Przepraszam za brak relacji ale od poniedziałku kazde popoludnie spedzamy w lecznicy.
Wieści dobre i złe.
Zaczne od tych dobrych
- wczorajsze usg i rtg nie pokazało zmian nowotworowych (uffffff)
- pecherz i nerki oki, watroba nieco powiekszona ale bez zmian strukturalnych i ogniskowych (sa pewne cechy zastoju w watrobie)
- brak wolnych płynow w jamie brzusznej i klatce piersiowej
- Mucia zaczeła sama jesc - dostaje hillsa a/d, ktory jej smakuje i odrobine piersi z kurczaka, koniec wiec z kroplowkami
- dzis byla ladna ksztaltna kupa - wczoraj i przedwczoraj byly biegunki z krwia
Wiesci złe
- praktycznie na całej długości kregoslupa Mu ma bardzo silne zmiany zwyrodnieniowe
- lewy przedsionek serca jest dosc znacznie powiekszony ale osluchowo nie ma podejrzanych szmerow
Dalej nie wiadomo co jest przyczyna klopotow zdrowotnych Mu. Dziś Mucia dzielnie oddała krew na badania tarczycy i trzustki - moze to cos wyjasni.
Dziekuje w imieniu swoim i Muci za kciuki i ciepłe mysli, za wsparcie jakie nam wsyscy dajecie.
Dziekuje Georginii

, Magiji

i Casicy

, ze dzielnie znosily moje jeki i panikowanie nie dopuszczajac do stanu histerii.
Szczegolne podziekowania dla Casicy

za dzisiejszy transport i uregulowanie kosztow czesci badan (a sa to niestety koszty niemale

i znacznie przekraczajace moje mozliwosci finansowe

)
Dziekuje Madzi za zrobienie dla Muci aukcji cegiełkowej na allegro
http://allegro.pl/item524038025_kot_muc ... tywna.html