JoasiaS pisze:Wesołych, Spokojnych Świąt dla Ciebie Jolu oraz Gina i Baksa

Dziękujemy
Chłopaki mają się świetnie

Podróż przeżyli spokojnie. Na szczęście pogoda dopisała i ruch był umiarkowany, więc jechaliśmy tylko

pięć godzin.
W domu rodziców bardzo im się podoba. Zwiedzili już dom łącznie z piwnicą. Fajnie jest zaglądać we wszystkie zakamarki, otwierać wszystkie szafki (Baks), wskakiwać na wszystkie najwyższe meble (Gin). Jeszcze nie do końca czują się tak pewnie, jak u siebie, ale nie ma żadnych oznak stresu: jedzą, piją, korzystają z kuwetki, bawią się, biegają... są poprostu sobą

Zgodnie z moimi przewidywaniami, najbardziej zestresowany sytuacją jest Antek. Ale nie na tyle, by nie funkcjonować normalnie. Zatem nie jest źle

Zobaczymy tylko, jak chłopaki przeżyją pozostałych gości, czyli mojego brata i bratanków (już niemali i mający w domu własne koty).
Pozdrawiamy i życzymy wszystkim cudownych świąt
