Schronisko w Elblągu.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 07, 2009 14:59

kordonia, a jak to sie stalo, ze schronisko zostalo przejete przez animals? czy to oznaczalo wymiane osob tam pracujacych? :)
Obrazek

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 15:01

ruru pisze:Może banerek pomoże :roll:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/6zbs][IMG]http://images46.fotosik.pl/46/95cb462f525855d5.jpg[/IMG][/URL]


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Dzięki Ruru :1luvu:
Liczyłam na taki właśnie piękny banerek- ze ktoś mi ofiaruje taki w prezencie :D :D :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 15:02

yosia pisze:kordonia, a jak to sie stalo, ze schronisko zostalo przejete przez animals? czy to oznaczalo wymiane osob tam pracujacych? :)


Wszystkie osoby pracujące tam, pracują nadal, zmieniło sie tylko kierownictwo- w wyniku konkursu przeprowadzonego przez UM

Dziś kolejne 2 kocurki po kastracji trafiły z kwarantanny do dużej kociarni. Jedno czarne maleństwo (6-7 miesięcy), drugi starszy też ze złamaną łapką :crying:
Wczoraj- cała czarna piękna, domowa koteczka, roczna, i kilkuletni buro-beżowy kocurek o orientalnym, wysmukłym pyszczku.

Ruda Plamka i Szara Gruba zostały dziś wysterylziowane, są gotowe do adopcji, daję im ogłoszenia na portelu.


Kuśtyczka u mnie w domu bije rekordy miłości do człowieka. Podskakuje, żeby tylko przytulić się do ręki, owija sie wokół moich nóg- kot-cudo.
Bede załatwiać dla niej rtg łapeczki.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 16:14 Kuśtyczka

Biedulka widać jej tego brakowało. Dzielka mała kicia. Czekamy na jej fotki.

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 17:37

kordonia pisze:
ruru pisze:Może banerek pomoże :roll:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/6zbs][IMG]http://images46.fotosik.pl/46/95cb462f525855d5.jpg[/IMG][/URL]


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Dzięki Ruru :1luvu:
Liczyłam na taki właśnie piękny banerek- ze ktoś mi ofiaruje taki w prezencie :D :D :D


Ojej jaki piękny....
Lubię banerki Ruru..
Już przyklejam...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 18:19

Szara gruba natrętna :) Włażąca ludziom na ramiona i plecy :lol:

Obrazek
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 18:56

Melduję się jako podczytywaczka wątku.
Od dwóch lat jestem wolontariuszką w łódzkim schronisku, z "zawodowym" zainteresowaniem podglądam jak to w innych schroniskach wygląda :wink:

Nasze koty mają podłogi "ocieplone" - starymi dywanami, chodnikami, kocami. Na szczęście sporo rzeczy ludzie przywożą do schroniska, nie brakuje posłanek, ciepłych poduszek. W jednym boksie jest np. łóżko polowe, a na nim koce itp. Daje duże miejsca do leżenia, a pod nim jest "schowanko" dla tych, które potrzebują swojego kącika. Osobie, która sprząta, łatwiej jest je przestawić do sprzątnięcia niż zwijać np. dywan czy chodniki z podłogi.

Cieszę się, że nowy rok się dla schroniska tak dobrze zaczyna.
Kibicuję i trzymam kciuki :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 07, 2009 19:38

A te grzejniki to grzeją?

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 20:29

Pisiokot- z tym łóżkiem polowym to doskonały pomysł, bede takiego szukać :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 07, 2009 20:45

pisiokot pisze:Melduję się jako podczytywaczka wątku. :ok:


:roll: My również...
Kciuki za koty wszytskie :wink:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw sty 08, 2009 0:01

Super,bardzo się cieszę, że w końcu jakieś zmiany będą w tym schronisku, biedne te wszystkie zwierzaki. Mam swojego kiciora wlaśnie z tego schroniska, a wlaściwie od kordoni i jest to naprawdę super kot. Trochę mieliśmy na początku problemów z "dotarciem się", ale po kilku miesiącach odkarmiliśmy go, nawet wybredny się strasznie zrobił, zupełnie inaczej wygląda, jak nie ten kot.
Kordonia może się domyśli o którego kota chodzi:)) Jakiś czas temu wysyłałam jego zdjęcia.
Teraz co jakiś czas przeglądam posty z tego schroniska, również te na dogomanii. Mam nadzieję, że za jakiś rok, dwa weźmiemy też pieska. Na razie to Mruki rządzi niepodzielnie. :)

kasiek_1111

 
Posty: 9
Od: Śro sty 07, 2009 23:38
Lokalizacja: Braniewo

Post » Czw sty 08, 2009 3:22

Kasiek :) Witaj. Pamiętam Misia jak najbardziej :D :D :D
Misiu to był jeden z tych kotów, który sam sobie wyprosił tymczas u mnie, dwa, czy trzy lata temu- pojechałyśy wtedy z koleznaką po koty na tymczas, ja wybrałam jedną i ona jedną, już miałyśmy je w transporterach, ale ja wziełam 2 transporterki swoje, a ona też swój, pomyśłałam więc szybko, ze co ma sie marnować i jechać pusty i wróciłyśmy, i mówię do pracownika, ze wezmę tego, który sam zechce- kiedy pan wszedł do woliery- Misiu jako pierwszy przypadł mu do nóg :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 08, 2009 8:27

kordonia pisze:Szara gruba natrętna :) Włażąca ludziom na ramiona i plecy :lol:

Obrazek


Bidulka.... :roll:
chce do człowieka, do domku... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 08, 2009 10:30

No taka fajna pieszczocha. Mój rudy np. nigdy nie siedział mi na kolanach 8O

Nigdy wcześniej nie miałam kota, który nie pcha się na kolana i mruczy czy łasi się 8O

Może dlatego, że ja i mój mąż łazimy za nim i sie prosimy by go pogłaskać a on czasem spierdziela na szafę :P jak dzieci

...dlatego jak mały się urodzi i będzie wszystko ok, nie będzie jakiś antykocim dzieckiem (alergikiem etc - co jest chyba niemożliwe przy naszych odpornych genach), zaczniemy sobie z nim radzić i Promyk vel marchewka też...

...to weźmiemy sobie jakiegoś burasa vel buraka. Do tej pory zresztą załujemy, że nie wzieliśmy promyka i jego brata.

A jak to jest dziewuchy doświadczone lepiej kot czy kotka by się dokocić. Jak dziecko to chyba lepiej kotkę na początek :D Taką akceptującą inne kotki ;) Bo promynia bardzo potrzebuje kontaktu z innymi kotami i dostaje głupawej jak je widzi na dworze a on niewychodzący jest tylko na szeleczkach :/

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 08, 2009 10:32

... a z tym dokoceniem to wszystko przez Kordonie, bo ma tyle kotów i mój TZ przekonał się, że jednak można ... 8O

A wyobrażacie sobie, że to jeden z tych, który nigdy nie miał zwierzakaów, dopiero jak zamieszkał ze mną :D

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości