Kotków 8+1. Maleńki Marcyś[*] . Kończymy tę edycję wątku.

[Ruach]

Anuś, dopiero doczytalam.......jestem i kciuki trzymam baaaaardo mocno.........

[kristinbb]

Wciąż mam nadzieję, że to poważna niestrawność tylko. Marcyś od początku miał z tym problemy, za często kupkał, przalatywało przez niego, dostawał enteramid. Odrobaczony był porządnie.

Kciuki za Marcysia...

[Anka]

Wpadłam na chwilę do domu. Maleńki zrobił ciut błotnistej kupki (takiej żółtawo brązowawej, nie smierdzącej jakoś szczególnie oraz zwymiotował znowu ślinką. Nie wygląda, żeby bolał go brzuszek.
Martwię się bardzo. Do lecznicy jedziemy za dwie godziny.

[Izabela]

Mnie tez martwia jego ciagle biegunki
Tak sobie mysle, czy moze on jakis dodatkowych lokatorow nie posiada?
Wiem, ze dawalam Ci odrobaczacz, tylko po Joziku to mnie ciagle tasiemce w glowie...
Nie wiem, gdybam. Moze przebadac te jego kupke?
Enteramid zadzialal przez chwile a teraz znowu nawroty luznych kup.

[Ruach]

kciuki i dobre myśli.......

to może być wirusówa jakas..........

[Anka]

Izula, może i tak. ale na razie trzeba ratować jego stan ogólny. Słabnie maluszek. Lecę do pracy, bo zaraz mnie zatłuką ludzie. Wczoraj po lekach był wyraźnie w lepszej formie. Wieczorem przecież nawet chciał jeść.
Zobaczę, co wet powie.

[Izabela]

Kochana, weta masz znakomitego, wiem cos na ten temat
Oby to nie bylo nic powaznego ale strasznie sie martwie bo przeciez to malentas nasz kochany.
Marcysiu, zdrowiej myszko mala! i nie martw ciotek bo osiwieja!

[Anka]

Jesteśmy po wizycie. Maluszek ma stan zapalny jelitek i żołądeczka, ale nie to czego wszyscy najbardziej boimy się. Brzuszek ma nie bolesny i miękki, temperaturę prawidłową. Poza tym minimalne wymioty i minimalna biegunka. Z najgorszym paskudztwem po 2 pełnych dobach byłby w o wiele gorszym stanie.
Dostał baterię szpryc w gabinecie, kolejne do domu. Od jutra karmimy maleńtasa po trochu nawet na siłę.
Maleńtas wkurzał się nieźle na kolejne szpryce, chociaż pan doktor jest delikatny.
A w poczekalni spotkałyśmy się z kolejną forumowiczką Malgonią, świat jest mały

[ariel]

Za Marcysia

[Anka]

Kciuki na pewno potrzebne. Żeby nie nastąpiło jakieś załamanie, zawsze u takiego maleństwa możliwe.
Dziękujemy za każdy kciuk

[Avian]

Uffff, nareszcie zmiana tytułu ....

[Amika6]

Kciuki na pewno potrzebne. Żeby nie nastąpiło jakieś załamanie, zawsze u takiego maleństwa możliwe.
Dziękujemy za każdy kciuk

To się ujawniam (może mocniej zadziałają ), że od początku trzymam kciuki ma Marcysia

[Siean]

Kciuki dla Marcysia...

[Ruach]

duuuże kciuki...

[SARCIA]