
A kot widmo? Coś mi to mówi-moje jest ok. 4-miesięczne, dzikie i niebieskie. I już się boję, że odtworzy historie Duńki

Kolejny fascynujący wątek na miau

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wielbłądzio pisze:ano siedzą - a raczej leżą, jak jeden monsz że tak powiem![]()
bo one zwykły odpoczywać w dzień, żeby mieć siły rozsadzać mieszkanie w środku nocy![]()
![]()
tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:ano siedzą - a raczej leżą, jak jeden monsz że tak powiem![]()
bo one zwykły odpoczywać w dzień, żeby mieć siły rozsadzać mieszkanie w środku nocy![]()
![]()
No koty to przecież a nie kury
Wielbłądzio pisze:tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:ano siedzą - a raczej leżą, jak jeden monsz że tak powiem![]()
bo one zwykły odpoczywać w dzień, żeby mieć siły rozsadzać mieszkanie w środku nocy![]()
![]()
No koty to przecież a nie kury
nieee, kury to na pewno nie... ale bardzo często zastanawiam się (głównie w nocy właśnie, z pewnych przyczyn nie mogąc zasnąć), czy przynajmniej niektóre z nich to nie dzikie konie, słonie albo wściekłe pumy![]()
tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:ano siedzą - a raczej leżą, jak jeden monsz że tak powiem![]()
bo one zwykły odpoczywać w dzień, żeby mieć siły rozsadzać mieszkanie w środku nocy![]()
![]()
No koty to przecież a nie kury
nieee, kury to na pewno nie... ale bardzo często zastanawiam się (głównie w nocy właśnie, z pewnych przyczyn nie mogąc zasnąć), czy przynajmniej niektóre z nich to nie dzikie konie, słonie albo wściekłe pumy![]()
Ależ skąd. Zawsze mnie uczono, że koty chodzą pocichutku. Ale życie pokazało, że jak z historią powszechną - rzeczywistość jest o wiele innaI wcale nie lepsza
kalair pisze:tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:ano siedzą - a raczej leżą, jak jeden monsz że tak powiem![]()
bo one zwykły odpoczywać w dzień, żeby mieć siły rozsadzać mieszkanie w środku nocy![]()
![]()
No koty to przecież a nie kury
nieee, kury to na pewno nie... ale bardzo często zastanawiam się (głównie w nocy właśnie, z pewnych przyczyn nie mogąc zasnąć), czy przynajmniej niektóre z nich to nie dzikie konie, słonie albo wściekłe pumy![]()
Ależ skąd. Zawsze mnie uczono, że koty chodzą pocichutku. Ale życie pokazało, że jak z historią powszechną - rzeczywistość jest o wiele innaI wcale nie lepsza
Hmm..powiedziałabym, że chodzą jak stado słoni...
Wielbłądzio pisze:kalair pisze:tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:tosiula pisze:Wielbłądzio pisze:ano siedzą - a raczej leżą, jak jeden monsz że tak powiem![]()
bo one zwykły odpoczywać w dzień, żeby mieć siły rozsadzać mieszkanie w środku nocy![]()
![]()
No koty to przecież a nie kury
nieee, kury to na pewno nie... ale bardzo często zastanawiam się (głównie w nocy właśnie, z pewnych przyczyn nie mogąc zasnąć), czy przynajmniej niektóre z nich to nie dzikie konie, słonie albo wściekłe pumy![]()
Ależ skąd. Zawsze mnie uczono, że koty chodzą pocichutku. Ale życie pokazało, że jak z historią powszechną - rzeczywistość jest o wiele innaI wcale nie lepsza
Hmm..powiedziałabym, że chodzą jak stado słoni...
chodzą...? one przecież GALOPUJĄ, śmigają jak błyskawice![]()
Wielbłądzio pisze: ewakuuję z pola widzenia i działalności kotów wszelkie sznurki, nitki, wstążki, gumki, druciki, spinacze, szpilki - długo by wymieniać co jeszcze... utykam na dnie szuflad, zastawiam szafy zasiekami ze stołków, zamykam torebkę na suwak...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości