paznokciem, ale się nie dało, tylko lakier zdarłam :(

Mam nadzieję, że do przyszłej soboty mrozy zelżeją i wywietrzę mieszkanie, dziś jak wchodziłam waliło aż strach.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 17 gości