Rysio ma obrazę majestatu

normalnie ma takiego focha, że uuuuuu
"
Jakiś mały nibykot sieu zagnieździł w pokoju i mię sieu to fcale nie podoba! Nafukam mu! Nawtykam, że w pięty te chude pójdzie! A! Nasyczę też na Dużą i na Cypisa, że śmiali to małe oglądać i dotykać bez wstrętu! A w ogóle to idę pod sufit, odwracam się dupką i tyle mnie zobaczycie! FOCH!"
Tak, Rysio stoi przed klatką Zuluska i warczy, syczy i fuka. Gdy go próbuję głaskać, czy przytulać to też zostaję osyczana, w najlepszym wypadku Rysiek zwiewa.
Cypiskowi już przeszło. Trochę syczał z początku, ale teraz raczej z zaciekawieniem obserwuje maluszka i przybiega na jego niemrawe miauczenie. To chyba będzie ten lepszy wujo
Wujo Rysio ma mega focha i czekamy aż mu przejdzie
