Arlekin- i reszta, Maszy już nie ma Ofelki też

[pisiokot]

o rany, Madziu
Dzięki Bogu, że ta pani go przygarnęła, i że to wszystko tak się potoczyło, po prostu po raz kolejny szczęka opada z zadzwienia nad kolejami losów kocio-ludzkich
to dowód na to, że nie można tracić nadziei, że zawsze jest jakaś szansa, że warto próbować
jak dobrze, że nie zrezygnowałaś, że spróbowałaś ten jeszcze jeden raz ...

ogromnie, ogromnie się cieszę, łezka mi kapie na klawiaturę
dobrze, że jesteś kotku !

[Petka]

przeogromnie się cieszę podczytywałam z nadzieją, że się uda
dla mnie to nadzieja, że moja Misia też jest u kogoś......jutro biegnę z ogłoszeniami do gazet, bo ja gapa nie dałam

[magicmada]

Napisz proszę jak się stało, że pani dostała Twój namiar. Bardzo się cieszę. Pozdrawiam.

Dawałam ogłoszenai do lokalnych gazet. Przypadkiem dzięki takiemu ogłoszeniu kot się odnalazł. Kot wszedł do samochodu, został zabrany z osiedla, więc cała akcja poszukiwawcza, ogłoszenia naklejane nie mogły przynieść rezultatu.

[Motodrama]

Dzięki, to dla mnie nadzieja.

[Magic.b]

napisz o zachowaniu kota jak się spotkaliście-bo Twoje mogę sobie wyobrazić

[satva]

To wspaniała wiadomość .

[Edyta i Sebastian]

Cudowna wiadomość!!!

[MaybeXX]

Bardzo się cieszę.

[casica]

Magic, tak mnie ucieszył Twój telefon
Wierzyłam, że właśnie tak było, że ktos go znalazł i zabrał
Cuda sie zdarzają
Motodrama, moja domowa kotka kiedyś wypadła przez okno i nie było jej przez prawie dwa miesiące i cudem też się odnalazła, trzeba wierzyć

[Barbara Horz]

Bardzo się cieszę Mam podobnego kocurka i strasznie mi było smutno, że jego "bliźniak" zaginął.

[Magija]

Na prawdę niesamowita historia
Arlekin po prostu wsiadł ludziom do samochodu i zawieźli go do swojej znajomej, która przygarnęła suczkę Pusię z działek. Pani jest samotna i nie ukrywała, że kolejny zwierzak byłby dla niej problemem, zwłaszcza tesli chodzi o wyjazdy, ale pomogła mu - i to całkiem nieźle, odpasł się, wypiękniał, jest szczęśliwy. Aż żal, że Pani go nie mogła zatrzymać. Tak się cieszę, bo spełniło się Magdy marzenie.
Ja bym już nie oddała nikomu

radość po spotkaniu

a tu już w domu

[mokkunia]

Ale grooobas Chyba dobrze mu było

Magic, czy ja widzę łzy szczęścia na foto?

[pisiokot]

o, rany, ale śliczna kluseczka

[Kicorek]

Odpasł się? Chyba się zapasł
Ale mordeczka wciąż ta sama
Cudowne odnalezienie, skoro ja tak ogromnie się cieszę, to wyobrażam sobie radość magicmady

[TyMa]

To takie optymistyczne, by nigdy nie wątpić! Nauka, by rozszerzać poszukiwania, ogłaszać w różnych mediach, może też edukowac, co robić, gdy znajdzie się zagubione zwierzę. Cieszę się ogromnie!