Dziewczyny przepraszam że tak długo nie odpisywałam, sama nie miałam wieści, dziękuję za banerek i zainteresowanie - mam wiadomości, chyba dobre

choć koteczek nadal bez domku stałego.
Cytuję z maila:
"Stał się cud

)) Neuron zaczął chodzić! Terapia mu pomaga, nie jest jeszcze idealnie ale robi postępy, sam np. wskakuje na łóżko.
Jest wolny i chwieje się na boki, nie wskakuje np. na krzesło bo to za wysoko, ale jest w pełni samodzielny i do mieszkania w bloku nadaje się idealnie.
Neuronek znajduje się u Pani weterynarz z Piłsudskiego, ona praktycznie nie ma czasu i pracuje od rana do wieczora, tak więc neuronek praktycznie cały czas siedzi sam. A on potrzebuje uwagi, bardzo lubi wchodzić na kolana i uwielbia być drapany, głośno mruczy, poprawnie korzysta z kuwety. Najlepiej byłoby żeby już miał swój domek. Terapia będzie kontynuowana w lecznicy na Piłsudskiego, nowy właściciel nie poniesie jej kosztów."
To link do filmiku na Yutubie:
http://www.youtube.com/watch?v=5Eho6RWsqNA