KLUNKI -SYLWESTER-MIESZKO-MARUSIA-MOZI za TM

» Czw sie 21, 2008 17:01

Halo ! Co tam u Was słychać ? :roll:

» Pt paź 17, 2008 9:30

Marusia została u nas.Mój TŻ wybił mi z głowy adopcje a i kobieta która ja chciała więcej juz sie nie odezwała.Mania systematycznie leje Klunisia i Sylwka a i staruszkowi też nieco się dostanie,nie pozwoli soba pomiatać ma charakterek malutka.Gdy przychodzi pora karmienia to najgłośniej krzyczy.W nocy śpi z Mieszkiem w ciągu dnia lubi przytulic się do któregoś .Nie lubi podobnie jak Mozik brania na ręce tylko po pyszczku ją głaskać.

» Pt paź 17, 2008 10:13

» Pt paź 17, 2008 10:39

To Mozik ma wreszcie psiapsiułkę :wink:

Gorzej z tymi co obrywają

Dawaj jakąś fotę Marusi Obrazek

» Pon paź 20, 2008 14:08

amyszka Mozika nie ma z nami od kwietnia,Mania zajęła jego miejsce

» Pon paź 20, 2008 14:27

ezra pisze:amyszka Mozika nie ma z nami od kwietnia,Mania zajęła jego miejsce

Miałam na myśli Mieszka oczywiście ,bo pisałaś że kicia lubi się do niego przytulać :oops:

Gapa ze mnie :wink:

O Moziku oczywiście pamiętam

Pozdrawiamy Obrazek

» Wto paź 21, 2008 9:04

kilka aktualnych fotek.

» Wto paź 21, 2008 9:39

Mania przytula się do Klunisia

Cudne kotulce :1luvu:

Marusia u Ciebie wypiekniała :ok:

Chyba pora zrobić aktualny podpisik :wink:

Ezro a co z maluchami od Marusi ? :roll:

» Śro gru 10, 2008 12:29

Pozdrawiamy i pytamy co u footerek ? Obrazek

» Wto gru 23, 2008 16:07

Zdrówka ,wymarzonych prezentów, puszystego śniegu i pachnącej choinki !

» Wto gru 23, 2008 20:14

Pozdrowienia dla całego zwierzyńca..a najwięcej całusków dla Klunkierka

» Śro sty 07, 2009 7:58

Dziękujemy za życzenia ,kotunie trochę chorują tzn Miecio i Mania ,Miecio ma zatkaną zatokę zbiera mu się ropa i zatyka nosek dostaje antybiotyk i grzecznie daje wydłubywać zaschnięte gluty z nosa ,prycha ,smarka ale jest poprawa mozna by zrobic mu operację ale trochę boimy sie czy przeżyje te zatoki co jakis czas dają o sobie znac ale leki pomagają więc chyba nie ma co ryzykować.Mania miała zatkane przewody moczowe i jest na diecie nerkowej gdy daje jeść to zamykam ją z miseczką w pokoju bo reszta chętnie by wyjadła inny zapach karmy to juz znaczy coś lepszego wg.moich kotów.Sylwi ostatnio zrobił sie bardzo miły włazi na kolana zaczepia żeby go drapać po brzuchu inny kot ,chyba feromony pomogły a Kluni jak to Kluni rozrabia ,śpi tylko na kolanach ,pcha się do każdego ,ganiają z Manią,zagląda do cudzych torebek.Czyli wszystko w normie poza tuszą bo strasznie spasione jak mówi mój wet ,meduzy miauczące.

» Śro sty 07, 2009 9:39

meduzy miauczące :ryk:

z tymi zatokami to okropny problem jest

Tytek cały czas ma problemy ,jak dostaje antybiotyk to jest w miare ,zaznaczam w miare po odstawieniu tragedia ..

a robiłaś wymaz?

» Śro sty 07, 2009 10:35

Dorcia ,Miechutek miał ułamany górny ząb resztka pozostała w dziąśle i od niego co jakiś czas tworzy sie stan zapalny.A jak juz pisałam boję sie kolejnej narkozy żeby mi nie zszedł to staruszek i nie jest tak silny jak młode koty.Leki pomagają ten stan zapalny tworzy sie co kilka miesięcy więc nie jest tak źle po kilku dniach antybiotyku wszystko wraca do normy

» Śro sty 07, 2009 10:36

czyli u ciebie zupełnie inna inna sytuacja...
jak z jedzeniem?

wiesz takie resztki w dziąśle to okropne rzecz dla kota... :cry:

KLUNKI -SYLWESTER-MIESZKO-MARUSIA-MOZI za TM

Kto przegląda forum