Gagatek, Rychu i reszta ekipy cz.4... zgarnęłam połamańca :(

» Śro gru 31, 2008 15:57

Ceść

Jus mnie w tym roku nie pokujają

Inka

» Śro gru 31, 2008 16:48

Szczęśliwego Nowego Roku życzy Kropunia Obrazek

» Śro gru 31, 2008 16:49

Szczęśliwego Nowego Roku! :balony:

Mru & Co

» Śro gru 31, 2008 18:08

Duża założyła piżamkę

To już chyba nigdzie nie pójdzie, prawda?
Żeby jeszcze tak do tej swojej kuwety tak nie latała, bo co chwilę mnie z kolan zrzuca :roll:

Miłego sylwestra z Dużymi - my będziemy z naszą

Gagat i reszta śpiąca

» Śro gru 31, 2008 19:23

Avian pisze:Duża założyła piżamkę
To już chyba nigdzie nie pójdzie, prawda?
Żeby jeszcze tak do tej swojej kuwety tak nie latała, bo co chwilę mnie z kolan zrzuca :roll:

Miłego sylwestra z Dużymi - my będziemy z naszą

Gagat i reszta śpiąca

A u nas ciagle cos wybycha za oknem :strach:

Mru

» Śro gru 31, 2008 22:25

witamy się :wink:

» Śro gru 31, 2008 22:28

Paulaaa pisze:witamy się

Jeszcze zdążyliście przed wielkim wybuchem :wink:

G.

» Czw sty 01, 2009 9:32

Hej Gagat, Rychu i reszta w 2009 roku!

» Czw sty 01, 2009 16:00

Ceść Gaciambinku

Mamy nowy rocek na ozjabianie

Inka
PS Duza mówi, ze mi w poniedziałek zabieze moją prywatną kupkę i będzie w niej jakiejś kokcydii sukać. Podobno Doctorro jej kazał

» Czw sty 01, 2009 18:44

» Czw sty 01, 2009 21:38

Avian pisze:
Paulaaa pisze:witamy się

Jeszcze zdążyliście przed wielkim wybuchem
G.

no pewnie, zawsze na czas :lol:

» Pt sty 02, 2009 7:39

Cześć Gagat

Podobno jakiś nowy rok do nas przyszedł :roll:

Ale ja się prawie wcale nie bałem jak strzelali za oknem

Zorek

» Pt sty 02, 2009 9:08

Hej Aviankowa ferajno!

» Pt sty 02, 2009 10:49

Cioteczko Avian, Lulu czeka...

A, i wszystkiego dobrego w roku 2009.

» Pt sty 02, 2009 11:20

Witam oficjalnie w nowym roku :wink:

A jak sie zaczął?
Babcia przed sylwestrem znów zapuszkowana w szpitalu - dziadek Mieczysław jej o przyjęciu imieninowym (1.I) zaczął nawijać, zdenerwowała się ... i znów lekki zawał :evil:

Teraz jest szczęśliwa w swoim szpitalu ...
Dziadek wczoraj prawie chatę spalił ... wyszedł z domu, a na piecu zaczęło sie tlić posłanko Rudego Mru :strach:

W pokoju pełno dymu, biedny podwędzony Rudy :roll:

chyba muszę powoli myśleć o jego przeprowadzce do nas ... to nie będzie łatwe :roll:

Babcia oczywiście życzy sobie po jej śmierci uśpić Mru i położyć obok niej w trumnie :strach:

Ech, dom wariatów ...

... a Gagat w Rycha łóżku

Gagatek, Rychu i reszta ekipy cz.4... zgarnęłam połamańca :(

Kto przegląda forum