Coś w Poznaniu - 19 grudnia

» Czw gru 18, 2003 10:28

Hej!!!

Postanowilam sobie odpuscic na dzis badania do mojej pracy mgr i przyszlam w koncu na neta

Jej ale sie tu zmienilo na forum...tyle nowych ludzi ... musze stwierdzic ze bardzo mi was wszytskich brakuje ....
Ciesze sie ze oczywiscie ze spotkania!

Bede na pewno tylko troche pozniej ...mysle ze najwczesniej kolo 19... wczesniej musze byc jeszcze na uczelni cale popoludnie

Tak wiec czekajcie na mnie! Mam nadzieje ze trafie na ta Zamkowa

Tym co nie bedzie zycze Wesolych Swiat !

» Czw gru 18, 2003 14:21

Hej!
To ja też się piszę na to spotkanie :lol:

Czy dobrze zrozumiałam, że na ul. Zamkowej 7? Mam nadzieję, że Was znajdę ???

» Czw gru 18, 2003 14:23

Spoko, poznasz Nas, patrz za facetem z fajką

» Czw gru 18, 2003 14:27

Obiecuje wziac w koncu identyfikator

» Czw gru 18, 2003 15:19 ;-)

Ale wam zazdroszczę ;-)

Spotkanka oczywiście

» Czw gru 18, 2003 15:24

Basia28 pisze:Spoko, poznasz Nas, patrz za facetem z fajką

Rozumiem, że to TY :wink:

» Czw gru 18, 2003 15:25

Chyba jednak ja :wink:

Z fajką i aparatem fot.

» Czw gru 18, 2003 15:32

A fajka zgaszona, czy tam wolno palić

Identyfikator, no właśnie - jak to jest, każdy sobie go robi?

» Czw gru 18, 2003 15:33

Nelly pisze:Identyfikator, no właśnie - jak to jest, każdy sobie go robi?

Jak już wielokrotnie, dla "tych, co pierwszy raz" przygotuję.

» Czw gru 18, 2003 15:33

Och Krzysiu! Najważniejszego nie napisałam. Szybciutko zdrowiej, już za parę dni święta przecież. Mam nadzieję, że to tylko takie lekkie przeziebienie?

» Czw gru 18, 2003 15:35

Estraven pisze:
Nelly pisze:Identyfikator, no właśnie - jak to jest, każdy sobie go robi?

A co z paleniem?

» Czw gru 18, 2003 15:35

Nelly pisze:A co z paleniem?

A to się okaże... nie znam lokalu.

» Czw gru 18, 2003 15:39

Ale skopałam z wrażenia post :wink:

No nic, każdy wie o co chodzi.

Teraz trzymam kciuki żeby mi się syn odnalazł -słowo, nie żartuję.
Umówił się z koleżanką na 14. Nie dojechał - no, to trochę jego wina bo póżno wyszedł a z kolei ona nie mogła długo czekać (z rozdzicami była, nie jest z Poznania) . Dzwoniła już do mnie trzy razy :roll:

a jego nie ma z powrotem jeszcze

. Miał tylko do parku Kasprzaka dojechać 11-tką. To raptem kilka przystanków

» Czw gru 18, 2003 15:53

Na 17,30 muszę być u weta z biedną panną obrażalską

on był ostatnio juz dwa razy w szpitalu, bo traci przytomność :placz:

Jeżeli on gdzieś padł :placz:

i już go znowu odwieźli :placz:

» Czw gru 18, 2003 16:03

Hej, Nelly, moze nic sie nie stalo. Trzymam kciuki, zeby zguba szybko sie znalazla.

Coś w Poznaniu - 19 grudnia

Kto przegląda forum