Kopiuję z wątku domowego
Złapane czarne dwa maluszki, na razie u karmicielki, bardzo szukają dt, długo u niej zostać nie mogą...
Na mrozie został trzeci, nieco większy - starszy albo wyrośnięty, nie łapiemy, nie mamy co z nim zrobić...
obadwa
bardziej czarne i uprzejmiejsze (chłopak?)
bardziej dymne i wściekłe (dziewczynka?)
Relacje o nich będę składać w miarę informacji od p.Eli, nie kontaktujemy się codziennie, w tym zabieganiu nawet na telefonu brak czasu.
I w głównym temacie wątku - sterylkowym:
- w takcie sterylek kocie gniazdko Chojny - czekam na rezultaty łapanki Niki28, jest tam jeszcze 4-6 kotów, dwa złapane u mnie
- wczorajsze rozmowy telefoniczne - 3-4 koty na działce w Rzgowie, pani mieszka niedaleko mnie - weźmie od nas łapkę, dowiezie koty na sterylkę, tylko nie wiadomo, kiedy, na razie daje prowerę
- koty spod Tuszyna - pani będzie łapać (kletkę pożyczymy), kotów kilka, nie wie, ile, na razie chory pies, więc nie ma czasu...
Dziś przypomnę się dwóm osobom z Ghandiego, dzwoniły, potem zamilkły, wolę teraz ich trochę zmobilizowac, niż żeby obudzili się w marcu..