jak miło tu zajrzeć
co do tż. uwierze jak sama usłysze
wróciłam od wetki ,małe nadal chore ,a miało byc tak pieknie ,krótko i bezproblemowo...
biedne ,słodkie kruszynki ,Coco reaguje jak Tytek ,5 dni dobrze potem zle ...itd.
ale są tłuste kluchy ,piekne i dorodne ,wetka nie widziała ich pare dni i zrobiła takie oczy na ich widok
zmieniają sierść ,mają dymne brzuchale aż niebieskawe ,poprostu są przepiękne
a my zrobiliśmy sobie na obiad placki ziemniaczane
i kawa inka z mlekiem ....
tż. za to pochłania ogórki kiszone
i boczek
a gdyby był indyk....ale nie ma i tylko pierś znalazłam ,upitrasze ,może zje.