Tweety pisze:miszelina pisze:Tweety pisze:Miszelina, uciekł taki kocurek Mruczek, którego Marek przywiózł z pralni. Dałam wczoraj markowi nowe głoszenia, może ktoś go przyuważy w końcu.
Mnie chodzi o tego, co już go spowrotem złapaliście. Jest o nim na poprzedniej stronie. Ja zrozumiałam, że uciekł z Wielopola.
jak go przywieźliśmy to przy wynoszeniu z samochodu rozszczelniła się klatka i wypadły drzwiczki. Na szczęście udało się go złapać z powrotem. tylko, że on uciekł na zamykanym podwórku więc było w miarę łatwo go na nim utrzymać i poczekać aż zgłodnieje i wejdzie do łapki. Problemem była otwarta brama w dzień ale liczyłam, że jak dużo ludzi się tam kręci to nie będzie wystawiał nosa z jakiejś chowanki
A tego numeru nie słyszałam!


