WYSPOWCE - Prosimy o pomoc w przewiezieniu bud dla kotów_Wwa

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 06, 2009 1:30

varulv pisze:
dellfin612 pisze: :ryk: nie, w ogóle żadnego doświadczenia nie masz? :lol:



Obrazek


czy w PL teraz naprawde tak zimno??


Jest gorzej! Jest potworny mróz.

Lecę do okna... moment..
... tak, na termometrze mam -13 st.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto sty 06, 2009 23:44

dzisiaj rano w ogrodku moich rodzicow bylo -20C
:(
ogrodek jest w Zabkach, w samej Warszawie troszke cieplej... ale o i tak strasznie zimno...
mam nadzieje, ze koty jakos sobie poradza!

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Śro sty 07, 2009 0:49

varulv pisze:dzisiaj rano w ogrodku moich rodzicow bylo -20C
:(
ogrodek jest w Zabkach, w samej Warszawie troszke cieplej... ale o i tak strasznie zimno...
mam nadzieje, ze koty jakos sobie poradza!


na termometrze mniej niż -20*C :(
"Polska zamarza"


jestem

chora...

na razie nie ma mowy bym mogła odwiedzić Wyspowce :(
bo ledwo co dochodzę do kompa...

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sty 16, 2009 1:27

byłam dziś nakarmiłam :)

kotów było 3 do 4
Zołzia, Flasz i Bokserek oraz Dubelek, Rustie, Mini i Nieprzyjemny

kiepsko mają tam te koty
bo pomimo że troszkę jedzenia było to jest ono zupełnir zamarznięte... :( tak samo jak woda w miseczkach

koty głodne
Zołzia nawet podchodziła tak blisko że udało się ja pogłaskać, co od razu wywołało wielki protest w postaci syku i zniesmaczenie, czyli z odrazą odskoczyła jak spręrzyna :roll:

Dubelek zaś rozmiauczał się strasznie, próbował sie o mnie ocierać (niestety brakowało mu kilku centymetrów odwagi by mnie dotknąć :lol: ), nie mógł się doczekać jedzenia i ze smakiem wcinał Animonde

poszły 3 puszki na każdy domek, więc brzuch na razie wypchane i szczęśliwe :)

niestety zdjęć śnieżnych kotów nie ma... może następnym razem

kołdry potrzebne! :(
pieruńsko zimno w domkach mimo że widziałam jak ładnie zostały zrobione na zime :D
biedna Zołzina stojąc i czekając na jedzenie podkulała z zimna łapinę, która się trzęsła jak osika... szkoda Jej było

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sty 16, 2009 9:05

Aiu, wszędzie koty mają teraz kiepsko, bo zamarza. Jak nie zjedzą od razu, to potem nie mają szans. Trzeba sporo suchego zostawiać.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 16, 2009 16:43

Koniecznie sucha karma!

Aia, masz suchą?

Za parę dni będę koło Ciebie przejeżdżała.
Czy przywieźć już tę zgrzewę feliksa?
Jak to jest pilne?

Sąsiedzi przynieśli mi sporo jakiś koców, pledów,
ale zdążyłam wszystko odwieźć do Emira dla psów.
Tam też potrzebne :cry:

Wieczorem dowiem się, kiedy zaprzyjaźniony hotel będzie wyrzucał takie rzeczy
i napiszę
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sty 16, 2009 16:47

Przyszło mi jeszcze do głowy,
że może gdyby przynieść w termosie gorącą wodę,
to część tej zamarzniętej karmy można byłoby dla kotów rozmrozić
i zjadłyby ciepławe chociaż.

Aia, jeśli nie masz suchej, to mogę trochę odstąpić
nic wielkiego, ze 3 kg mieszkanki karmy gminnej z kk i friskisem
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sty 16, 2009 17:06

suchej karmy jest tam akurat zawsze pod dostatkiem
nie wiem jakiej to jest jakosci
nigdy nie widziałam by koty ją jadły
ale pewnie jak głód przyszpili to zjedzą

edit
co do puszek to nie ma pośpiechu
u mnie dostatek
a tak sobie jeszcze pomyslałam, że jeśli się tam od czasu do czasu Delfin pojawiasz to może lepiej, abyś Ty ten zapasik miała by Twoich zasobów nie uszczuplać

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sty 16, 2009 17:15

Hurrra! :lol:

Nie spodziewałam się tak szybko odpowiedzi z hotelu.
Będą w przyszłym tygodniu jakieś szmaty wymieniać
wszystko skrzętnie odłożą do magazynu i zadzwonią,
wtedy pojadę odebrać i potem prosto na wyspę.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sty 16, 2009 23:27

:)


Aia, kiedy ostatnio była widziana Tusia? martwię się.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2009 23:35

*anika* pisze::)


Aia, kiedy ostatnio była widziana Tusia? martwię się.


o tym samym pomyslalam:/
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob sty 17, 2009 12:38

Satoru pisze:
*anika* pisze::)


Aia, kiedy ostatnio była widziana Tusia? martwię się.


o tym samym pomyslalam:/



27 grudnia

(ja wole jeszcze o tym nie myślec)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob sty 17, 2009 14:09

Aia, jakoś Cię wspomóc może w tym tygodniu w dokarmianiu? (kotów, nie Ciebie :twisted: )

właśnie zaczęły mi się ferie, a wyjeżdżam dopiero za tydzień. więc mam trochę więcej czasu (w godzinach "jasnych" słonecznie ;) )

Które dni zostają "wolne"? czyli kiedy mogę koty nakarmić?
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 17, 2009 17:33

Anika byłoby super

każdy dzień, prócz czw jest "wolny" :roll:
(weekendy, mam nadzieję, regularnie chodzi Iwona)

kiedy bedziesz miała czas to dobrze by podrzucić kotuchom niezamarzniete jedzienie :)

(wcześnie macie jakoś te ferie :? )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie sty 18, 2009 0:30

:lol: kociastym zapowiada się dwutygodniowa nieustanna uczta!

Wspaniale! Anika, Aia :ok:

dzięki temu przez chwilę będzie można nie martwić się o nie
jeszcze tylko dać do domków więcej ciepła
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Meteorolog1 i 88 gości