Pomocy, strasznie zdenerwowana..WYMIOTY..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2008 12:12

ajszus pisze:
estre pisze:
Mogę Ci podać telefon do mojego weta. Tylko on raczej jest z tych, że cokolwiek się nie dzieje to przeważnie mi każe przyjechać. Wyślę na wszelki wypadek na PW.


Dzwoniłam, opowiedzialam wszystko, od poczatku do koca. pani weterynarz twierdzi, ze nie ma sie jeszcze czym przejmowac. Koteczek nie wyglada na chorego, w nocy bylo dobrze, tylko te wymioty rano - ale to ponoc tez reakcja na szczepionke i moga sie utrzymac do jutra. Nie ma tez koniecznosci zostawac z kotkiem na noc. Takze troche mi ulzylo. Dobrze ze je, mam nadzieje, ze teraz tego nie zwroci :)


Zawsze to dwie opinie różnych wetów. Jak nie zwróci to będzie dobrze.
Mam nadzieję, że kocio wyzdrowieje i będzie wszystko ok :)
Trzymam kciuki :ok:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 31, 2008 12:43

estre pisze:
ajszus pisze:
estre pisze:
Mogę Ci podać telefon do mojego weta. Tylko on raczej jest z tych, że cokolwiek się nie dzieje to przeważnie mi każe przyjechać. Wyślę na wszelki wypadek na PW.


Dzwoniłam, opowiedzialam wszystko, od poczatku do koca. pani weterynarz twierdzi, ze nie ma sie jeszcze czym przejmowac. Koteczek nie wyglada na chorego, w nocy bylo dobrze, tylko te wymioty rano - ale to ponoc tez reakcja na szczepionke i moga sie utrzymac do jutra. Nie ma tez koniecznosci zostawac z kotkiem na noc. Takze troche mi ulzylo. Dobrze ze je, mam nadzieje, ze teraz tego nie zwroci :)


Zawsze to dwie opinie różnych wetów. Jak nie zwróci to będzie dobrze.
Mam nadzieję, że kocio wyzdrowieje i będzie wszystko ok :)
Trzymam kciuki :ok:


Tak, i w dodatku identyczne :) Narazie wymiotow nie ma, a kociu juz jadl jakis czas temu. Od rana w ogole ich nie ma - teraz spi w moim lozeczku z mela, grzeja sie wzajemnie :) Musi byc dobrze, najwazniejsze zeby nie zwrocil jedzonka, w nocy jak sie bawil i biegal bylam prawie pewna ze wszystko jest dobrze. Te ranne wymioty mnie zbily z tropu. Ale poki sie nie powtorzyly, to staram sie nie panikowac :)
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Czw sty 01, 2009 12:00

Kotek od wczoraj 10 rano nie wymiotowal, je, robi kupy, bawi sie, psoci - nie ma temperatury, wiec sadze ze jest w porzadku :)
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Czw sty 01, 2009 13:10

ajszus pisze:Kotek od wczoraj 10 rano nie wymiotowal, je, robi kupy, bawi sie, psoci - nie ma temperatury, wiec sadze ze jest w porzadku :)


właśnie miałam się pytać jak tam :) super, cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło :)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 142 gości