Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

» Śro gru 24, 2008 13:34

Dziękujemy za życzenia i życzymy wzajemnie wesołych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

.

Wigilia chyba będzie mięsna :wink:

:

» Śro gru 24, 2008 15:12

Monostra pisze:Dziękujemy za życzenia i życzymy wzajemnie wesołych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia .

Wigilia chyba będzie mięsna :

O, dania z ras mięsnych. :lol:

Wesołych Świąt Kocia Koalicjo.

» Czw gru 25, 2008 12:38

Świąteczne witanko :wink:

Zdjęcie roku :smiech3:

» Czw gru 25, 2008 16:23

Toż to Trzej Królowie na tym stole :!:

» Czw gru 25, 2008 20:06

Wujku, jesteś już w formie do zabawy? Stryj Sybir padł :twisted:

.

Dobra mały, chodź:
Obrazek

Po zabawie czas na pedicure:
Obrazek

» Czw gru 25, 2008 20:21

Jakie piekne, lisie kity :1luvu:

» Czw gru 25, 2008 20:27

Tłuściochy

» Czw gru 25, 2008 21:00

AKowiec pisze:Tłuściochy

Nie są tłuściochami, naprawdę :lol:

. Trykot jest, owszem, okrągły, ale już nad tym pracujemy :wink:

. A Moher jest wręcz szczupły po chorobie! Futro postawione po tarzaniu i zabawie robi takie wrażenie.

» Czw gru 25, 2008 23:31

Powtarzam się, ale są cudni :love:

» Pt gru 26, 2008 0:12

I jak, dania wigilijne pewnie się oddaliy przed skonsumowaniem? :mrgreen:

Piękne te futra, po prostu wspaniałe :love:

» Nie gru 28, 2008 21:54

Koalicjanci, nie zdążyliście uciec z tego stołu :strach:

» Pon gru 29, 2008 22:15

Moher wyrasta na patriarchę :roll:

. Wieczorem układa się na swojej poduszce i zaczyna szorować. Wtedy przychodzą po kolei Sybirek i Trykot. Starają się delikatnie przycupnąć i podsunąć łebek pod Moherowy pyszczek. Moher w końcu od niechcenia myje łebki, uszy i podgardle - dopiero wtedy układają się do spania na swoich miejscach (na moim łóżku :evil:

), niekiedy walcząc o lepsze. Moherowe miejsce jest święte - czasem w nocy któryś przychodzi i się do niego przytula. Mnie łaskawie pozwalają się pogłaskać przed snem... :twisted:

» Pon gru 29, 2008 22:19

Monostra pisze:Moher wyrasta na patriarchę . Wieczorem układa się na swojej poduszce i zaczyna szorować. Wtedy przychodzą po kolei Sybirek i Trykot. Starają się delikatnie przycupnąć i podsunąć łebek pod Moherowy pyszczek. Moher w końcu od niechcenia myje łebki, uszy i podgardle - dopiero wtedy układają się do spania na swoich miejscach (na moim łóżku ), niekiedy walcząc o lepsze. Moherowe miejsce jest święte - czasem w nocy któryś przychodzi i się do niego przytula. Mnie łaskawie pozwalają się pogłaskać przed snem...

hmmm... a zostajesz polizana po uszach przez Mohera? bo jak nie, to jego straż przyboczna powinna wyrzucić Cię z łóżka

» Pon gru 29, 2008 22:58

Jak Moher wyszoruje cala gwardie przyboczna to potem nic dziwnego, ze sie klakami zatyka

Ale ja bym mu sie dala szorowac, temu Moheru, facetowi z taka charyzma...

» Pon gru 29, 2008 23:00

Chat pisze:Jak Moher wyszoruje cala gwardie przyboczna to potem nic dziwnego, ze sie klakami zatyka Ale ja bym mu sie dala szorowac, temu Moheru, facetowi z taka charyzma...

Po uszach? a włochate masz? łojesu, tu Sodomia i Gomoria się odbywa

Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

Kto przegląda forum