Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 29, 2008 22:06

Ja też się melduję! I pocieszam! No ten tego na pewno uda się smrodkowi zaradzić! nie ma to tamto! ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 29, 2008 22:07

Marcelibu pisze:
casica pisze:Melduję się :)
nie będę Cie pocieszać, bo nie ma jeszcze powodu. Przyczyn brzydkiego zapachu z pysia może byc mnóstwo, niektóre banalne. Tak więc nie ma sie co straszyć. Podstawa to trafna diagnoza, rób więc Klemensiowi Puchatkowi badania, a my będziemy trzymać kciuki oby nic brzydkiego się nie działo :ok:

Jak wiele osób wie, że z Casicą się rzadko zgadzamy 8) . Ale tu, w 100% zgadzam się z moją Przedmówczynią.


No właśnie :strach: czyzbym podejrzanie łagodniala z wiekiem? Az strach sie bać :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 22:10

casica pisze:
Marcelibu pisze:
casica pisze:Melduję się :)
nie będę Cie pocieszać, bo nie ma jeszcze powodu. Przyczyn brzydkiego zapachu z pysia może byc mnóstwo, niektóre banalne. Tak więc nie ma sie co straszyć. Podstawa to trafna diagnoza, rób więc Klemensiowi Puchatkowi badania, a my będziemy trzymać kciuki oby nic brzydkiego się nie działo :ok:

Jak wiele osób wie, że z Casicą się rzadko zgadzamy 8) . Ale tu, w 100% zgadzam się z moją Przedmówczynią.


No właśnie :strach: czyzbym podejrzanie łagodniala z wiekiem? Az strach sie bać :P


dziewczyny :lol: :lol: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 22:17

sobię zaznaczę, żeby kciukować
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 22:18

casica pisze:
Marcelibu pisze:
casica pisze:Melduję się :)
nie będę Cie pocieszać, bo nie ma jeszcze powodu. Przyczyn brzydkiego zapachu z pysia może byc mnóstwo, niektóre banalne. Tak więc nie ma sie co straszyć. Podstawa to trafna diagnoza, rób więc Klemensiowi Puchatkowi badania, a my będziemy trzymać kciuki oby nic brzydkiego się nie działo :ok:

Jak wiele osób wie, że z Casicą się rzadko zgadzamy 8) . Ale tu, w 100% zgadzam się z moją Przedmówczynią.


No właśnie :strach: czyzbym podejrzanie łagodniala z wiekiem? Az strach sie bać :P


Kurcze, to dobrze, bo już myślałam, że to ja... 8)
Marcelibu
 

Post » Pon gru 29, 2008 22:42

no nie mogę z Wami :lol: czasem się różnimy, czasem nie zgadzamy, ale obie, powtarzam OBIE, dajecie wsparcie niesamowite, zdarza się, że w tym samym czasie, tej samej osobie. Czytaj: mnie :P łyso Wam teraz? ;)

I teraz proszę o podpowiedź: śmierdzi mniej 8O czy to jest jakiś kolejny objaw PNN? że nasilenie tego "aromatu" może być różne?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 29, 2008 23:00

Georg-inia pisze:no nie mogę z Wami :lol: czasem się różnimy, czasem nie zgadzamy, ale obie, powtarzam OBIE, dajecie wsparcie niesamowite, zdarza się, że w tym samym czasie, tej samej osobie. Czytaj: mnie :P łyso Wam teraz? ;)

Dobrze, że go sobie nawzajem z Casicą nie dajemy :wink:

Georg-inia pisze:I teraz proszę o podpowiedź: śmierdzi mniej 8O czy to jest jakiś kolejny objaw PNN? że nasilenie tego "aromatu" może być różne?


PNN nie daje zapachu zgnilizny lub siarkowodoru. Mnie coś dzwoniło o acetonie (mój Kicia umierał na PNN 20 lat temu i matka mówiła, że od niego właśnie zmywaczem do paznkoci było czuć. Ja tego nie pamiętam).
Teraz wynika, że amoniak. Tak więc - nie ten kierunek ruchu.
Poczekaj do jutra co CC powie. Spokojnie, przez 12 godzin nic się nie stanie i niczego nie zmienimy.
Marcelibu
 

Post » Pon gru 29, 2008 23:08

To nie jest odkrywcze, ale taki smrodek wydziela ta kota tesciowej z kalciwiroza (nie znam poprawnej, polskiej nazwy). trzymam kciuki
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon gru 29, 2008 23:16

Marcelibu pisze:
Georg-inia pisze:no nie mogę z Wami :lol: czasem się różnimy, czasem nie zgadzamy, ale obie, powtarzam OBIE, dajecie wsparcie niesamowite, zdarza się, że w tym samym czasie, tej samej osobie. Czytaj: mnie :P łyso Wam teraz? ;)

Dobrze, że go sobie nawzajem z Casicą nie dajemy :wink:


i oby Was taki czas nie spotkał... Nie o Was teraz myślę, tylko o kotach Waszych :P

a poza tym ja palę :oops: więc zaburzenia węchu z pewnością mam... ale na aceton mi to nie pachnie (zapach acetonu znam dokładnie), amoniak... nigdy nie wąchałam amoniaku w połączeniu z kocim zapaszkiem "z ust" ... może... nie wiem. Na razie siedzę i się znieczulam ;) a jutro będę się martwić na poważnie.


brakowało mi forum, naprawdę...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 30, 2008 1:05

Marcelibu pisze:
Georg-inia pisze:no nie mogę z Wami :lol: czasem się różnimy, czasem nie zgadzamy, ale obie, powtarzam OBIE, dajecie wsparcie niesamowite, zdarza się, że w tym samym czasie, tej samej osobie. Czytaj: mnie :P łyso Wam teraz? ;)

Dobrze, że go sobie nawzajem z Casicą nie dajemy :wink:


taak, duża ulga, uffff


Georginia, ale nie każ mi proszę teraz po nocy lecieć i zaglądać do jakiejś encyklopedii zdrowia i wyszukiwać jakich to potwornych, rzadkich i egzotycznych chorób może być objawem smród z pyszczunia :twisted: Zrób kurde badania, może będzie np tak jak z Ryśką? No żesz jak tej z pyszczka wali, zgroza. I co? Ano nico, pstro. Tak ma, jakieś autoimmunologiczne i ni cholery sie nie daje zwalczyć. Była kuracja homeopatyczna, dziąsełka juz nie są fioletowe, tylko czerwone jak świeża wołowinka. Może pomoglyby sterydy, ale póki jej to nie przeszkadza, póty nie będziemy jej rozwalać wątroby, a ja te pocałunki jakoś mężnie wytrzymam :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 30, 2008 10:11

biedaczysko, oczywiście kciukasy zaciśnięte, czekamy na wyniki :ok:
swoją drogą śmiać mi się chce z tytułu wątku, dobrze, że Klemcio czytać nie umie, bo jakby tak wszedł i zobaczył, że pół Polski wie, ze mu z pyska śmierdzi to :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 30, 2008 11:20

o Ingowych Kotuf wąt :D
to ja też trzymam kciuki za Klemcia.
A o której godzince będziesz u CC Inga/ bo ja się z moją ferajną też wybieram :) nie wiem jak 3 koty upchnę w 1 transporter... :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 30, 2008 15:22

Ingusia, trzymam kciuki za dobre wyniki :!: :ok: :ok: :ok:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Wto gru 30, 2008 21:13

magdaradek pisze:nie wiem jak 3 koty upchnę w 1 transporter... :roll:


trzeba było, guło, zadzwonić :D u mnie transporterów dostatek...


Ciocia CC musiała podczytywać w nocy forum, bo wcale się nie zdziwiła, jak o 10.00 stanęliśmy w drzwiach i zadeptaliśmy świeżo umytą przez Tomka podłogę :oops:

Ogólnie, bez wyników wiadomo, że:
- ząbki w porządku
- dziąsełka w porządku
- miał przytkane gruczoły okołoodbytowe (ale zaraz sobie ze strachu opróżnił :roll: dobrze, że na stół, a nie na Ciotkę... )
- brzusio miał twarde, ale nie bolesne
- infekcję w gardziołku - i to najprawdopodobniej jest przyczyna smrodku!!!

wzięliśmy jednak krew, skoro Puchaty i tak na głodnego pojechał. Zresztą my też bez śniadania, w ramach solidarności ludzko-kociej :oops: Teraz czekamy - wyników jeszcze nie ma, będą jutro. Troszkę się uspokoiłam, bo CC powiedziała, że to nie wygląda na nerki. Dziękuję Marcelibu i Gośce_bs za pełne troski telefony :)

Za to o 19.00 wylądowaliśmy u CoolCaty jeszcze raz :roll: ale o tym to już w innym wątku 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 30, 2008 21:25

Ufff dobrze, ze nie nerki! Kciuki za dobre wyniki!

A na jakim wątku można przeczytać o tej tajemniczej wizycie u CC?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Barbasia, Blue, Google [Bot] i 220 gości