*Hubal z Opola - już jest w swoim nowym domu. :) *

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 28, 2008 20:33

anastasia pisze:Nasz Promil to jego ulubiony kolega z nikim tak się nie bawi jak z nim, wymieniają się zabawkami, gonią w berka, zachowuje się jak mały kociak.

I bombki mi zbija :crying:


Widać, że Hubalek odżył :D
A bombki... no cóż, za rok będziesz miała ładniejsze. :wink:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 28, 2008 22:02

anastasia pisze:Hubalek sie na mnie obraził za podawanie leków :roll: muszę mu się teraz podlizywać, ale powoli robimy postępy, chociaż na ręce nie da mi się wziąć bo ostatnio to go tylko do leków niosłam. Najważniejsze że już jest zdrowy.
...

Anastasio - Hubal panicznie boi się brania na ręce. Nie przepada również za braniem na kolana. Tak przynajmniej było w Schronie.

Nie wiem, jak jest teraz, ale przypuszczam, że niewiele zmieniło się w jego zachowaniu i trzeba być dość ostrożnym.



Hubalkowi życzymy dużo zdrowia. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon gru 29, 2008 14:37

przylaczam sie do zyczen zdrowia :)
Petycja w sprawie zamknięcia pseudoschroniska. Nie bądź obojętny,podpisz.
http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=5247

hyka

 
Posty: 197
Od: Śro paź 31, 2007 19:37
Lokalizacja: obecnie Lębork,sercem z Olsztyna

Post » Pon gru 29, 2008 21:46

Hubcio szuka domku stałego.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto gru 30, 2008 11:16

Będzie nowy banerek dla Hubcia?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Śro gru 31, 2008 20:33

Hubalkowi i Anastasii - życzymy wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.
Niech się spełnią wszystkie marzenia.

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob sty 03, 2009 19:13

Hubalek wypatruje domku stałego!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2009 21:21

Hubalowi szukamy domku stałego.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sty 06, 2009 9:54

Jak się miewa Hubcio w Nowym Roku ?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto sty 06, 2009 10:23

Hubcio wypatruje domku stałego....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 06, 2009 20:42

Anastasio - co słychać u Hubalka?

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sty 06, 2009 22:34

Hubcio robi postępy jeśli chodzi o stosunek do człowieka, ona ma 2 twarze:
1 to mruczący przekochany kot, wyginający grzbiet, bawiący się z wszystkimi i wszystkim :wink:
2. to uciekający, spięty biedak, mam wrażenie że to drzemie w nim albo z przeszłości albo ze schroniska. Dzisiaj udało mi się podnieść go, przerzucić przez ramię i tak potrzymać z minutę, wcześniej nie mogłam go unieść nad ziemią. Więc jak dla mnie to spory krok do przodu, coraz częściej przychodzi do wystawionej ręki, bez jedzenia:).
Nie będę spieszyła się z jego adopcją, on potrzebuje jeszcze czasu, jak go wydam za szybko może się wycofać a szkoda bo to cudowny kot, widać że on chce być miziakiem, lubi człowieka, lubi inne koty tylko trochę cierpliwości jeszcze i będzie dobrze.

W styczniu zrobię mu tego ząbka i wtedy ruszę z ogłoszeniami jak trafi się doświadczony domek to będę rozważać, nie śpieszy nam się.

Co myślicie??

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro sty 07, 2009 9:08

Ja się w pełni z Tobą zgadzam! Już nie raz życie pokazało, że człowiek który chce za dużo i za szybko skrzywdził kota, nawet nieświadomie. Hubal "szybciej" mógłby trafić tylko do domu doświadczonego, obeznanego z kocią, skrzywdzoną psychiką. Do dobrego domu bez doświadczeń z takimi kotami, lepiej oddać Hubcia trochę później ale jak już chłopak zapomni to, co obciąża mu psychikę :)
Pewnie wyrywanie ząbka i czyszczenie pozostałych też go trochę "trzepnie", ale miejmy nadzieję, że to ostatnia taka przygoda Hubka. Badania krwi miał prawidłowe, rtg całego kota też ok, więc chyba tylko te zęby nam zostały.

Aguś, czy on Ci kiedykolwiek w domu utykał na którąś z łap?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sty 07, 2009 10:48

Nie nigdy nie utykał mimo ostrych gonitw z Promilem, gdzie ledwno na zakretach wyrabiają 8O on skacze jak mały kociak.

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Śro sty 07, 2009 10:54

anastasia pisze:Nie nigdy nie utykał mimo ostrych gonitw z Promilem, gdzie ledwno na zakretach wyrabiają 8O on skacze jak mały kociak.


Czyli wychodzi na to, że utykanie na różne łapki było oznaką stresu...?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Hana i 32 gości