Tigra zmieniła miejsce zamieszkania - mieszkamy teraz w Szczecinie. Może ktoś stąd zechce tego przytulaka? Tigra bardzo się zmieniła przez ostatnie miesiące. Już nie jest agresywna ani trochę, za to stała się pieszczochem i garnie się do ludzi jak szalona. Doskonale się aklimatyzuje w nowym miejscu - w nowym mieszkaniu od samego początku poczuła się jak u siebie. Jest absolutnie bezproblemowa, nie przeszkadza jej obecność psa, choć czasem pokazuje mu gdzie jego miejsce (wyłącznie syczeniem, łapoczynów brak), zdrowie jej dopisuje, zrobiła się śliczna - okazuje się, że ma półdługie futro, co szczególnie widać zimą. Niczego się nie boi i naprawdę strasznie kocha człowieka. Każdego. Według mnie ona jest młodsza niż to ocenił wet. Gdy przyszła do fundacji była chora i wyniszczona, dlatego wet tak zawyżył wiek. Myślę, że Tigra może mieć max. 6 lat. I potrafi się bawić
Szukam dla niej domu niewychodzącego, najlepiej bez dzieci, bo Tigra jest mało żywiołowa, to raczej leniuch, który większość dnia śpi na parapecie lub przychodzi się pomiziać, ale tak delikatnie.