Świat według Zajonca: Cudownych Świąt kochanym Ciociofankom!

» Sob gru 20, 2008 23:05

O w końcu Zajonc nas zaszczycił swoją obecnością.

Witaj kochany Zajoncu, proszę częściej nas odwiedzaj :roll:

» Sob gru 20, 2008 23:07

Ciekawe, gdzie były pozostałe koty podczas tych trudnych i żmudnych posiłków Zajonca?

» Sob gru 20, 2008 23:08

to ja przeczytałam bez zrozumienia :oops:

» Pon gru 22, 2008 7:38

Zajonczku, niesamowity jesteś :lol:

a takie dylematy mają również moje futerkowce, tylko, że ja mam koty a nie Zajonczki :oops:

...no bo Zajonczek jest tylko jeden przecież

» Pon gru 22, 2008 17:15

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86113
Zapraszam cioteczki na bazarek dla kotów zdrojowych. Fajna torebka i bluzeczka VS.

» Pon gru 22, 2008 23:29

mziel52 pisze:Ciekawe, gdzie były pozostałe koty podczas tych trudnych i żmudnych posiłków Zajonca?

Całkiem blisko, jak zawsze :wink:

Jednego nawet widać na kilku zdjęciach

zmorka pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86113
Zapraszam cioteczki na bazarek dla kotów zdrojowych. Fajna torebka i bluzeczka VS.

Zmorko, Cudowna Ciociu Zajonca, dziękujemy Ci serdecznie :1luvu:

I w imieniu moich podopiecznych zapraszam wszystkich na ten bazarek

A Zajonc ciągle siedzi w kuchni na swej Ukochanej Ławeczce, skąd ściągam go tylko na naświetlanie noska.
Bo niestety nie wszystko jest w porządku - jak już pisałam, zaraz po zabiegu zaczął psikać i przedmuchiwać nos, i stan taki niestety cały czas się utrzymuje, a nawet w pewnym momencie się nasilił. Gorączki nie ma, wydzieliny z noska jest niewiele i jest wodnista, ale jest. Oddech ma nieco utrudniony, słyszalny.

Cały czas boję się, że po rwaniu powstała przetoka ustno-nosowa, co jest potencjalnie groźne i przeważnie wymaga operacyjnego zasklepienia.... Dr Gawor mówi, że prawdopodobieństwo jest niewielkie, kazał dalej obserwować i czekać, bez kontynuacji antybiotyku (teraz wygasa już działanie Convenii, którą dostał w klinice).
Więc czekam i obserwuję, podając tylko Scanomune i naświetlając nosek żarówką. Jest jakby lepiej...

Wizyta kontrolna i tak nas czeka, wolałabym jednak, żeby odbyła się dopiero po Nowym Roku i była tylko formalnością...

---

» Pon gru 22, 2008 23:31

Jolu, mam nadziejke że to bedzie tylko formalność, trzymam kciuki :ok:

» Pon gru 22, 2008 23:46

Jolu ,a jak oczko Zajonczka :?:

» Wto gru 23, 2008 0:06

trawa11 pisze:Jolu ,a jak oczko Zajonczka

Oczka już ładne, nic się w nich nie dzieje

Zajonc co prawda tryska kropelkami wody z nosa, ale oprócz tego tryska poczuciem humoru, temperamentem i apetytem :wink:

Dziś ostro poskromił Trybulkę i Ćwirka polujących na jego Magiczny Ogon, po czym... sam na Niego zapolował

---

» Wto gru 23, 2008 0:09

jola.goc pisze:
trawa11 pisze:Jolu ,a jak oczko Zajonczka

Oczka już ładne, nic się w nich nie dzieje

Zajonc co prawda tryska kropelkami wody z nosa, ale oprócz tego tryska poczuciem humoru, temperamentem i apetytem

Dziś ostro poskromił Trybulkę i Ćwirka polujących na jego Magiczny Ogon, po czym... sam na Niego zapolował

---

no to dobrze,ze chociaz z oczkiem ok,bo wiem ,jak bardzo się tym przejmowalaś

.
A co do przetoki ,to zwykle od razu sie robi ,trzeba być dobrej myśli ,ze to jednak nie jest :wink:

ale kciuki potrzymam :ok: