Bunia lepiej:) Lusia chora:( Niunia i Gusia(FeLV+):(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw gru 25, 2008 22:28

kasia86 pisze:Tyle, że ona już 3 tygodnie kuleje. Weci mówili,że to po zastrzykach których tyle wybrała. Ale tego guza nie widzieli, a ja myślałam że to przejdzie.
A teraz się bardzo martwię, czy ta kulawizna nie jest od tego guza, który jest blisko kręgosłupa.
Tak bardzo chcę się mylić! :cry:

Ja moją Bunię, znalazłyśmy z córką na śmietniku, malusieńką i bardzo płaczącą 6 lat temu.


po zastrzyku np. przeciw białaczce istnieje ryzyko wystąpienia guzów poszczepiennych, ale mam nadzieję, że to nie to- lekarz by wiedział
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 25, 2008 22:34

Ruru, ale to po szczepionkach i z adiuwantem przede wszystkim. Dlatego trzeba szczepić w łapkę tylną.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw gru 25, 2008 22:38

Ona była szczepiona 25 listopada PUREVAX RCPh FelV gdzieś w tylną nóżkę.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 25, 2008 23:04

Kasiu nie czytalam calego wątku więc sorry ale jeszcze jedna podpowiedź.
Hills l/d (watrobowy) jest takiej konsystencji ze spokojnie możesz palcem wkladac porcje do pyszczka, a kot nie musi gryźć tylko przelyka
karmienie z palca jest (jak dla mnie )lepsze niz strzykawką
ja skarmialam Szagusia 1/2 puszki w 10-15 minut
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 25, 2008 23:08

kasia86 pisze:Ona była szczepiona 25 listopada PUREVAX RCPh FelV gdzieś w tylną nóżkę.


Purevax jest już szczepionką bez adiuwantów :)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw gru 25, 2008 23:33

Z Hillsa PRESCRIPTION L/D suche i puszki PRESCRIPTION a/d mam.
Z saszetek mam,
ROYAL CANIN-SENSITIVITY S/O CONTROL
ROYAL CANIN-INTESTINAL S/O
ROYAL CANIN-CONVALESCENCE S/O SUPPORT
ROYAL CANIN-CONVALESCENCE SUPPORT Instant Diet
oraz PURINY VETERINARY DIET- CN CONVALESCENCE
Hillsa L/D akurat nie mieli w lecznicy, ale zapytam gdzie indziej, lub zamówię przez internet.

Dalia,jak ja jej cokolwiek włożę większego do pyszczka, to ona zaraz językiem wypluje i dlatego muszę nawet zmielone puszki miksować i musi to być nie za rzadkie i nie za gęste. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 26, 2008 10:27

kasia86 pisze:Z Hillsa PRESCRIPTION L/D suche i puszki PRESCRIPTION a/d mam.
Z saszetek mam,
ROYAL CANIN-SENSITIVITY S/O CONTROL
ROYAL CANIN-INTESTINAL S/O
ROYAL CANIN-CONVALESCENCE S/O SUPPORT
ROYAL CANIN-CONVALESCENCE SUPPORT Instant Diet
oraz PURINY VETERINARY DIET- CN CONVALESCENCE
Hillsa L/D akurat nie mieli w lecznicy, ale zapytam gdzie indziej, lub zamówię przez internet.

Dalia,jak ja jej cokolwiek włożę większego do pyszczka, to ona zaraz językiem wypluje i dlatego muszę nawet zmielone puszki miksować i musi to być nie za rzadkie i nie za gęste. :(


hills wlaśnie taki jest - sprawdź
ja nabieralam na palec i kladlam na nasadę jezyka albo gleboko na policzek - Szagi probował ale nie dawał rady wypluć. Karmiony strzykawka plul

karmienie palcem ma taka zaletę ze szybko idzie.

trzymam kciuki i jakby co pisz - podesle ornipural
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 26, 2008 10:35

Dzisiaj włożylam jej do pyszczka suche L/D Hillsa. Wypluła oczywiście, ale patrzę po chwili a ona rozgląda się za tymi które położyłam blisko niej. Zjadła z 10 tych malutkich kuleczek, nie liczyłam tych wyplutych okruszynek. Cieszy mnie to że gryzła. :)
Dokarmiłam ją tylko dwiema strzykawkami 5ml,CONVALESCENCE SUPPORT Instant Diet. Później poszła napić się wody do kuchni, a następnie leżała rozciągnięta w przedpokoju bo sie bardzo zmęczyła. Poleżała jakiś czas, pogłaskałam ją, wstała usiadła, posiedziała chwilę i poszła do pokoiku do miski z wodą. Macza łapkę i ją liże.
Już położyła się spać na swoim posłanku koło kaloryfera.

Dobrze, że już jutro sobota!

Pozdrawiamy cioteczki Świątecznie.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 26, 2008 11:23

Zaglądam tu do Was cały czas i non stop trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

kasia86 pisze: Zjadła z 10 tych malutkich kuleczek, nie liczyłam tych wyplutych okruszynek. Cieszy mnie to że gryzła.

Oby tak dalej :D Cały czas wierzę, że zwyciężycie w walce z chorobą.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 26, 2008 12:00

Jak mój wielorybek nie chciał jeść, Kordonia dała mi taką bardzo dobrą instrukcję karmienia, wkleję bo może się przyda:
kordonia pisze:Posadź go sobie na kolanach, jedną reką go trzymaj i jednocześnie trzymnaj jego przednie łapy, bo on zawsze macha łapkami, jesli karmi sie go na siłe, a druga reką wrzucaj mu do gardzieli kurczaka ugotowanego i posiekanego.
To jest takie śliskie pożywienie, jeśli siedział w takiej pozycji, to nie mógł go wypluć. Zresztą w ten sam spoósb wkłądałam mu chrupki, po dwie sztuki jednoczesnie, tak około 60 chrupek jednorazowo.

Załączam zdjecie instruktażowe. Model naprawde nie miał nic przeciwko pozowaniu, mimo,ze przyjemnie to nie wygląda ;)

Widziałam, że Wieloryb dostał kroplówkę,a le póki nie przytyje, póki nie zacznie normalnie jeśc, to i sie nie wzmocni, a tym samym nie nabierze jakiejs naturalnej własnej odpornosci.
Tak myślę.

To instrukcja:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 26, 2008 14:20

Ruru, dziękuję, instrukcja się przyda się jak będę dawać jej suche. :)

Ja karmię Bunie trzymając ją na kolanach i przytrzymując główkę, wstrzykuje jej do pysia jedzonko.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 26, 2008 18:56

mb pisze:Cały czas wierzę, że zwyciężycie w walce z chorobą.

Mnie teraz bardzo martwi ten guzek przy kręgosłupie. To taka miękka, mała piłeczka jest średnicy około 3cm. Zobaczyłam to już jakiś czas temu, ale jak pisałam wyżej, myślałam ze to jakiś narząd sie uwypuklił po jej schudnięciu.
Ale teraz to jej wystaje dużo ponad skórę.
Mb, Twoja Mrusia umarła na guzki, więc wiesz jak ja się martwię o Bunię.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 27, 2008 16:36

Dzisiaj byłyśmy z Bunią w trzech lecznicach.
U nas w Pabianicach chciałyśmy zrobić USG, ale pan doktor stwierdził, że ten guzek to rzeczywiście może być po zastrzykach i na USG nic nie wyjdzie.
Potem pojechałyśmy do Łodzi do Sowy. Pani doktor też stwierdziła, że jest to ropniak po zastrzykach. Kazała to zostawić bo może samo się wchłonie. Miała pobraną krew do badania. Wieczorem będą wyniki.
Z Sowy pojechałyśmy do pani doktor Ewy Pacałowskiej na Przybyszewskiego. Bunia rzeczywiście jest w ciężkim stanie. Co do guzka , postawiła taką samą diagnozę co pozostali, tyle, że ona go nakłuła i wyciągnęła ropę. Jeżeli jeszcze będzie się coś zbierać, trzeba nakłuć i wyciągnąć jeszcze raz.
Następnie stwierdziła, że Bunia ma uszkodzony nerw w nóżce, tak samo jak powiedzieli w Sowie, i jest to wynik źle zrobionego zastrzyku.
Teraz najważniejsze. Dostała Orinopural podskórnie, dwie dawki jeszcze dostała do domu, mam robić co drugi dzień. Mamy też zrobić USG brzucha i węzłów chłonnych bo ma je bardzo powiększone.
Jedziemy do niej znowu w sylwestra ze wszystkimi wynikami.
Co do rokowań to niestety i ona potwierdziła, że nie są optymistyczne.
Pytałam się o Megace, ona go nie ma, ale była pozytywnie nastawiona, że chcemy go dawać Buni.

A teraz troszkę zdjęć naszych koteczków:
Buńcia jak jeszcze była zainteresowana rybką (jakiś tydzień temu) i Buńcia odpoczywająca na kanapie.

Obrazek Obrazek
Lusia oczekująca (na stole) na jedzenie w kuchni i rozwalająca się Kubisia.

Obrazek Obrazek
Franciszek i Mieciuchna śpiuchnają przy kaloryferze.

Obrazek Obrazek
Niuńcia na łóżku u pańci i Gagusia wtulona we flokati.

Obrazek Obrazek
Molisia na drapaczce pokropionej walerianą i Bunia jeszcze jak była w szpitalu.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 27, 2008 16:40

kasia86 pisze:
Z Sowy pojechałyśmy do pani doktor Ewy Pacałowskiej na Przybyszewskiego. Bunia rzeczywiście jest w ciężkim stanie. Co do guzka , postawiła taką samą diagnozę co pozostali, tyle, że ona go nakłuła i wyciągnęła ropę. Jeżeli jeszcze będzie się coś zbierać, trzeba nakłuć i wyciągnąć jeszcze raz.
Następnie stwierdziła, że Bunia ma uszkodzony nerw w nóżce, tak samo jak powiedzieli w Sowie, i jest to wynik źle zrobionego zastrzyku.
Teraz najważniejsze. Dostała Orinopural podskórnie, dwie dawki jeszcze dostała do domu, mam robić co drugi dzień. Mamy też zrobić USG brzucha i węzłów chłonnych bo ma je bardzo powiększone.
Jedziemy do niej znowu w sylwestra ze wszystkimi wynikami.
Co do rokowań to niestety i ona potwierdziła, że nie są optymistyczne.
Pytałam się o Megace, ona go nie ma, ale była pozytywnie nastawiona, że chcemy go dawać Buni.


Ja bardzo ufam dr E. Pacałowskiej. Dobrze, że do niej pojechałaś.
Marcelibu
 

Post » Sob gru 27, 2008 18:22

Bunieczko musi byc dobrze
:ok: :ok: :ok: :ok:
a jak dzisiaj apetyt?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości