K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 06, 2009 15:51

transportery i klatkę weźmiemy z Wielopola, ja muszę zrobić międzylądowanie w domu (nie pojadę przecież jako wielka pani prezes w lakierkach tylko muszę zmienić obuw i ciuchy do ganiania po śmietnikach :wink:) i na Wielopolu aby zabrać klatkę i kontenery. Tam są chyba ze trzy przynajmniej.

Kosma, jechać możesz z nami, najwyżej wrócisz z Karoliną ale gdzie się umówimy, bo czasu będzie mało?
Kastapra, jedziemy przez Hutę, ustaw gps na Kłaj, powinien doprowadzić Cie w okolice dworca albo na tę krzyżówkę, z której skręca się na dworzec

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 16:03

Tweety pisze:transportery i klatkę weźmiemy z Wielopola, ja muszę zrobić międzylądowanie w domu (nie pojadę przecież jako wielka pani prezes w lakierkach tylko muszę zmienić obuw i ciuchy do ganiania po śmietnikach :wink:) i na Wielopolu aby zabrać klatkę i kontenery. Tam są chyba ze trzy przynajmniej.

Kosma, jechać możesz z nami, najwyżej wrócisz z Karoliną ale gdzie się umówimy, bo czasu będzie mało?
Kastapra, jedziemy przez Hutę, ustaw gps na Kłaj, powinien doprowadzić Cie w okolice dworca albo na tę krzyżówkę, z której skręca się na dworzec


a ktoredy przez hute??

moze przez dobrego pasterza albo okolice?
to ja bym do domu podjechala tez sie przebrac z lakierkow ( nie prezeskich co prawda) i ubrala cieplej.

chyba, ze nie macie po drodze, to moze innym razem.
Ale ja mam podbierak :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sty 06, 2009 16:12

kosma_shiva pisze:a ktoredy przez hute??

moze przez dobrego pasterza albo okolice?
to ja bym do domu podjechala tez sie przebrac z lakierkow ( nie prezeskich co prawda) i ubrala cieplej.

chyba, ze nie macie po drodze, to moze innym razem.
Ale ja mam podbierak :P


podbierak musi jechać, już mówiłyśmy ostatnio z Kingą, że Ty masz to ustrojstwo, a tych maluchów za Boga inaczej się nie łapnie więc jesteś niezbędna :wink: to w takim razie zahaczymy o dobrego pasterza

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 16:17

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:a ktoredy przez hute??

moze przez dobrego pasterza albo okolice?
to ja bym do domu podjechala tez sie przebrac z lakierkow ( nie prezeskich co prawda) i ubrala cieplej.

chyba, ze nie macie po drodze, to moze innym razem.
Ale ja mam podbierak :P


podbierak musi jechać, już mówiłyśmy ostatnio z Kingą, że Ty masz to ustrojstwo, a tych maluchów za Boga inaczej się nie łapnie więc jesteś niezbędna :wink: to w takim razie zahaczymy o dobrego pasterza


no to bosko :1luvu: :1luvu: :1luvu:

czy mam zabrac moj transporter w liczbie 1 ??
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sty 06, 2009 16:22

Podjadę. Mam tylko jeden transporter łatwy do dezynfekcji i torbę, w ktorej wożę Kluska do weta.
Wiklinowy koszyk odpada.

Ale mogę dojechać pewnie dopiero około 19, na pewno nie wcześniej :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Wto sty 06, 2009 16:28

Kinya pisze:Podjadę. Mam tylko jeden transporter łatwy do dezynfekcji i torbę, w ktorej wożę Kluska do weta.
Wiklinowy koszyk odpada.

Ale mogę dojechać pewnie dopiero około 19, na pewno nie wcześniej :(


my tez pewnie tak będziemy, może ciut wcześniej, jak nie zapomnę to wezmę jakiś termos z herbatą,

Kosma, bierz co masz

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 16:32

Tweety pisze:
Kinya pisze:Podjadę. Mam tylko jeden transporter łatwy do dezynfekcji i torbę, w ktorej wożę Kluska do weta.
Wiklinowy koszyk odpada.

Ale mogę dojechać pewnie dopiero około 19, na pewno nie wcześniej :(


my tez pewnie tak będziemy, może ciut wcześniej, jak nie zapomnę to wezmę jakiś termos z herbatą,

Kosma, bierz co masz


mam jeden duzy transporter ale jego nie odwaze sie wziac bo od niego odpada kratka :(

Nie mam tez akuratnie niczego do pryskania procz domestosu :(
Ale zabiore ze soba duzo sily :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto sty 06, 2009 16:39

kosma_shiva pisze:[

Ale zabiore ze soba duzo sily :)


i sprytu, pełne kieszenie, bo to pozostawały te, które najmniej dają się złapać.

Aha i weźcie latarki jak macie, bo tam bedzie ciemno jak u murzyna za piecem a trzeba by też zastawić łapkę po drugiej stronie osiedla.
Kurcze, że mamy tylko jedną :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 16:54

kto może nam pożyczyć dzisiaj klatkę-łapkę???!!!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 17:04

podniosę, za 5 min wychodzę i będę już tylko pod telefonem. Jakby ktoś miał klatkę to proszę o kontakt na 505 052 892

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 19:50

niech moc bedzie z wami
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 20:08

Nic nie pisałem żeby nie zapeszać
Korunia tyła i waga jej rosła nagle przestała jeść
okazało się że dostała ropnego zapalenia pyszczka
zęby mleczne nie wypadły i one prawdopodobnie spowodowały
zapalenie badania krwi nic nie wykazało jedynie stan zapalny
FiV i białaczka ujemna .
Dziąsła całe nabrzmiałe mleczaki które nie wypadły czernieją
I psują się powodując infekcje , ze względu na jej stan
brak możliwości uśpienia a co się z tym wiąże usunięcia
zepsutych zębów .
Kora znowu jest na kroplówkach i chemii leczniczej
Dostaliśmy maść na dziąsła za każdym razem kiedy jej wacikiem
smaruje kotka miałczy z bólu lekarstwa w płynie
sprawiają jej ból ----- niedobrze ----
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Wto sty 06, 2009 22:58

markopolo00 pisze:Nic nie pisałem żeby nie zapeszać
Korunia tyła i waga jej rosła nagle przestała jeść
okazało się że dostała ropnego zapalenia pyszczka
zęby mleczne nie wypadły i one prawdopodobnie spowodowały
zapalenie badania krwi nic nie wykazało jedynie stan zapalny
FiV i białaczka ujemna .
Dziąsła całe nabrzmiałe mleczaki które nie wypadły czernieją
I psują się powodując infekcje , ze względu na jej stan
brak możliwości uśpienia a co się z tym wiąże usunięcia
zepsutych zębów .
Kora znowu jest na kroplówkach i chemii leczniczej
Dostaliśmy maść na dziąsła za każdym razem kiedy jej wacikiem
smaruje kotka miałczy z bólu lekarstwa w płynie
sprawiają jej ból ----- niedobrze ----
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry:


:( biedne maleństwo, tyle już przeżyło bólu

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 23:50

i co w Kłaju :( :roll: ?? Boże w Krk -15 , o zgrozo!!!!
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 06, 2009 23:57

catalina pisze:i co w Kłaju :( :roll: ?? Boże w Krk -15 , o zgrozo!!!!


W Kłaju chyba z minus dwa razy tyle :) 3 złapane

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 647 gości