Tulisia i Czesia - Tulisia dziś odeszła

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 20, 2008 20:02

wiesz, ja się juz naprawdę martwić zaczynałam że tyle je i nie rośnie.

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 20:41

Dziś składamy choinkę, jutro wyjazd na 2,5 dnia. do kotów przyjdzie dziewczyna da im jeść wymizia ale choinki samej się boję ze Cześka coś zmaluje i sobie krzywdę zrobi.

zobaczymy. jedną spokojnie bym zostawiła tych dwóch się boję :-P

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 23, 2008 21:22

aaa uszy czesia ma coraz czystsze przemywam praktycznie codziennie. tulisię profilaktycznie - bo uszy czyste.

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 03, 2009 23:07

a jak tam słodki duet tuliczesiowy?:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sty 04, 2009 23:23

ostatnio 2x po 4 dni były same w domu tzn z osobą dochodzącą.

O ile za pierwszym razem było ok. O tyle za drugim Cześka naorbiłą takiego bajzlu ze normlanie myślałąm ze dziś ją ukatrupię :-P

zwaliła kwaitka z ziemią - na wiezę - musze ją temperować zeby mi nie wskakiwała na regały - wiem wiem - taka natura. Plus posciagane rzeczy ze sznurka, pozaciaganie zasłony, posciagane z sofy koce itp itd :-P

poza tym jak najbardziej ok.

Właśnie para śpi w objeciach na sofie.

Ale ta miłosć nie przeszkadza Tuliśce usadowić sie na naszym łózku i patrzeć keidy Czesia wyjdzie spod niego zeby ją napastować. I na odwrót - Cześka sie zaczaja na Tuliśke i gonitwa po całym domu.

Czesia rośnie. Tylko niezbyt proporcjonalnie. jest podbna teraz do tego kota:

http://s257.photobucket.com/albums/hh20 ... 4f0847.jpg

mniej wiecej takie ma proporcje teraz :-P

coś w tym rodzaju:

http://s257.photobucket.com/albums/hh20 ... 13a708.jpg

hehe

przypomina chochliki w harrym potterze i więźniu azkabanu - wypuszczone z kltki fruwające - tylko porusza się na 4 łapach :-P a nie fruwa - choć mamy wrażenie że czasami i tak się porusza :-P

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 04, 2009 23:27

Moje chłopaki Rysio i Mefisio też tak wyglądały w pewnym wieku. Rosły im głównie uszy i ogony :wink:
Cieszę się, że wszystko OK i że panienki się pokochały :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 04, 2009 23:30

Dunderkowi rosną tylko uszy i wydluzaja sie lapy:)

do zaciagania sie czlowiek przyzwyczaja. gdzies juz pisalam - wisial na sznurze moj ukochany, turkusowy golf. zostal paskudnie w poprzek zaciagniety... szukalam po sklepach elastycznej koronki zeby obszyc.. nic z tego nie wyszlo, lezal kilka lat w szafie. zeszlej zimy wyciagnelam go i stwierdzilam ze nic nie widac;)) i noszę:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sty 04, 2009 23:37

Moje ostatnio wyciągnęły z szafy bluzkę - nowiutką, ani razu nie noszoną. Pozaciągały i porobiły dziurki pazurami. Myślalam w pierwszej chwili, że bestie gołymi rękoma uduszę... :evil: Ale w końcu to tylko bluzka, olać to - tak się pocieszam :wink:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 04, 2009 23:39

czasami wystarczy pojsc do pasmanterii i wybrac naszywke - w warszawie na ul. sniadeckich jest wspaniala pasmanteria - takei wzory do naszycia ze oko bieleje, a ciuch wyglada jeszcze piekniej niz przed !:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sty 08, 2009 22:18

hehe dorobiliśmy się cyfrówki i to lekkie próby:

domek z piernika (gotowiec do składania z ikei)

prosze zwrócić uwage na odbicie kociej łapy ;-P Cześka przebiegła przez stolik olkowy na którym były części domku :-P A z jakim obrzydzeniem potem się myła :-P


Obrazek



Tuliśka czarna i Czesia - wypierdek mamuta bo tak wygląda ostatnio :-P na łóżku Olkowym

Obrazek




Tak dziś spałam po wychłodzeniu :-p nie patrzeć na bałagan ale na kota ;-) jakiś brazowy cień sie nałożył na Tuliśkę.

Obrazek



i jak tu spać jak koty biegają???

Obrazek


Tak się bawią nasze koty :-) Tulisia niestety ma kilka strupków na pyszczku zrobionych przez Cześkę :-(( Mała ma ostre pazury i zęby :-(


Obrazek

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 08, 2009 22:29

Hahaha faktycznie taki mamuci wypierdeczek, ale moj dunder jest podobny - to chyba taki okres przejsciowy, wydluzanei sie lap i takie tam:)

mi sie wreszcie po latach udalo kupic cyfrowke - w domu od lat nie bylo aparatu i na wszelkie imprezy pozyczalam! A ze fotograf ze mnie jak z koziej pupy trąba, kupilam kodaczka prostego w obsludze, chyba ze 320 zł. A ile gotowych opcji! :1luvu:

tuliśka z tym brązem wygląda jak tri!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sty 08, 2009 23:13

Wcale nie żaden "wypierdek mamuta" tylko typowa nastolatka : oczy wybałuszone, uszy odstające, chuda...
Jeszcze dwa-trzy miesiące a zrobi się z niej śliczna panna !!!! Nabierze ciałka i urody !

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw sty 08, 2009 23:15

czyli którko mówiąc nietoperz płci żeńskiej 8)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw sty 08, 2009 23:34

A Tuliśka taka masywna jak moja Gadułka. Tylko jeszcze niewysterylizowana Psota zachowała linię.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt sty 09, 2009 6:31

Oj tak - Tulisia to kawał kota.

A co do Czesi to zdjęcia nie oddają jej nietoperzycznosci :-P No jak biega to jak pokraka wygląda ;-P hehe śmieszna jest :-)

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 8 gości