tak wlasnie mi sie przypomnialo, moje male kociatko, ktore wzielam 2tyg temu bylo dosc leniwe.
zauwazylam,ze maluda jak chce siusiu to nie biega do kuwetki tylko zalatwia sie wesolo na moje lozko. przyznam sie,ze troche mnie to denerwowalo. postanowilam,ze maluda po prostu musi miec ciagly dostep do kuwety i niestety nie moze spac z nami w pokoju. no i w koncu sie nauczyla

w tej chwili nie ma problemu z fiolka.
paulinka116 mysle,ze musisz zwracac uwage na kociaki, a gdy zauwazysz,ze sie nadstawia gdzie do zalatwiania to po prostu przenosic do kuwetki. niech koduje sie w malej lepetynce,ze trzeba latac do kuwetki na potrzebe
