W-wa Ochota. Kociaki wyłapane! Jedna kotka ciachnięta

[Jana]

Czy oni ja jedną adoptowali?

W tym samym domu, ale na innym piętrze zamieszkał Zuzik. No i on właśnie "rzucił się na szyję" już następnego dnia po adopcji

Młoda opuściła młodego kocurka i starą sunię. Może pies ją tak stresował? Nie wiem...

[delfinka]

Biedna kotusia

W jakim ona jest teraz wieku?
Do mnie czasami dzwonią ludzie...

[Jana]

http://www.adopcje.org/adopcja21395.html

Tu jest ogłoszenie i zdjęcia

[Modjeska]

To widocznie nie był TEN domek. Kciuki żeby znalazł sie ten właściwy

[delfinka]

:roll: To widocznie nie był TEN domek. Kciuki żeby znalazł sie ten właściwy

... i rozglądamy za domkiem zarówno fajnym jak i odpowiedzialnym

[Jana]

Młoda mizia się i mruczy, ale jest bardzo podenerwowana Okropnie warczy na inne koty, a zamknięta w pokoju z TŻem łazi sobie, bawi się, przychodzi do niego ciekawsko. Chyba mamy jedynaczkę

[delfinka]

Gdy wrócił do mnie 5-miesięczny kocurek ( [*] ) po ponad 3 m-cach też chodził i warczał, był bardzo zdenerwowany.
Serce mi krwawiło, gdy na niego patrzyłam

Ale Młoda jest młoda i przygodę miała krótką,
przejdzie jej

[Satoru]

chyba lepiej ze wrocila, niz zeby miala byc w domu, gdzie będzie traktowana jak zabawka do miziania i mruczenia

[delfinka]

jasne, niech sobie pluszowego misia kupią

[Agalenora]

A domek myślał, że kotka wejdzie, rozejrzy się,
zamruga oczami zauroczona i rzuci się wszystkim na szyję?
Tak?

I poda do stołu kawę ze śmietanką, z dwoma kostkami cukru, oczywiście nierafinowanego

Jana, współczuję...

[delfinka]

A domek myślał, że kotka wejdzie, rozejrzy się,
zamruga oczami zauroczona i rzuci się wszystkim na szyję?
Tak?

I poda do stołu kawę ze śmietanką, z dwoma kostkami cukru, oczywiście nierafinowanego

[Jana]

Z Młodą jest problem, ona nie toleruje innych kotów i mam sajgon. Kiedy otwieram drzwi zaczyna się koncert warczenia, zawodzenia, prychania i wrzasków. Atakuje. Nawet będąc sama w pokoju wygląda zza drzwi i potwornie wrzeszczy na inne koty

Kiedy jestem z nią w pokoju Młoda mizia się jak wariatka, mruczy, daje brzucha itd. Bawi się też ładnie, je, załatwia. Ale jest bardzo podenerwowana, cały czas.

[delfinka]

Jana, współczuję,
mnie takie wrzaski doprowadzają do furii

[Jana]

Takie cudo u mnie czeka na dom...

Na ostatnim zdjęciu Młoda z wujkiem Młodym zgodnie jedzą (i widać od kogo jest jej imię )

[Satoru]

jest naprawdę wyjątkowo piękna, ma bardzo mądre oczy