Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

» Wto gru 30, 2008 14:09

Ile masz? Starczy na jakie nieduże?

» Wto gru 30, 2008 14:28

Teraz?
Teraz mam plany jeno :lol:

Trochę mnie skubnęły kociaki, więc to, co było odłożone, biega mi teraz po mieszkaniu. Kurde, bez jaj...

Bez kredytu się nie obejdzie, tak czy śmak.

Bo tak w sumie to nie wiem, co taniej wyjdzie: zadłużyć się po uszy i kupić nówkę (z założeniem, że kierowca ze mnie jak z koziej d... trąba, wiec NA PEWNO gdzieś zadrapię, o innych rzeczach nie myślę :roll:

), czy kupić starsze - ? Gdzie gwarancje, że nie będę musiała wymieniać dokumentnie wszystkiego... Tak było z czintkiem brata - kupił za dwa tysiaki, dwa lata temu i ... ze starego wozu została mu już tylko karoseria :lol:

Nowego mi szkoda, no i boję się takiego długu, a stare... jak się uda, to git, a jak nie... to też na g... ale nie będzie tak ładnie brzmiało :twisted:

.

Marzy mi się jakiś fordzik ka albo fiesta, albo micra - coś takiego małego, babskiego. Nie potrzeba mi zrywów, szyberdachu i nie wiem jakich szmerów bajerów. Transporterki muszą się zmieścić

. Małe, ale bez przesady. Jak już coś kupię, to nie po to, by po roku zmieniać. Będzie musiało odsłużyc swoje... Dotąd były ważniejsze/pilniejsze wydatki. Nie wiem, trudna sprawa.

A najlepiej, jakby się samo prowadziło :twisted:

I tu jest pies pogrzebany - prawko mam, ale do kierownicy się nie drę. Za dużo rzeczy trza z sobą skoordynować (nogi, ręce, biegi, pedały, głowa, znaki, biegi, decyzje, biegi :twisted:

). No

.

» Wto gru 30, 2008 14:45

EwKo pisze:A najlepiej, jakby się samo prowadziło I tu jest pies pogrzebany - prawko mam, ale do kierownicy się nie drę. Za dużo rzeczy trza z sobą skoordynować (nogi, ręce, biegi, pedały, głowa, znaki, biegi, decyzje, biegi ). No .

EwKo to daj znać jak na takie trafisz, może ja wtedy też o jakiś kredyt bym się wystarała i sobie takie kupiła.

Bo ja teraz to zawsze taka udu... piona jestem, bo PKS nie wszędzie dojeżdza

» Wto gru 30, 2008 14:55

EwKo pisze:

Tymek jest gigant!
Pudzian normalnie - nie że gruby czy coś - wielkie chłopisko po prostu

Oj tak - to jest dobre określenie :wink:

A z autkiem...najlepiej kupić okazyjnie, kilkuletnie ale od kogoś, kto nie przekręci licznika i uczciwie powie co było z nim nie tak. Czasem takie okazje się zdarzają - myśmy tak zrobili - rozesłałam wici po znajomych, że chcę kupić takie auto - okazyjne. Czekałam około roku ale udało się

Kupiliśmy samochód ośmioletni ale z małym przebiegiem, garażowane i w naprawdę dobrym stanie. Od starszej pani, z polecenia koleżanki z pracy.
Tylko, że wtedy trzeba cierpliwie czekać na taką okazję...

» Śro gru 31, 2008 10:06

Anitko !!!
Może to Twój koteczek ??? :lol: :lol:

Dzień dobry...

Czekam na Nowy Rok...!!!

Obrazek

» Śro gru 31, 2008 10:29

» Śro gru 31, 2008 12:53

kristinbb pisze:Anitko !!!
Może to Twój koteczek ??? :lol:

Oj, Krysiu, chiba nie.... :lol:

Na koniec roku zaległe wyliczenie bazarków, za które serdecznie dziękuję.

Podliczyłam od listopada do teraz:

15 zł - kiwi (bazarek Axy)
30 zł - bazarek Berni
40 zł - Satoru (bazarek Axy)
20 zł - bazarek Carmelli
10 zł - bazarek Carmelli
40 zł - Keirzontko (bazarek Amyszki)
50 zł = Mahob (mój bazarek)
30 zł - Lucjaa (mój bazarek)
30 zł - Brzózka (bazarek Amyszki)
15 zł - Jek (bazarek Amyszki)
50 zł - Otka (mój bazarek)
15 zł - Femka (bazarek Amyszki)

Razem: 345 zł.
Mam nadzieję, ze nie pominęłam niczego...

W tym czasie większe wydatki na tymczasy (wizyty u wetów, leki, szczepionki) to:
- wizyta u weta z Amisiem 45 zł
- wizyta u weta z Pumciem 50 zł
- doszczepianie Czapsi i Lukrecji 100 zł
- szczepienie Henia 53 zł
- kastracja Malutkiego 80 zł
- badania na FELV/FIV i leki Mikusi 110 zł
- antybiotyki dla Mikusiów i Rufusa 40 zł
- biostymina dla Mikusi, Rufusa i Mikołaja 24 zł

Razem: 502 zł

Aha, jeszcze chciałam podziękować za jedzonko. Liwia_, Mahob, EwKo - dziękuję serdecznie! Dziękuję też Kalair za żwirek!

I tak to się kręci.
I Nowy Rok za pasem. Czego sobie życzymy?

» Śro gru 31, 2008 13:14

» Śro gru 31, 2008 13:44

anita5 pisze:I Nowy Rok za pasem. Czego sobie życzymy?

Trochę radości, trochę uśmiechu, odrobinę szczęścia, więcej nadziei...to chyba nie za wysokie wymagania :wink:

I jeszcze domów dobrych dla kotów

Albo jak najmniej tych potrzebujących...

:ok:

» Śro gru 31, 2008 15:47

Ja życzę przede wszystkim ZDROWIA, dla Was i dla kociastych! To, dla mnie przynajmniej, największe marzenie!

» Śro gru 31, 2008 17:51

Ja życzę Wam i sobie - żeby wszystkie nasze zwierzeta zdrowe były. I grzeczne. I my też

» Śro gru 31, 2008 19:09

Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia.

Tomek ma na przykład takie marzenie - zmienić pracę na: stróż nocny w bibliotece, z dostępem do internetu, za 4 koła brutto. He he. I dodał: I tak będę nieprzyjemny.

Dzień dzisiejszy, jeśli chodzi o kocie sprawy, bardzo pozytywny... Oby tak dalej.

» Śro gru 31, 2008 19:18

anita5 pisze:
Tomek ma na przykład takie marzenie - zmienić pracę na: stróż nocny w bibliotece, z dostępem do internetu, za 4 koła brutto. He he. I dodał: I tak będę nieprzyjemny.

Oj, jak ja go doskonale rozumiem :wink:

Wymarzona praca

» Śro gru 31, 2008 19:55

anita5 pisze: Tomek ma na przykład takie marzenie - zmienić pracę na: stróż nocny w bibliotece, z dostępem do internetu, za 4 koła brutto. He he.

Wow!
Zaniemówiłam.

Cudo! Znaczy stanowisko, bo ocenę pracownika to już Tobie pozostawiam :wink:

» Śro gru 31, 2008 20:59

anita5 pisze:Tomek ma na przykład takie marzenie - zmienić pracę na: stróż nocny w bibliotece, z dostępem do internetu, za 4 koła brutto. He he. I dodał: I tak będę nieprzyjemny.

O tak! To mi sie podoba, jako nocny marek uzależniony od netu i lubiący ksiażki zgadzam się! Kasa też niezła...

Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

Kto przegląda forum