Przepiękna cała BIAŁA Księżniczka- pojechała do Millkaj :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sty 06, 2009 11:15

Ja zostawiałabym na razie przez co najmniej okres dwóch tygodni koty osobno w róznych pomieszczeniach na czas Twojej nieobecności.

Młody bardzo Cię kocha i jest zazdrosny, jak to mężczyzna... :lol:
Boi sie,że go już nie kochasz.
Gadaj z nim dużo, głaszcz, niech nie odczuje za bardzo zmiany.
Będzie dobrze , bo i tak spokojnie koty się zachowują....

Cieszy mnie apetyt Księżniczki,
bo się bałam czy z powodu stresu będzie jadła.
jestem zdziwiona,że ona tak spokojnie się zachowuje.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 11:16

Księżniczka potrzebowała azylu. Złożyłam więc wersalkę i weszła do niej. Młody na chwilę do niej kuknął, ale...nie zaczepiał jej dalej! Jakby to poszanował..i poszedł spać na fotel :D Już aż tak do niej nie prycha. Powoli, powolutku się stabilizuje...
A głaszczę go i dużo do niego mówię! Uspokaja się, bo w pewnym momencie był do mnie agresywny.
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 06, 2009 11:20

A Księżna wcina aż jej się uszka trzęsą 8)
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 06, 2009 11:22

szkrabek pisze:Księżniczka potrzebowała azylu. Złożyłam więc wersalkę i weszła do niej. Młody na chwilę do niej kuknął, ale...nie zaczepiał jej dalej! Jakby to poszanował..i poszedł spać na fotel :D Już aż tak do niej nie prycha. Powoli, powolutku się stabilizuje...
A głaszczę go i dużo do niego mówię! Uspokaja się, bo w pewnym momencie był do mnie agresywny.


No piękne dokocenie.... :lol: :lol:
jestem normalnie w szoku,że koty tak spokojnie się zachowują...
Extra... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 11:24

szkrabek pisze:A Księżna wcina aż jej się uszka trzęsą 8)


No niemożliwe... :lol: :lol:
poczuła sie u siebie, w swoim domku...
Bardzo, bardzo się cieszę.... :dance: :dance2:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 11:30

Dokocenie jeszcze potrwa jak to dokocenie, ale po całonocnej i dzisiejszej obserwacji stwierdzam, że do bójek raczej nie dojdzie... Młody robi więcej hałasu niż zamierza :D Pofukuje, ale wszędzie za nią chodzi- jest bardzo ciekawski. Ale jak już napisałam - jak weszła do wersalki to dał jej spokój i uszanował jej azyl.
Co do apetytu Księżniczki to też się nie spodziewałam, ale naprawdę je na równi z Młodym! A on tak mało nie jada :wink:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 06, 2009 11:33

szkrabek pisze:Dokocenie jeszcze potrwa jak to dokocenie, ale po całonocnej i dzisiejszej obserwacji stwierdzam, że do bójek raczej nie dojdzie... Młody robi więcej hałasu niż zamierza :D Pofukuje, ale wszędzie za nią chodzi- jest bardzo ciekawski. Ale jak już napisałam - jak weszła do wersalki to dał jej spokój i uszanował jej azyl.
Co do apetytu Księżniczki to też się nie spodziewałam, ale naprawdę je na równi z Młodym! A on tak mało nie jada :wink:


ja nadal jestem zdziwiona,że ona je i dużo je... 8O 8O
ale to dobrze, bo jest za szczupła...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 11:34

Super! Tak trzymac, a z Ksiezniczki zrobi sie piekna Ksiezna Pani 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto sty 06, 2009 11:37

Chat pisze:Super! Tak trzymac, a z Ksiezniczki zrobi sie piekna Ksiezna Pani 8)


Za jakiś czas na pewno... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 14:56

szkrabek pisze:Witam Was serdecznie! Udało mi się znależć wąteczek Księżniczki :) To u mnie teraz jest.
Mam za sobą nieprzespaną noc. Nie było raczej źle, bo przez pewien czas oba kotki spały ze mną w łóżku. Młody tam gdzie zwykle - koło brzucha (z początku nie chciał przyjść i fuczał, ale w końcu się przemógł), a Księżna z tyłu zaraz za moją głową (był taki moment, że wlazła mi na kark ;) ). Od kilku godzin Młody jednak chodzi i fuczy na kicię, zaczepia ją. Ona sprawia wrażenie jakby nie chciała konfliktu - unika go, omija. Chyba że przyłapie ją w kącie. Tak jak w chwili w której to piszę.. Ogólnie nie jest łatwo, ale jatki jeszcze nie było. Jestem dobrej myśli. I proszę Was o porady i słowa otuchy :)
W stosunku do mnie Księżniczka jest kochana, mrucząca i przymilna, więc z naszymi relacjami nie ma najmniejszego problemu :P



Opinie z mojego doświadcenia. Otóż u moich rodziców są dwa kotki kotek i kotka. I wygląda to tak, że kotek chce zawsze pacnąć łapą kotkę jak ta przechodzi koło niego a ona sie odwraca i robi fuuuuk. I tak juz od zawsze z 1,5 roki i żyją. Nie ma ofiar śmiertelnych ani krwi ani futra :)

Ona jest niezależna nie cierpi zaczepiania a on próbuje być gurą jak to facet.

Zostaw koty same sobie, może zawsze będą na siebie fukać ale co z tego to ich problem, dogadają się, nie pozabijają.

Te dwa też potrafią koło siebie usiąść w ogległości metra i sobie siedzą lub śpią, więc to nie jest jakaś tragedia naprawdę.

Do moich rodziców jeżdzę tez z moim rudym kotem i wygląda to tak, że łasi się obciera, zachęca do zabawy chce się przytulić zarówno do niej jak i do niego. Ona go zlewa fuuuka i ucieka nie chce mieć z rudym nic wspólnego ale nie robi mu krzywdy tylko fuuuka, że ma spadać. A kot się z nim przytuli, dadząsobie noska, kiedyś sie ganiały i bawiły ale teraz tylko buzi na cześć i sie rozchodzą w różnych kierunkach.

Twoje też się dogadają, najwyżej nie będziesz miała okazji widzieć jak sie przytulają lub liżą nawzajem ale to ich wybór :)

deathgs

 
Posty: 324
Od: Śro gru 17, 2008 14:11
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 17:13

szkrabek pisze:Ech mi się dostało :x Młody mnie drapnął i to mocno z samego rana i rzucał się do mnie. Kurde obraził się książę jeden no... :? Serducho mnie trochę zabolało.. Ale właśnie się nieco uspokoił. Teraz leżą - Księżniczka koło wersalki, a Młody na fotelu- jakieś pół metra od niej.
Muszę się Was poradzić - czy mogę zostawić kotki ze sobą? Mam zajęcia i nie będzie mnie ok 3 godzin na stancji. Wydaje mi się że powinnam je zostawić..choć Młody jest naprawdę momentami nieprzyjemny..


On moze sie tak zachowywac, w koncu czuł sie jedynym kotem na świecie :D
Ale skoro do regularnych walk wręcz nie dochodzi, to spokojnie, niech zostają ze sobą i ustalają, kto jest kim :)
Powodzenia :ok: :ok:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 17:37

Witam was wieczornie!

Tak więc stanęło na tym że musiałam zostawić kotki razem bo dysponuję tylko jedną kuwetą, ale okazało się że one całe te prawie 4 godziny przespały! Ona w wersalce, a on na fotelu :D A ja z sercem na ramieniu siedziałam na zajęciach :lol:

A teraz moim oczom ukazuje się piękny dla mnie obrazek - właśnie śpią w odległości niecałego metra od siebie - Księżniczka na kaloryferze, a Młody na fotelu! BARDZO MNIE TO CIESZY, bo Młody już jej nie zaczepia na każdym kroku! (Wczoraj próbowała się tam ułożyć, ale Młodzian szybko ją płoszył) Znaczy się - wstępnie ją zaakceptował :D

deathgs wiesz zaobserwowałam że tak to właśnie wygląda -Młody nie chce jej skrzywdzić, tylko się popisać! Ach Ci mężczyźni :P
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 06, 2009 18:29

Szkrabek, liczymy na zdjecia :D :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sty 06, 2009 18:39

I właśnie tu muszę Was przeprosić, bo zapomniałam z domu cyfrówki :cry: :cry: :cry: . ZAWSZE muszę czegoś zapomnieeeeć!!! Mogę zrobić komórką, ale jakość będzie średnia.. Mój mąż ma b dobrą komórkę, którą można zrobić takie zdjątka jak cyfrówką. Jeśli dostanie przepustkę na ten weekend to przyjedzie do mnie i natrzaskamy im zdjątek. PRZEPRASZAM!! A tak chciałam zrobić im dziś zdjęcia... Ale ze mnie D :oops:
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 06, 2009 19:04

Ona naprawdę czuje się dobrze u Ciebie.
Bardzo sie cieszę...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 25 gości