Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

[AnielkaG]

Dzisiaj idziemy

[Satoru]

Wyoibraz sobie ze w Realu jest tylko jedna szufla na kiju i kosztuje 32 zł

[meggi 2]

Anielko , bardzo dziekuje za wczorajsza wizyte , za przytarganie ogromnych zakupów i za piękny kwiatuszek. Pyszny rosolek.


Anielo i Robercie nie wiem co bym bez Was zrobiła w tej tragedii jaką zastałysmy w piwnicy.
Płakac mi sie chce?
Serdecznie dziękuje .

[mar9]

są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie

[meggi 2]

Marysiu , tak masz racje , Aniela jak to wczoraj zobaczyla co tam sie działo to zatkało ja.
Mam takie glupie wokół siebie karmicielki , rozmnazaja koty , nie chcą sterylizowac i pozniej takie malenstwa jak wczoraj siedzialy u mnie na rurach i trzesły sie z zimna .

[mar9]

Marysiu , tak masz racje , Aniela jak to wczoraj zobaczyla co tam sie działo to zatkało ja.
Mam takie glupie wokół siebie karmicielki , rozmnazaja koty , nie chcą sterylizowac i pozniej takie malenstwa jak wczoraj siedzialy u mnie na rurach i trzesły sie z zimna .

wiesz, to pewnie nie po katolicku ale w takie mrozy, jak ostatnio to bardziej się martwię o bezdomne zwierzęta niz o bezdomnych ludzi

[meggi 2]

Wyoibraz sobie ze w Realu jest tylko jedna szufla na kiju i kosztuje 32 zł

Satoru nie to obłed, taka cena - ale bez szufelki nic sama nie zrobie .
Za to ile bedzie zarcia.

Beata, a moze dzisiejsza wizyte przelozymy na inny dzien, to pojdziesz ze mna do pralni nakarmic stadko.

[meggi 2]

Marysiu , tak masz racje , Aniela jak to wczoraj zobaczyla co tam sie działo to zatkało ja.
Mam takie glupie wokół siebie karmicielki , rozmnazaja koty , nie chcą sterylizowac i pozniej takie malenstwa jak wczoraj siedzialy u mnie na rurach i trzesły sie z zimna .

wiesz, to pewnie nie po katolicku ale w takie mrozy, jak ostatnio to bardziej się martwię o bezdomne zwierzęta niz o bezdomnych ludzi

mam taki sam tok myslenia .

Przez te mrozy szkoda mi Lucysi ciagac do lekarza, po konsultacji - od dzisiaj na zmniejszona o 1/4 dawke sterydu , mam nadzieje ze nie bedzie gorzej.

[mar9]

Marysiu , tak masz racje , Aniela jak to wczoraj zobaczyla co tam sie działo to zatkało ja.
Mam takie glupie wokół siebie karmicielki , rozmnazaja koty , nie chcą sterylizowac i pozniej takie malenstwa jak wczoraj siedzialy u mnie na rurach i trzesły sie z zimna .

wiesz, to pewnie nie po katolicku ale w takie mrozy, jak ostatnio to bardziej się martwię o bezdomne zwierzęta niz o bezdomnych ludzi

mam taki sam tok myslenia .

Przez te mrozy szkoda mi Lucysi ciagac do lekarza, po konsultacji - od dzisiaj na zmniejszona o 1/4 dawke sterydu , mam nadzieje ze nie bedzie gorzej.

podobno pozytywne myślenie to połowa sukcesu, więc trzymajmy się tego

[AnielkaG]

Ania, na razie nie kupuj tej szufelki, może znajdę taniej, Robert mówi ze widział w Leclercu...
Jakby ten maluch przychodził to moze złapałby się do klatki- łapki? Głodny był bardzo...Mogłbym go wziąść...Pomyśl i pogadaj z dziewczynami jak Cie odwiedzą...
Mam nadzieję że u twoich kociastych sytuacja stabilna, bo teraz chyba Cytrysia najbardziej chora


Ludzie ciągle dzwonią z ogłoszenia, co dziwne, dopiero teraz jak tymczasy oddane - ruch się zrobił A Lusia nie nadaje się do adopcji i chyba juz zostanie u mnie (bo to taki kot którego w zasadzie nie ma)

[meggi 2]

Anielko, czekam na Satoru obiecala ze wieczorem przyjdzie , mam nadzieje bo biedaki glodne czekaja w piwnicy.
Dzisiaj przyszykowalam ze ich odrobacze Fenbenatem w proszku.
I tak sama nie pojde szybko do piwnicy, wiec ktos kto bedzie ze mna to schyli sie do tej szufelki.
Ja tez widzialm tansze niz 32 zl.
Tego malucha to moze jak wtedy by sie dalo za siersc złapac , taki byl wygłodnialy.
Musze popytac na forum może ma ktos d0o oddania duza kuwet do tej pralni, bo te co mam w piwnicy to takie jak w domu. A to za male na takie ilosci kupek jak ostatnio były i sprzatanie raz w tygodniu.

Usciskaj Roberta , to wspanialy facet, ze tak chetnie Tobie pomaga w tym co robisz dla bezdomniakow .
U Lucysi po zmniejszeniu sterydu tak ciut gorzej w pysiu i cukier ponad 200mg musze teraz codziennie pomierzyc cukier.

[Satoru]

bede, bede. tata pewnie bedzie wracal do domu kolo 18 (mieszka 2 przyst od Ciebie:) to mnie podrzuci.

[AnielkaG]

Ciekawe czy ta mała bida bedzie. Jakby była to ja się przygotuję na łapankę...

[meggi 2]

bede, bede. tata pewnie bedzie wracal do domu kolo 18 (mieszka 2 przyst od Ciebie:) to mnie podrzuci.

Beaciu zapraszamy , a adres to pamietasz?

[Satoru]

budynek tak, a mieszkania jak 67 to pamietam:)

zebym znowu do sasiadki nie chciala wejsc