Gizmo i Melusia - zalew dzisiejszych zdjęć, str. 31 :)

[vadee]

u mnie za to WSZYSTKIE spełniają WSZYSTKIE

[magdaradek]

vadee jakie piękne kocioreniferki

ajszus, a jakie prezenty dostaną na gwiazdkę Twoje kociaki?

[ajszus]

vadee jakie piękne kocioreniferki

ajszus, a jakie prezenty dostaną na gwiazdkę Twoje kociaki?

1. Szeleszczacy tunel
2. nowy patyk z piorkami, bo stary juz pozarty
3. pewnie jakies smakolyki

a Wasze?:)

[agul-la]

a moje dostaną całusy i uściski, bo zabawki notorycznie gubią może jakieś przysmaki kupię.

[magdaradek]

Moje dostaną piórka, laserek i może jeszcze jakąś zabaweczkę

[ajszus]

http://elfyourself.jibjab.com/view/Cx6fkxht79laVrWC5uh3


TANIEC WSZECHCZASÓW

[vadee]

vadee jakie piękne kocioreniferki

dziękuję

[ajszus]

Kurcze, ostatnio mam straszny problem z zywieniem Gizma. Kupuje mu dobre, drogie puszki, daje piers z kurczaka, indyka, no probowalam wszystkiego, a on mi na to kreci nosem i nic nie je, Nawet ukochanych przez siebie Gerberkow. Tzn nie doslownie nic - je tylko suche. Z Melka jest calkowicie inaczej - zje wszytsko, co jej dam, niezaleznie czy to miesko, puszeczka czy suche (akurat suche to zawsze stoi). Wolalabym jednak, zeby Gizmo jadl tez miesko - ma sporo wartosci odzywczych. Co mu sie stalo, ze tylko na syche sie przerzucil - i nosem na wszystko kreci. panicza wychowalam Jak juz postanowi, to zje piers z kurczaka - ale obowiazkowo dzisiejsza, wczorajszej, czy tez rozmrozonej nie tknie.

[magdaradek]

ajszus, moje koty mają dokładnie tak samo! dostały "długich ząbków" na wszystko prawie poza suchym. Z wyskokogatunkowych puszczeczek to zlizują tylko galaretkę
ale to w sumie dobrze, że suche jedzą. Dobra sucha karma jest tak zbilansowana, że powinna wystarczyć. A od czasu do czasu mięsko jakieś. A na lato jak znalazł! Bo sucha karma się nie psuje
Może to na zimę tak się kotom robi...

[annette88]

Wpadamy się przywitać dziękujemy za życznia !

[ajszus]

Jak minely swieta? Kiedy cioteczki do pracy?:)

[ajszus]

Hmmm, jestem w szoku. Dla przypomnienia - Gizmo ma 5.5 miesiaca. Wczoraj nakrylam go na.... onanizacji. Najpierw sobie ciumkal kocyk, ugniatal lapkami - nic nienormalnego, ale w pewnym momencie przykucnal jak do robienia siku i zaczal swoim wackiem jezdzic po kocu - az z TZ bylismy w szoku Jestem brutalna, ale w trakcie do niego podeszlam - zeby zobaczyc czy mu Wacuś stoi - wychylił się w pełnej okazałości. Czy to znaczy, że czas na kastracje? Mela jeszcze niesterylizowana - termin dopiero za 1.5 miesiaca (bedzie wtedy miala 5.5) i nie moge tego przyspieszyc. Mam sie martwic?

[magdaradek]

najlepiej zapytać o to weta żeby zbadał, czy klejnociki nadają się do wycięcia już
w każdym razie mały dojrzewa.

[ajszus]

Chodzi o to, ze ja nie wierze temu weterynarzowi, ktory jest w moim miescie - JEDYNY i niedouczony. powiedzial ze kocurka sie kastruje kiedy chce a kotke sterylizuje w wieku 7-8 misiecy A do innego mam 30 km, i tak srednio jechac zeby zapytac czy kotu jajka juz urosly Wiec pytam tu

[agul-la]

mój wet powiedział, że kocura można kastrować w wieku 7-8 miesięcy, a ja mu wierzę.