Lesio... Malutki i reszta bandy.

» Pon gru 22, 2008 11:23

Caly czas z calych sil zaklinam rzeczywistosc zeby u Was wszystko bylo dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bardzo, bardzo, bardzo sciskam i kciukuje za zdrowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bodziulku, zdrowiej plomienny chlopaku :love:

» Pon gru 22, 2008 12:58

Bogun pozdrawia wszystkich serdecznie i dziekuje za cieple mysli.

Teraz juz nawet nie stawia oporow przy kroplowce :cry:

a towarzyszy mu Niuniek.

A tak wyglada nasz zestaw do kroplowki- na lampie.

» Pon gru 22, 2008 13:06

Iza, cały czas jestem z Wami :ok:

» Pon gru 22, 2008 13:25

Cały czas myślimy o Bodziu i trzymamy mocno zaciśnięte kciuki za chłopaka!

» Pon gru 22, 2008 13:28

Iza jak mju sie po tych tabletkach troszke lepiej zrobilo to moze by mu podac jeszcze raz? niewiem czemu one byly do podania tylko raz?
Kroplowka na lampie czy na scianie-niewazne-wazne aby dzialalo.
Ciesze sie bardzo ze ksiaze Makaronik tradycyjnie rozrabia to znaczy ze czuje sie swietnie.Ta fotka z niunkiem jest swietna.Tak bardzo Bodzia pociesza.
Iza wydaje mi sie ze pomalutku idzie do lepszego i tej mysli powinnas sie trzymac.
Kciuki caly czas zacisniete za was wszystkich :ok:

» Pon gru 22, 2008 14:01

Bodziulek mimo, e taki chory nadal wygląda pięknie i dorodnie, to silny kot, da radę. Czy on biedulek rusza sie troszkę z tego kocyka czy nadal tylko leży?

» Pon gru 22, 2008 15:25

Ewik, Bogus wstaje do kuwety, czasami kladzie sie obok grzejnika lub na grzejniku.
Sarro, te granulki byly tylko na jeden rzut. Nie wiem czemu, na homeopatii nie znam sie, moze to tak jak chemiczny steryd?

Wlasnie wrocilismy od weta.
Antybiotyk, vitaminy. To wszystko, bez sterydu.
Obmacany, osluchany. Nic w nim nie szumi, bolesnosci brzucha nie ma.
Czekac, leczyc i modlic sie aby trzustka juz przestala sie wyglupiac i wrocila do normy.
Kupilam Royala Recovery ale... no tak, Bodzio oczywiscie odmowil ale Lesio zjadl ze smakiem. Chociaz sie nie zmarnuje otwarta tacka bo jest komu ja zjesc.

Jutro Anka poratuje mnie chrupkami trzustkowymi bo u mnie w lecznicy sa wielkie paki a ja nawet nie wiem czy on bedzie chcial je jesc.

Sylwi@ kochana, dziekuje za podrzucenie do lecznicy!

Wlasnie mialam telefon z pracy.
Rezydent Grubcio znalazl dom!!!
Kocur, ktory byl dziki, polamany, z urwanym ogonem, siedzacy w schronisku 3 lata. Poszedl do domku ciapkowskiej wolontariuszki.
Boze Narodzenie czyni cuda. To radosna dla mnie wiadomosc

Pierwsze swieta Grubcia w domu (w przeszlosci byl kotem wolnobytujacym).

Ania36 wlasnie pomaga 8 leniemu syjamowi, ktorego ktos przyniosl do schronu z choroba nerek. Cale szczescie jest ksiazeczka i swieze grudniowe wyniki krwi. Kocio jest na maxa zestresowany i robi pod siebie

» Pon gru 22, 2008 15:45

Lesie dwa w lozku.

Jeden Les gryzie drugiego Lesia

Mamo, wiecej zdjec nie chcemy, my sie tu bijemy!

» Pon gru 22, 2008 16:08

Grubcio ma dom

Hurra

» Pon gru 22, 2008 16:20

Fajne te Twoje Lesie Izo :spin2:

» Pon gru 22, 2008 17:09

super wieści z Grubciem! czy to ta Pani która miała go zabrać?

tak chciałam dziś jechać na wigilię ciapkowską, a zwaliło się tyle spraw że w końcu nie dotarłam

na domiar złego młody miał dziś wypadek, on jest cały ale auto już nie jeździ

» Pon gru 22, 2008 18:15

Ruda, opanuj troche Misia bo niedlugo hulajnoga bedziecie pomykac

Ania36 i jej malzonek Mateusz zrobili nam niespodzianke. Bogus dostal pake chrupkow I/D od Mikolaja

i wiecie co?
Najpierw powachal i mial w nosie, pozniej po jednym z raczki zjadl, pozniej to tylko patrzyl kiedy dostanie nastepnego.
Zajadal z takim smakiem, ze oszalalam ze szczescia :spin2:

Ja wiem, ze to tylko poprawa apetytu, ze stany zapalne beda wracac ale na dzien dzisiejszy to ogromny postep!

Najodpowiedniejsza karma dla niego to Trovet HLD ale ciezko ja dostac na Pomorzu, raczej na zamowienie jest sprowadzana do hurtownii.
Poszukam jej w sklepach netowych.