pixie65 pisze:No to "na moje" - to są całkiem dobre wyniki....
Jeśli będziesz miała ochotę to rtg zawsze można skonsultować z kimś w Lublinie, albo - tak jak pisałam wyżej - jeśli uznasz za potrzebne, zrobić nowe na UP.
Wetka też mówi, że wyniki krwi są dobre.
Pixie, dziękuję za propozycję konsultacji i dodatkowych badań, ale taki wyjazd nie bardzo wchodzi w grę. Każde wyjście z domu jest dla Maksia traumatycznym przeżyciem, tak bardzo się boi. Od momentu kiedy wszedł do tego domu, od razu uznał go za swój i można z nim robić tutaj wszystko (nie mam żadnego problemu z podawaniem mu leków), tylko nie wolno go wynosić z domu. Wyjście z nim do weta jest tragedią. Dlatego dokąd nie będzie to koniecznością bezwzględną, chcę mu oszczędzić stresu. Tymbardziej, że stres i podróżowanie wiele kilometrów, jeszcze w zimie, może mu zaszkodzić, zwłaszcza jeżeli jest to faktycznie zapalenie płuc.
Skonsultuję wyniki z innym wetem tutaj na miejscu, a jeżeli będzie taka potrzeba, to zrobimy nowe badania tutaj. Nie mogę teraz mu dokładać stresu
