Cat Hilton Hotel. Kocie kaleki... s.13

[Emiś]

W owczym pędzie przedświątecznym nie zdążyłam pożyczyć Wam tu wszytskim Wesołych Świąt ale obiecuję, że życzenia noworoczne będą

Zdecydowanie udało nam się rozluźnić. W hiltonie obecnie są tylko trzy kotki: Dosia, Felka i Pumka. Dosia i Pumka po nowym roku wrócą na wolność, szukamy domu dla Feli, Plamki i trzech 8 miesięcznych kotek.
Dlatego gdy dziś zadzwonił kierwonik schroniska z pytaniem, czy wezmę małego kociaka, zgodziłam się.

Kicia jest cuda, ma ok. 6 tygodni, bardzo przytulaśna, trochę zasmarkana. Leczymy i szukamy domku panience

[Emiś]

Tak więc Kochani, wszystkim Wam życzę, aby nadchodzący Nowy Rok był rokiem spokojnym, żeby idąc ulicą nie dało się spotkać ani jednego bezdomnego kota, żeby nikt nie cierpiał, żeby każdy z Was zrealizował postawione sobie cele i swoje marzenia

I mały prezent na Nowy rok

Kto pamięta tego kawalera?



Podpowiedź: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79 ... podschodek

[osspdg]

Też życzę wszystkiego najlepszego dla forumowiczów i kotecków

A Podschodek - Kuba wyrósł na wspaniałego kawalera. Dzięki Ci Emiś za Twoją troskę o niego - opłacało się Jest wspaniałym i ślicznym kotem

Jesteś Emiś!!!

[Emiś]

Kto pamięta tego kawalera?





A to jego nowa, kocia rodzinka:



Kotek, Młody i Stefan

Stefana też mają przeze mnie Trafił do nich rok temu - kilka dni przed Nowym Rokiem.
Miałam pierwszy raz wyjechać w góry na Sylwestra. Przygotowania pełną parą, Hilton był wtedy w budowie (właśnie Artur go remontował), ja u siebie w domu miałam przeprowadzkę, Katię na tymczasie, moja mama przyczyniła się do tego, że u Artura wylądowała jeszcze Nataszka (przyszła do nas sąsiadka z dołu z kotem na rękach i mówi, że to chyba nasza kotka - mama patrzy, no Katia. Zdziwiła się jak uciekła z łazienki - była zamknięta, bo trwało wynoszenie mebli - no ale wzięła kotkę i poszła ją znów zamknąć w łazience. Katia grzecznie siedziała na pralce, a mama o mało zawału nie dostała. Identyczna, szylkretowa koteczka. Kotka niestety była w złym stanie, po kilku dniach odeszła ;( ). Przed wyjazdem poleciałam po coś do weta, wracam, a pod windą w mojej klatce siedzi kot (nigdy u nas na klatce nie było kotów). Kucnęłam, zakiciałam, podszedł i wlazł mi na kolana No i z powrotem do weta. Zapchlony, brudny okrutnie, świerzb z uszu wyłazi... No i znów do Artura po prośbie, coby kotka przetrzymał prze te kilka dni, gdy mnie nie będzie. Jak wróciłam, to oddać go już nie chcieli

Acha, no i żeby nie było, Kotka i Młodego sam sobie przyniósł

A Podschodek - Kuba w najbliższym czasie trafi na kastrację

[czycha3]

hopsa

[Emiś]

Niestety, z Sisi nie najlepiej

Wczoraj mała straciła apetyt, była bardzo apatyczna. Wieczorem i w nocy wymiotowała. Ma już założony wenflon, dostaje kroplówki, pobraliśmy krew do badania...

Potrzebne kciuki i ciepłe myśli...

[Myszi]

Niestety, z Sisi nie najlepiej

Wczoraj mała straciła apetyt, była bardzo apatyczna. Wieczorem i w nocy wymiotowała. Ma już założony wenflon, dostaje kroplówki, pobraliśmy krew do badania...

Potrzebne kciuki i ciepłe myśli...

Trzymajcie się cieplutko!!

[czycha3]

Niestety, z Sisi nie najlepiej

Wczoraj mała straciła apetyt, była bardzo apatyczna. Wieczorem i w nocy wymiotowała. Ma już założony wenflon, dostaje kroplówki, pobraliśmy krew do badania...

Potrzebne kciuki i ciepłe myśli...

Trzymajcie się cieplutko!!

musi być dobrze

[Emiś]

Z Sisi coraz gorzej

Dziś miała powtórzone badania krwi. 2 stycznia miała 35 tyś leukocytów (bardzo dużo), dziś 3,4tyś (bardzo mało). Podejrzewana jest pp. Dziś miała przetaczaną krew od ozdrowieńca. Jestem załamana i wykończona

W między czasie trafiła do nas piękna trikolorka, mama Bąbelka [']. Zostanie wysterylizowana i będziemy szukać dla niej domku, bardzo kontaktowa koteczka.

Wczoraj udało się wyadoptować trzy 9 miesięczne siostry. Dwie trafiły do jednego domku, jedna do innego.

Jutro możliwe, że do nowego Domu pojedzie Fela.

[Amanda_0net]

Kciuki za Sisi

[Myszi]

Kciuki za Sisi

I za Ciebie Emiś, bądź dzielna!

[AguśSosnowiec]

Widziałam dzisiaj Sisi- Boziu kochany, jaki to maleńtas!! Na fotkach wydaje się większa, a ona taka maleńka, drobniutka..
Emiś trzymaj się, ja tak jak pisałam Ci w esie- mogę przejąć póki co Hilton.
Byłam dzisiaj w Hiltonie, porobiłam koteczkom co trzeba, Dosia bidulka nadal płochliwa, za to Pumka (na którą ja osobiście mówię Czarna Agentka ) dała mi się wymiziać strasznie!! Bała się na początku, tak jak ostatnio, ale jak zaczęłam sprzątać w jej boksie, to słyszę że mruczy i myślę sobie- a może tak nie cofać ręki tylko ją "na siłę" zacząć miziać. No i panna mi się tak rozmruczała, że żal mi było wychodzić!!
Jest przekochana, pokładała się cała z tego rozmruczenia, brzucholkiem do góry, a na koniec nawet były lekkie noski- eskimoski!
Bardzo mnie zaskoczyła, ale naprawdę myślę że jeszcze trochę czasu i może można by spróbować znaleźć jej domeczek... Jest cudowna!

[AguśSosnowiec]

Aha- i dałam tricolorce zabaweczkę- najpierw nie bardzo wiedziała co i jak, ale potem już zaczęła szaleć
Jest prześliczna, napewno znajdzie się domeczek

[AguśSosnowiec]

A na koniec to jeszcze sobie podrzucę wątek

[Emiś]

Aguś, nawet nie wiesz, jak bardzo jestem Ci wdzięczna... Dzięki Agusiowi Fela pojechała wczoraj do nowego, stałego Domku

Ja delikatnie mówiąc padam na pysk. Kolejne noce nie dosypiam, a z kotką... no cóż, pozytywne jest to, że nie jest gorzej... wymioty zamieniły się na biegunkę. Ma apetyt, jest na diecie, ale wszystko przez nią przelatuje Cały czas dostaje kroplówki (już 6 dni). Dostaje b. silne antybiotyki, boję się, co będzie z nią w przyszłości... ale teraz nie mamy wyboru, bo albo one, albo przyszłości raczej nie będzie
Praktycznie cały czas leży, czasem troszkę pochodzi po mieszkaniu. No i waży teraz 800g... a po dokładnym obejrzeniu zębów, okazuje się, że ona ma ok. 3 miesiące...