Biała CLEO - metamorfoza - popatrzcie na 1 str i na ostatnią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 16, 2008 18:23

MYSZA, ratunku!

Są 3 rodowodowe persy do natychmiastowego wzięcia - cudne, kremowe i rudy. Młode maja rok i dwa lata. Zdrowe, wykastrowane, szczepione. Błagam, może znasz kogos, kto wziąłaby koteczki.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82694
tu sa zdjęcia i info o nich!!!
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 17, 2008 20:42

Anda pisze:MYSZA, ratunku!

Są 3 rodowodowe persy do natychmiastowego wzięcia - cudne, kremowe i rudy. Młode maja rok i dwa lata. Zdrowe, wykastrowane, szczepione. Błagam, może znasz kogos, kto wziąłaby koteczki.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=82694
tu sa zdjęcia i info o nich!!!

jedna pani pytala mnie o persika.
jutro dam odpowiedz.

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Pt gru 19, 2008 18:00

Serdeczne, świąteczne zyczenia dla Ciebie Mysza i dla córeczki, ucałowania dla Cleo i Heiko.
Napisz od czasu do czasu co słychać u Was.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 04, 2009 15:46

Anda pisze:Serdeczne, świąteczne zyczenia dla Ciebie Mysza i dla córeczki, ucałowania dla Cleo i Heiko.
Napisz od czasu do czasu co słychać u Was.

witam Cię Aniu-dziękuję za życzenia.
dla Ciebie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
A wszystkim Kiciusiom życzę aby znalazly kochające domeczki,i nigdy nie zaznaly zimna ani glodu.

U nas wszystko ok.
kudlate dziewczynki nie wchodzą sobie w drogę,poprostu się tolerują ,spią na jednym parapecie,ale o kochaniu nie ma mowy :wink: .
co do Clusi-piękna,dostojna,czasem flegmatyczna,baaardzo grzeczna kicia, z wieeelkim apetytem.
waży 4,5 kg.
pamiętam,jak ją przywiozlam jej sierść byla uboga-a teraz ma wielkie,bardzo gęste futro-przy czesaniu spędzamy z Clusią ponad godzinkę :spin2:wszyscy jesteśmy zakochani po uszy,a znajomi nie mogą się nadziwić,że to ten sam kotek.

Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sty 04, 2009 16:08 przez MYSZA_XX, łącznie edytowano 1 raz

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Nie sty 04, 2009 15:56

uwielbia wchodzić na mnie,lub męża i ugniatać,zawsze wtedy ma wysunięty języczek :dance2: :dance: :dance2: :1luvu:
jest PRZEKOCHANA
bardzo się cieszę,że jest u mnie-wręcz jestem z niej dumna
Obrazek

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Nie sty 04, 2009 17:12

I powinnas być dumna, nie tyle z Cleo, ile z siebie samej.
Kocia jest nie do poznania, piękna i szczęsliwa.
Mocno CIę ściskam

Może na wiosne jakaś dietka przydałaby się panience :oops: :oops:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 13, 2009 18:37

Anda pisze:I powinnas być dumna, nie tyle z Cleo, ile z siebie samej.
Kocia jest nie do poznania, piękna i szczęsliwa.
Mocno CIę ściskam

Może na wiosne jakaś dietka przydałaby się panience :oops: :oops:

myślę,że dietka jest zbędna.
ale jak Heiusia je Clusia musi siedzieć w lazience :D -wiadomo dlaczego.
czasem kupuję jej karmę light ,ale jej waga jest na stalym poziomie.
ma mocną budowę kości ,nie jest zatluszczona,a i futro trochę waży-bo spore.
a od "jakiegoś" czasu Clusia zmienila sobie legowisko 8O .tylko nie wiedzieć dlaczego na twarde?
daję swoje lapy uciąć,że jeszcze pól roku temu gdyby mój TZ zobalczyl kota na stoliczku(na którym jemy posilki) powiedzialby,że jeszcze brakuje na nim obloconych butów :evil: .a tu pyta kota 8O :conf: ...-Clusia nie twardo Ci w dupkę"?
dobrze ,że ogonka w te świeczki nie wsadzila--chociaż pieczonego kota jeszcze nie jadlam :lol:
pozdrowionka
Obrazek
--------------------------------------------------------------------
Heiko i Cleo
ObrazekObrazek

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Pt lut 13, 2009 20:36

Obrazek

JAKA ONA PIĘKNA... :1luvu: :love: :1luvu:



MYSZA_XX pisze:daję swoje lapy uciąć,że jeszcze pól roku temu gdyby mój TZ zobalczyl kota na stoliczku(na którym jemy posilki) powiedzialby,że jeszcze brakuje na nim obloconych butów :evil: .a tu pyta kota 8O :conf: ...-Clusia nie twardo Ci w dupkę"?


Wiesz...ja się Twojemu Mężowi wcale nie dziwię..... 8) :D
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lut 13, 2009 21:45

Clusia wie, że z facetami nie można gwałtownie. Urabia go w końcu już jakiś czas 8)
Śliczności z niej zrobiłaś :love:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 13, 2009 22:19

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Pt lut 13, 2009 22:23

Ależ piękna z niej kicia ...
Co to znaczy dobry dom... :)
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sie 25, 2009 14:01

od dluższego czasu leczylyśmy Clusi nawracające zapalenie dziąsel.nareszcie się udalo.
dzisiaj bylyśmy oczyścić potworny kamień z ząbków-przyczyna zapaleń i smrodku z buzki.
3 ząbki wypadly podczas czyszczenia.
Moja Cluseczka leży w transporterze i mruga (od czasu do czasu )oczkami :( .bidulka.
mam nadzieję ,że już nie będziemy mieć problemów z pyszczkiem.
za 2 tygodnie idziemy pobrać wymaz z uszu do badania bo coś jest nie tak.
świerzbowca nie ma ale wydzielina dość obfita.
wieczorkiem napiszę jak Cluseczka dochodzi do siebie.
trzymajcie kciuki.
pa.
pozdrawiam wszystkie "mialczydla" i cioteczki.

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Wto sie 25, 2009 14:53

Mysza, dzięki :aniolek: :aniolek: :love:
Ta kicia miała duzo szczęscia.
W uszach może są jakies bakterie.
Trzymam kciuki i pisz, co z Wami
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 25, 2009 20:46

ok.19 godz.Clusia wyszla bardzo pomalutku z transportera.
zataczającym,ślimaczym krokiem przeszla do sąsiedniego, "swojego "pokoju.
przemylam jej mordeczkę,nie chciala pić.
delikatnie wskoczyla na kufer gdzie ma gruby koc,na którym zawsze śpi w ciągu dnia.jak ją glaszczę to tylko podnosi powieki i dalej śpi :( .
w nocy ulożę ją obok siebie pod kolderką.
martwię się,oby wszystko bylo ok.

MYSZA_XX

 
Posty: 62
Od: Pon paź 08, 2007 20:05
Lokalizacja: RZESZÓW

Post » Wto sie 25, 2009 22:14

Musi byc dobrze.
Mój Jaś po podobnej operacji na zębach, cierpiał i był w zasadzie nieprzytomny do rana - o chodzeniu mowy nie było.
Jutro może nie jeść, więc dawaj jej duzo pić.
Biedactwo :(

Jas był bardzo zimny - uszy, nogi i miał momenty takie, z emyślałam, że nie oddycha.:(
Mysza, trzymaj ja w cieple, sprawdź uszy i łapki. Jak zimne - masuj i podłóz jej termofor albo ciepłe (prasowane)ręczniki albo butelkę z gorąca wodą owiń w ręczniki.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 216 gości