WYSPOWCE - Prosimy o pomoc w przewiezieniu bud dla kotów_Wwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2008 3:05

dellfin612 pisze:Aia, toż to cały tydzień ! :cry:
Trzeba będzie pojechać i skontrolować / dołożyć (?) poziom karmy.

Swoją drogą wiesz kiedy wyjechać
(ha ha, żartowałam)...:twisted:

Może w piątek podjadę z karmą i zastosuję się do porad Praksedy, troszkę pozmieniam
mam nadzieję, że to się kotom spodoba


pierwszy tak długi wyjazd od 8 lat :mrgreen:

jak będziesz przestawiać to pamiętaj o dziurze w dachu
cały środek domku zalewa
aby pudła się nie zamoczyły - inna sprawa by koty nie musiały skakać przez kałużę :wink:
:ok:

:cat3:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro gru 31, 2008 4:33

Ta je, szefowa :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro gru 31, 2008 10:14

dellfin612 pisze:
piotr568 pisze:Mam na zbyciu jakieś kołdry i poduszki, muszę dokładnie przepatrzeć stan, widzę że by się przydały. Gdzie podrzucić jakby co?
8O

Piotrze, czy w czwartek lub piątek możemy się umówić na te kołdry?
w centrum
a poduszki, jeśli z pierza, to się nie nadają, inne tak.

To za jednym zamachem można byłoby i ten dach załatwić (a może pomożesz? facet by się przydał :? )



Dziś zaraz po pracy wyjeżdżam i wracam dopiero w niedzielę. Z tym że w niedzielę będę chciał być już w ciągu dnia w Wawie żeby umknąć przed wieczornym zmasowanym najazdem na stolicę. Więc jeśli uda mi się dojechać o jakiejś rozsądnej (czyt.widnej) godzinie to może wtedy w forcie się możemy spotkać. Bo potem w tygodniu to będzie ciężko, a następne weekendy też będę nieobecny prawie do końca stycznia. Chyba że w tygodniu się umówimy wieczorem w centrum na przekazanie fantów.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro gru 31, 2008 14:30

Wiecie, tak myślałam nad tym dachem. Najlepsza to byłaby papa. Może ktoś ma?
Z plandeką to chyba jednak nie jest dobry pomysł, bo zapomnieliśmy o bezdomnych. Im zaraz się przyda. Ściągną i jeszce dach do reszty zwalą.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro gru 31, 2008 18:09

Mam trochę papy tzn ok 5 m szer 1 m. Ale jest w garażu poza Wa-wą. TŻ może ją przywieźć ale dopiero w niedzielę. Tylko jedna uwaga (TŻ-ta nie moja, ja się nie znam) papy nie można kłaść na dach w czasie mrozu. Popęka i będzie do niczego. Do przybicia potrzeba gwoździ papiaków i podkładek pod nie. Też gdzieś były, ale może być problem ze znalezieniem, więc nie obiecuję.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw sty 01, 2009 1:36

Prakseda pisze:Wiecie, tak myślałam nad tym dachem. Najlepsza to byłaby papa. Może ktoś ma?
Z plandeką to chyba jednak nie jest dobry pomysł, bo zapomnieliśmy o bezdomnych. Im zaraz się przyda. Ściągną i jeszce dach do reszty zwalą.


słuchajcie kobiety=złotej rączki:
przy tych temperaturach nie można kłaść papy, bo popęka
poza tym kładąc papę należy od razu zastosować lepik,
co też teraz odpada, bo jak go rozgrzewać, trzeba byłoby onisko rozpalać
chyba że kryć cały dach z podwinięciem na podbitkę,
a tego też o tej porze roku zrobić na można

dlatego najlepsza będzie albo grubsza folia albo plandeka
z tym, że plandeka może być łakomym kąskiem
i nie ręczę, że długo poleży
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 01, 2009 1:38

Najlepsze życzenia i spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 01, 2009 17:04

To w końcu nie wiem co z tą papą, przywozić czy nie. My tam rzadko jeździmy i może być później problem z przywiezieniem.
Jakby co, to dajcie znać tak do południa w sobotę. Lepiku to chyba nie mamy :?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw sty 01, 2009 20:18

ja mysle, ze papy nie ma co teraz klasc. jezeli popeka [a zapewne tak sie stanie], to woda bedzie sie gromadzic w szczelinach i bedzie latwiej o kolejne przecieki.

moze jednak warto te folie zamocowac -- poki jej ktos nie zniszczy/ukradnie kotom nie bedzie kapac do srodka... chyba, ze ktos bardziej zaznajomiony sadzi, ze ta folia zostanie ukradziona blyskawicznie :?:



Najlepsze zyczenia na Nowy Rok!
Przede wszystkim zeby wszystkie koty mialy pelne brzuszki i bezpieczne schronienia...

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sty 02, 2009 1:59

Migota pisze:To w końcu nie wiem co z tą papą, przywozić czy nie. My tam rzadko jeździmy i może być później problem z przywiezieniem.
Jakby co, to dajcie znać tak do południa w sobotę. Lepiku to chyba nie mamy :?


Migota, nie przywoź, zostaw na wiosnę


Valurv, folię to zostawią w spokoju, ale plandekę gwizdnęliby błyskawicznie
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt sty 02, 2009 13:36

chyba nie wiem czym sie rozni plandeka od folii. a przynajmniej od takiej folii jaka ja mialam na mysli...

folia, ktora ja mialam na mysli jest bardzo gruba i odporna - mozna uzywac do wywozenia gruzu. taka folia nie powinna byc zbyt droga. lepsza jakosiowo bylaby folia do wyklaania oczek wodnych -- ale to byloby na pewno duzo drozsze.

a tak przy okazji: moj tata radzil zeby taka folie przybijac nie bezposrednio do dachu, ale przez jakas listewke. idealna bylaby jedna dluga listewka, ale przy braku listewki mozna to nawet kartonem zastapic. chodzi o to by cos lagodzilo naprezenia i zmniejszalo prawdopodobienstwo porwania folii.

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Pt sty 02, 2009 21:57

Listewki są dobrym pomysłem, ale karton to raczej nie,
karton rozmoknie bardzo szybko

Ja kiedyś robiłam taką prowizorkę na swojej altance
i po prostu przybijałam papiakami na podkładkach,
ale też dobrze będzie na listwach

Gwałtu już teraz nie ma, ponieważ przy mrozach nie grozi zaciekanie,
w altance w żadnym przypadku nie będzie temperatur dodatniej.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie sty 04, 2009 2:23

taktak, karton rozmoknie szybko... ale warto zeby to byla jedna ciagla listwa lub listewki przylegajace do siebie... choc moze jezeli to ma wytrzymac do wiosny to nie jest to az tak istotne.

no ale ja zadnego, nawet prowizorycznego dachu nigdy nie uszczelnialam, a jedynie podmurowywalam komin nadachu.

mam nadzieje, ze mroz szybko minie, bo koty beda bardzo marzly :(

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Nie sty 04, 2009 3:09

varulv pisze:no ale ja zadnego, nawet prowizorycznego dachu nigdy nie uszczelnialam, a jedynie podmurowywalam komin nadachu.



:ryk: nie, w ogóle żadnego doświadczenia nie masz? :lol:

Tej listwy / listewek to powinno być z 5 m, tak na oko
(nie mierzyłam, miarki nie miałam)
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto sty 06, 2009 1:08

dellfin612 pisze: :ryk: nie, w ogóle żadnego doświadczenia nie masz? :lol:



Obrazek


czy w PL teraz naprawde tak zimno??

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 88 gości