na szczęscie wśród telefonów o Yoko trafiło coś na co i ja i Yoko czekałyśmy
a zatem pora oficjalnie ogłosić że.....
Yoko ma swój domek

:)
Przeprowadza się zaraz na początku nowego roku
zamieszka w niezawodnym Krakowie w towarzystwie czarnego kocurka Marka.
a ja wreszcie się wyśpie nie bojąc się czy nie przygniotę tego maleńkiego rogalika przytuluonego do mnie.