Mr. Gacek Blue - Pan Domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2003 12:52

Majorka pisze:oby nie było za późno Megi, oby nie za późno... :strach:

A kysz takie ponure mysli, a kysz, a kysz!
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 12:55

Biedny Gacus i Majorowie...Ale wydaje mi sie, ze to normalne ze koty musza na siecie poprychac i powarczec w tej sytuacji co opisujesz. Sama zauwazylas, ze mogly sie obrazic na takiego nietowarzyskiego kolege, one do niego z sercem (szczegolnie Misio) a ten fochy stroi. Na pewno nie rozumieja, ze jemu sie trudno odnalezc, bo im jest u Was swietnie, wiec nie rozumieja tez strachow Gacusia. Jednak uwazam ze prychanie to normalny etap w zacisnianiu wiezow, tak samo jak male lanie :roll: :wink: .
Co do braku apetytu, pamietaj ze jakby co masz kroplowki i one utrzymaja kota nawet przy mizernym apetycie. Wazne jest aby pil. Co dom pomyslow zywieniowych, coz wiemy ze nie sa to rzeczy dobre dla kota, ale wazne aby jadl cokolwiek. Zamiast jednak ciezkostrawnej wieprzowiny sprobuj mu daj moze wolowine (pieczona). Z kocich przysmakow pamietam tez zoltka, jajek, smietanka (moze jest ciekostrawna, ale wypelni brzuszek). Czy probowalas mu dawac Gerbery?
Jak upieczesz to miesko mozesz mu wymieszac z ugotowanym ziemniaczkiem, moze bedzie mu bardziej pasowalo. Kurcze ten kot nawyki zywieniowe czlowieka, ale to da sie wyprostowac, tylko wazne zeby sie zaadoptowal.

Majorko sciskam Cie i tule bardzo bardzo mocno :!:
Bedzie dobrze, trzeba czasu.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro gru 17, 2003 13:01

ojoj...niebieski ma humory 8O chrakterny chlopak...pewno ze byl zly---jak glodny to zly,. :roll: sluchaj majorko a moze jednak ta watrobke moze mu wcisniesz? a na moj gust kurczak jest bleee bezsmakowy i w ogole...ja narazie nei dostawialabym ulubionych potraw kociszcza..niech sie najpierw przyzwyczai do was do kotow..potem przestawisz go na zarcie lecznicze( bo pewno bedzie trzeba) a co do kurczaka to ja jak jzu robei to zamrozony kawalek wstawiam do mikro na rozmrazanko i chwila moment filecik jest- pelen soczkow..i pachnei ladnei..filecik gotowany w wodzie jest malo atrakcyjny:/ chyba ze moze ugotujeszmu go na kostce rosolowej( prosze tylko nei wrzeszczec..wiem sol przyprawy i takie tamm...no ale chlopak cos musi jesc)i wiesz co ci jeszcze powiem....jakbymjadla obiadto dalabym mu troche...i poobserwowala czy on to chetniej je....daj mu majorko troche czasu...
tak sobie mysle ze jakby mnei wzieto do obcego domu..do nowych ludzi i do jakis tam 3 nowych kotow :wink: to jzu bylabym skolowana..ale jakby zaczeto mnei nagle zywic zarciem bez przypraw...a do ktorych bylam przyzwyczajona cale zycie to naprawde bym sie wsciekla!!! :roll: :wink:

hymmjeszcze cosik mi do glowy wpadlo..w marketach czy gdzie stam satakie tanei puszki dla kotow..nie wiskase czy cosik..ale te tanei jak barszcz..smierdzi to okropnie ale mojemu kotu jak byl maly smakowalo... :? ( cos musialo byc w tym bo jak przeszedl na suche i wolowine to neibyl zbytnio szczesliwy)

uszy do gory majorko..pogadaj z niebieskim i powiedz mu co i jak ..zeby sie nei wyglupial i zaczal byc ok 8)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro gru 17, 2003 13:05

Mr. Blue, nei wygłupiaj się... Dzięki dziewczyny, troszkę boję się wątróbki, bo on ma rozstrój lekki. Może gerberka spróbuję, ale 3Mi nie chciały.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 13:10

a watrobka jak dziala?serio..nie wiem... :roll:

dzisiaj literowki sa z przejecia i pewno dlatego ze pisze jedna reka a druga wtrzacham sniadanie :oops: :wink:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro gru 17, 2003 13:13

ipsi pisze:a watrobka jak dziala?serio..nie wiem... :roll:

Rozwalniająco. Jankesa tak raz pogoniła, że uch...

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 17, 2003 13:14

Oberhexe pisze:Rozwalniająco. Jankesa tak raz pogoniła, że uch...

że potem on Ciebie pogonił? :)
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 17, 2003 13:16

kolejne raz stwierdzam ze moje koty sa nienormalne 8O po watrobce nie maja zadnych objawow...oprocz intensywniejszych woni z kuwety 8)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro gru 17, 2003 13:16

Junior jak kiedyś dostał wątróbki ( a nie miał wtedy jeszcze krytej kuwety) to zbąbał kuwetę, skrzynię, podłogę i drzwi.
Zaś na drugi dzień usłyszłam od Mamy cichuteńkie pytanie:"... Basia, ja Cioę bardzo przepraszam, ale co tak wczoraj u Was śmierdziało w pokoju..." :twisted:

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2003 13:18

:lol: :lol: :lol: :lol:
majorko to lepiej nie dawaj niebieskiemu watrobki;) reszta towarzystwa moze ciezko sie obrazic ..jak ten wycygani taki numer jak kicius basi 8)
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Śro gru 17, 2003 13:23

Majorka pisze:
Oberhexe pisze:Rozwalniająco. Jankesa tak raz pogoniła, że uch...

że potem on Ciebie pogonił? :)


No... trzeba było mu porcięta wyprać, bo miał całe ufajdane i lecieć rozmrażać wołowinkę, żeby w drugą stronę szybciuko zadziałać :wink:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 17, 2003 13:24

To cale szczescie, ze moje nie lubia....bo tez mialam pomysl, zeby tym nakarmic raz.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 17, 2003 13:26

ipsi, moje też jakoś sensacji po wątróbce nie miały. Dawno nie jadły, to fakt, ale jak jadły - żadnych objawów kuwetowych nie było.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Śro gru 17, 2003 13:27

kinus pisze:To cale szczescie, ze moje nie lubia....bo tez mialam pomysl, zeby tym nakarmic raz.


Ja juz moim w ogóle nie daję, zresztą ponoć norwegi nie powinny wątróbki jeść wcale. Mała strata, wołowinę na szczęście lubią.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 17, 2003 13:31

Oberhexe pisze:zresztą ponoć norwegi nie powinny wątróbki jeść wcale.

To łososia norweskiego powinny wcinać! :)
A przeciwstawnie do biegunki można podać marchewkę z ryżem i mięskiem, jeśli tylko zechcą wziąć do buzi, to działa spowalniająco na ruch robaczkowy jelit.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 33 gości