GaGoFiTooŚni i Przyjaciele - Śnieżka już śpi:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 24, 2008 14:18

Wesołych Świąt Wesoła Gromadko. :D




PS. Stachurko - tak. Weaning. Ale coś mi `mryga`, że Kitten też coś chyba ma. ale ostatnio podawałam maluchom Weaning i raczej to miałam na myśli.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 24, 2008 14:29

Zdrowych, wesołych i leniwych Świąt dla całej Gromadki :s3:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 29, 2008 22:10

Dziękujemy za życzenia :!: :D

Dziś mogę się podzielić dobrą wiadomością: zrobiliśmy Kichotce (jako najbardziej chorującej przedstawicielce mamelciaków) test na białaczkę i FIV i wyszły negatywnie :D Kociakowie dostali kolejny antybiotyk i Biogen, mam wielką nadzieję, że wkrótce zakończymy te działania "wojenne" i pokonamy choróbsko. Póki co czeka nas podawanie dwa razy dziennie tabletek, co zwłaszcza w przypadku Spoxa i Dzidki będzie dość trudne, bo trzeba ich za każdym razem przechytrzać.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt sty 09, 2009 13:40

Mamelciątka kończą antybiotyk, dostają też Lydium i za ok. 2 dni wszystkie będą szczepione. Niestety Mamelcia się od nich zaraziła :( a Pumcia kicha. Najwyraźniej ile razy wygrywamy z wirusem szuka on sobie nowych lokatorów. Mamelce zapuchło oczko, a gardło było tak czerwone i podrażnione, że skończyło się to jeżdżeniem na antybiotyki, bo nie chciała jeść. Jest już lepiej, wczoraj dostała tabletki, ale... tabletkami wymiotuje, więc chyba wrócimy do zastrzyków.

Pum, Ciaputek i koteczka zniknęli :( :( :( po prostu przestali przychodzić w miejsce karmienia, a byli tam karmieni kilka lat :( :( :( Najpierw zniknął najsłabszy Ciaputek, potem Pum, a wczoraj nie przyszła koteczka. Bardzo się martwię, karmicielka przychodzi codziennie z jedzeniem, czeka na nich...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt sty 09, 2009 14:25

:(

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 09, 2009 15:32

:cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 09, 2009 18:41

A może podwórkowe przeniosły się na te zimne dni w jakieś cieplejsze miejsce? :( Przecież nie mogły tak po prostu zniknąć :(

Kciuki za Mamelcię i Mamelciątka :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 12, 2009 11:40

Podwórkowe zniknęły, ale nie całkiem :D
Pochodziłam wokół śmietnika o różnych porach i....... najpierw moim oczom ukazał się Pum, który jednak dał dyla, zanim zdążyłam przynieść puszeczkę :D a godzinkę później Ciaputek, który puszeczkę spałaszował z wielką chęcią. Wygląda o niebo lepiej niż wcześniej, czystszy jest, z noska tak nie cieknie już. :D
A kolejna z Pań karmicielek widziała kotkę w innej części osiedla.

Teraz tylko muszę zadzwonić do "naszej" Pani karmicielki, żeby się nie martwiła - Łobuzom nic się nie stało, tylko mrozy sprawiły, że nie chciało im się czekać na nią, prawdopodobnie są dokarmiane w dwóch różnych miejscach.
Bardzo się cieszę, bo przed oczami miałam wizję tego, że zamarzły.


A u nas - Spox i Dzidzia pozwolili sobie zrobić zastrzyki z Lydium tylko raz, reszta na szczęście była mniej cwana. Antybiotyk skończony, dziś po południu pędzimy z nimi na szczepienie. Z ciężkim sercem, bo są tuż po zakończeniu antybiotyku i wiem, że zaraz objawy mogą wrócić z większą siłą. Jednak wydaje się, że nie ma wyjścia. Zwłaszcza, że któryś z chłopców zaczął znaczyć :strach: i jak się z tym nie uporamy szybko, to będzie masakra.
Teraz jeszcze wyzwanie - nie wiem jak zapakuję Dzidkę i Spoxa do transporterków i nie wiem jak zachowają się w lecznicy. Obydwoje ufają mi coraz bardziej, ale i coraz bardziej zdecydowanie reagują na próby podejmowania działań wbrew ich woli. Na dodatek są sprytni jak sto diabłów.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sty 12, 2009 11:47

Super, że się znalazły! :D

Wielkie kciuki za szczepienie! :ok: :ok: :ok: Choróbska, nawet się nie zbliżajcie :!:

Strasznie mi się ta Twoja Pumcia podoba... :oops:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 12, 2009 16:09

grrr... pisze:
Strasznie mi się ta Twoja Pumcia podoba... :oops:

Zdjęcia nie oddają jej uroku i piękności. Ona jest jak żywa przytulanka - futerko ma mięciutkie, delikatne i pachnące. Dziś kokietowała diablica pana kuriera - położyła mu się na butach, kiedy przysiadł żeby podpisać dokumenty.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sty 12, 2009 16:39

:D fajnie, że podwórkowe koty się znalazły, cwaniaczki :wink:

nieustanne kciuki za zdrówko Gromadki :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 12, 2009 16:59

Ode mnie też kciuki.
Ciekawe, kto jest sprytniejszy: Dzidka i Spox czy moja Dorotka... :?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 12, 2009 18:45

Najsprytniejsza jest Dzidzia :evil:

Wrzucałam karmę do transporterków, żeby łaskawcy weszli z własnej woli. Wszedł Spox. Od razu po zamknięciu drzwiczek wpadł w taką histerię, że resztę kotów łapałam przez następne 30 minut, tak ich przestraszyło jego zachowanie. Lotka i Kichotkę złapałam, ale Dzidzi w żaden sposób nie dałam rady. Tak więc zaszczepieni są Kichotka, Lotek, Spox, a jutro pojedziemy z Dzidką i z Pumcią - Pumcia na drugie szczepienie. W lecznicy oczywiście zgrywali aniołeczków :aniolek: :aniolek: :aniolek:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sty 12, 2009 18:50

ryśka pisze:W lecznicy oczywiście zgrywali aniołeczków :aniolek: :aniolek: :aniolek:


To dopiero mądrale. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 12, 2009 23:47

No, ale większość towarzystwa zaszczepiona :dance: :D

też mi się Pumcia podoba :oops: Najchętniej to bym ją Ci ukradła, a potem jeszcze Mimw bym wzięła Andaluzję, a no i "szkoda", że Lu grrr... już we własnym domu :P :lol: Mam słabość do takich mięciutkich słodkości :oops:

Za wspaniałe domki :ok:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości