Staruszek przyniesiony do uśpienia - Rufus w swoim domu :)

[czarno-czarni]

niech Rufus nie dziękuje ale się zajmie konstruktywną robotą :
jedzeniem
leczeniem
mruczeniem
barankowaniem
qwetkowaniem
no!

[anita5]

Tym się właśnie zajmuje.

Co do qwetki, to jak nasika, to cały praktycznie piasek jest do wymiany, taka kałuża.

[CoToMa]

Życzę wszystkiego co najlepsze w tym nowym, 2009 roku...

[kristinbb]

Zaglądamy do koteczka...

[ASK@]

Równiez zaglądam i pozdrawiam kiciusia-starusia

[anita5]

Dziękuję za życzenia i zaglądanie...

Bardzo dziękuję za pomoc finansową i bazarkową, to wielkie wsparcie, w momencie, gdy mam sporo tymczasów u siebie. A Rufuś lubi też serek bieluch zjeść, no i ryż z kurczaczkiem, i takie tam... No i jak mu odmówić, kiedy tak poskrzekuje słodko z klatki...

[magicmada]

:lol:
Tym się właśnie zajmuje.

Co do qwetki, to jak nasika, to cały praktycznie piasek jest do wymiany, taka kałuża.

jak stoi z nerkami?
zbadałabym mu też glukozę przy okazji badań krwi

[anita5]

Badania będzie miał robione w poniedziałek.

[mahob]

W takim razie kciuki za dobre wyniki badań

[anita5]

Dziękujemy za kciuki.
A spojrzenie mamy takie:

[JoasiaS]

A spojrzenie mamy takie:

[Dropsiara]

wrrrrr.... jakie ja mam spojrzenie .... kocie ciasteczko Duzo zdrówka Rufus !!

[Avian]

Rufus, Ty to jak spojrzysz ...

[Izabela]

Dziękujemy za kciuki.
A spojrzenie mamy takie:

Sliczny Rufus

Zycze mu najlepszego domku na swiecie!
I za pomyslne wyniki badan!

[anita5]

Rufusek dziękuje!

Sprzątałam mu klatkę, nie chciał z niej wyjść, normalnie dostał jakby ataku paniki, że każemy mu opuścić jego bezpieczne schronienie... Wymieniłam mu kocyk i zaraz się ułożył wygodnie. Strasznie mu serce tłukło. Biedak.
Już udobruchałam jedzonkiem i budyniem.
Ciężka z nim sprawa.