K-ów,część kotów z Kłaja nadal czeka na pomoc na mrozie:-(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 22, 2008 9:01

Mam pytanie technicze: jaki ma numer klucz do pomieszczenia z nowymi kotami? Bede u nich w wigilie i nie chcialabym psuć nikomu świat telefonami w tej sprawie. Prosze o info na pw.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon gru 22, 2008 9:13

Kinya pisze:
Tweety pisze:Kurcze, żeby te dwa pozostałe przy życiu maluchy złapać, bo będzie z nimi to co z tymi pozostałymi dwoma :(
Czy p. Jan ma zostawiony transporter i będzie łapał je? ew. tę poranioną kociczkę? o odsłuchiwaniu sekretarki wie? :roll:

Kinguś, spróbuje umówić sterylkę na wtorek, bo jutro to chyba dla Ciebie za wcześnie, co?


Ja po dzisiejszym dniu czarno widzę przyszłość jakichkolwiek kotów w tym miejscu. Komentarze sterczących pod blokiem podrostków+informacja o zatłuczonym kijem dla zabawy przez "dzieci" kociaku mi wystarczą...
Na pana Jana też bym zbyt nie liczyła, niech się ogranicza do głodzenia w odpowiednich momentach kotów i informowania co i jak, bo ja do tego gościa już nie mam cierpliwości. Bardzo cenię to że zajmuje się tymi kotami, bo gdyby nie on to byłby już całkowity dramat, ale podczas samej akcji łapania nie raz i nie dwa odliczałam w duchu do dziesięciu :roll:
Transportera nie zostawiałyśmy (Karola, popraw mnie jeśli się mylę), bo jedyny który nam został ma bardzo kiepskie ledwo trzymające się drzwiczki i chyba ze dwa koty nam "dzięki" temu zwiały. Zresztą dogadanie się z panem Janem w tym temacie było dość problematyczne i zrezygnowałyśmy.
Na dodzwanianie się do niego też bym nie liczyła :wink:


Co do sterylki Julki to faktycznie jutro mam bardzo napięty grafik, we wtorek jak najbardziej mi pasuje, zawiozę Julkę przed południem albo po pracy. Dzięki!



Popieram....co co Kłaja.
Pan Jan chyba jednak zakumał z tym telefonem, dotarło też do niego że ktoś będzie w niedziele.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 9:16

jestem
w piątek była kontrola u dr Kobiałki. Kora i Keira już nie mają zastrzyków od piątku. Klara i Kropka miały ostani antybiotyk w sobotę, u mojego weta.
Czekamy dziś na Ciebie Tweety.
Ja bym wzięła maluchy do kontroli dziś.
Czy na pewno jest wszystko ok, bo dr Kobiałka tak mało konkretnie mówił. choć wizyta i badanie nawet było w porządku.
:)
Kondycyjnie trochę siadam, bo przyjechała rodzina na święta, mieszkają u mojego brata i tak jakby mam dodatkowy dyżur przy nich. :roll:

a dziś i jutro jeszcze praca.

spaaać.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 9:38

Tweety pisze:
Etiopia pisze:Tweet Ginger nie je i nie pije ma okropną biegunke i wymiotuje.
Jest źle ......


ale co to jest, na miły Bóg, znowu?? :cry:

nie zjadła czegoś na polu? nie struła się? Przecież jest szczepiona na wszystko co możliwe, nie jest też już małym szczeniaczkiem :cry:


Wróciłam od weta temperatura 41 stopni dostała wszystkie możliwe leki....:cry:
Ostatnio edytowano Pon gru 22, 2008 22:45 przez Etiopia, łącznie edytowano 1 raz
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon gru 22, 2008 10:55

Czy czarna, nowa kot/kotka na wielopolu była już wczoraj umorusana czymś białawo-śluzowatym na mordce? wygląda na bardzo zestresowaną, zrobiła pod siebie siku i qpkę, a za ścianą w biurze obok jest dość głosno, jakieś łomoty i głośne wybuchy śmiechu

zostawiłam na wieczór puszki i saszetki i piszę się na sobotę - 27 wieczór

mam jeszcze prośbę o podesłanie linku do watku kocich seniorów czy coś takiego bo jakoś nie mogę go znaleźć a w schronisku jest taka oto następna bezzębna babuleńka.
Obrazek

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 11:02

miszelina pisze:Mam pytanie technicze: jaki ma numer klucz do pomieszczenia z nowymi kotami? Bede u nich w wigilie i nie chcialabym psuć nikomu świat telefonami w tej sprawie. Prosze o info na pw.


tam nie jest zamykane na klucz, bo to pokój wewnątrz tego, do którego klucz jest.
Najpewniej dzisiaj dojdzie tam jeszcze kociczka z zakładów tytoniowych, której synek jest na DT na Woli.

Nie njalepsze wieści z Chirona, u wszystkich poza Antosiem z interwencji pojawiła się prawdopodobnie pp :cry: Dobrze, że zdążyłam ich zaszczepić, więc dwa są już prawie w normie ale jeszcze jeden kocurek ma krwiste biegunki. Z tego powodu zostają na Święta w lecznicy :cry: Kurcze, a Rysio mógł iść do domu.

Z drugiej strony, jak pomyśle, że one wszystkie zostałyby jeszcze parę chwil u tego pijaka :strach:
Ale też jak pomyślę o wysokości rachunków za to całe leczenie, matko z córką, łatwo nie będzie, żeby nie powiedzieć, że koty Krk są na skraju bankructwa :cry:
Mjs chyba nie wyrobiła się z remontem więc bazarki są w zupełnym lesie.
Dostałam ofertę pomocy od osoby sprzedającej srebrną biżuterię z bursztynami i mogę na bazarku wystawić takie cuda, które są w tym momencie na allegro
http://www.allegro.pl/item490823935_pro ... konie.html
http://www.allegro.pl/item498004395_pro ... ytyna.html
http://www.allegro.pl/item499398135_pro ... ml#gallery

także może zdążę wieczorem wystawić, chociaż dzisiaj Krakvet się kłania i wieczorna wizyta z ogonkami od Noemik więc prędko pewnie do domu nie wrócimy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 11:07

Tunisia pisze:Czy czarna, nowa kot/kotka na wielopolu była już wczoraj umorusana czymś białawo-śluzowatym na mordce? wygląda na bardzo zestresowaną, zrobiła pod siebie siku i qpkę, a za ścianą w biurze obok jest dość głosno, jakieś łomoty i głośne wybuchy śmiechu

zostawiłam na wieczór puszki i saszetki i piszę się na sobotę - 27 wieczór

mam jeszcze prośbę o podesłanie linku do watku kocich seniorów czy coś takiego bo jakoś nie mogę go znaleźć a w schronisku jest taka oto następna bezzębna babuleńka.
Obrazek


wiecie co, jakoś nie fajnie zaczął się ten tydzień, w dodatku przed chwilą miałam jeszcze telefon taki, że ...eh, chyba łapie jakiś dół :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 11:15

Tweety, trzymaj sie !!
Tyle kotkow poszlo do domu - o tym trzeba myslec ...
:)
trzymam kciuki za bazarki,

mnie Misia zrujnowala kompletnie -
strasznie zaszalala ostatnio na KB
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 11:21

Tweety, w miare mozliwosci zmien grafik dyzurow na 1 stronie.
26 caly dzien i 27 rano Marcopolo (wersja z wczoraj), 27 wieczorem ofiarowala sie Tunisia, wiec mnie mozna wykreslic.
Ja zostaje w wigilie rano i wieczorem.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon gru 22, 2008 17:02

Tweety pisze:
Kinya pisze:
Tweety pisze:Kinya, chyba mnie dopadła znowu demencja, bo nie mogę skojarzyć wyników Kluska, mam płytę z rtg


To niech chociaż ta płytka będzie, zawsze coś :)
A Kluska koniecznie trzeba przebadać, ma jakieś dwa guzy na brzuszku :(


to jest rtg łapki, miejsca gdzie ma jakieś zgrubienia. Jak chcesz to odebrać?


Zadzwonię do Ciebie - jeżeli jutro mam być z Julką w Chironie to jakoś się umówimy.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon gru 22, 2008 19:54

Tunisia pisze:
mam jeszcze prośbę o podesłanie linku do watku kocich seniorów czy coś takiego bo jakoś nie mogę go znaleźć a w schronisku jest taka oto następna bezzębna babuleńka.
Obrazek


Bannerek u mnie w podpisie, służę.. :)
Ksenia i Sisi... Zdjęcia uciekły.

Obrazek
Obrazek

jovu

 
Posty: 247
Od: Czw maja 04, 2006 20:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 21:59

Tornadzik odleciał do domku :( Buuu biedaczek malutki zestresowany...Tara już też tuż, tuż wylotki. Musze ich przeczołgać :P

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 22:53

Hm, widzę, że piątek (26) wieczór już zagospodarowany. Jakby coś się zmieniło, jestem do dyspozycji.
kastapra, miło było poznać :D

Czarna kotka (?), ta przerażona, siedziała na parapecie i tamże znów zsiusiała się i zrobiła kupę na widok ludzi. W życiu nie widziałam tak dziwnie przerażonego kota. Ona nie ucieka, tylko miauczy i wciska się w ścianę lub szybę. Można ją głaskać, a kotka (?) stara się zniknąć. Co prawda przez chwilę, głaskana pod bródką, wyciągnęła szyję jak normalny kot... Pyszczek miała wilgotny, ale wygląda na to, że to wyciek z nosa, bo chyba coś jej cieknie.
Maluchy przeraźliwie dzikie - proszą się o doświadczone DT na oswajanie :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 22:54

Bungo pisze:Hm, widzę, że piątek (26) wieczór już zagospodarowany. Jakby coś się zmieniło, jestem do dyspozycji.
kastapra, miło było poznać :D

Czarna kotka (?), ta przerażona, siedziała na parapecie i tamże znów zsiusiała się i zrobiła kupę na widok ludzi. W życiu nie widziałam tak dziwnie przerażonego kota. Ona nie ucieka, tylko miauczy i wciska się w ścianę lub szybę. Można ją głaskać, a kotka (?) stara się zniknąć. Co prawda przez chwilę, głaskana pod bródką, wyciągnęła szyję jak normalny kot... Pyszczek miała wilgotny, ale wygląda na to, że to wyciek z nosa, bo chyba coś jej cieknie.
Maluchy przeraźliwie dzikie - proszą się o doświadczone DT na oswajanie :?


:(

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 22, 2008 23:03

kastapra pisze:Tornadzik odleciał do domku :( Buuu biedaczek malutki zestresowany...Tara już też tuż, tuż wylotki. Musze ich przeczołgać :P


Nie macie więcej Flo na składzie? :P Mnóstwo ludzi oszalało na jego punkcie, mogłam przebierać no i w końcu dziś wieczorem znalazł się u nowej rodziny :dance:

Dzięki Flo dom znajdzie też Julka - dziewczyny chciały Flo, ale zareklamowałm kicię i bardzo się spodobała.
Jest też domek w Suchej Beskidzkiej, pani nauczycielka z mężem i dwójką dzieci. Chcieliby kocię w wieku między 6 a 12 miesięcy. Proszę o informacje jeśli ktoś ma takie - obiecałam podesłać fotki z opisami żeby mogli coś wybrać.
A ta dziewczyna od Tary też dzwoniła do mnie pytać o Flo jak byłam pod prysznicem - kiedy oddzwoniłam powiedziała, że już dogaduje sprawę adopcji Tary.
Żeby wszyskie dni były takie owocne i koty zostały na zawsze w tych domkach :cat3:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 151 gości