Kasiu jestem już dziś

nareszcie!!!!!
po pierwsze:
BARDZO wszystkich przepraszam za to nagłe zniknięcie! Poprostu dostałam niespodziewanie wypowiedzenie w pracy, a tym samym straciłam dostęp do netu

(ale dobra strona to taka, ze udało mi się po 2 latach uprosić tz-ta o internet w domu- zadziałał argument o mozliwej depesji spowodowanej bezrobociem

)
i przede wszystkim OGROMNIE WSZYSTKIM dziękuję za pomoc!!!!
Kasi za przekazywanie wieści ode mnie,Paulinie za dt dla kociaków, Edzinie za domek i WSZYSTKIM za ciepłe myśli i dobre słowa!!! Wybaczcie, ale dopiero zaraz doczytam wszystkie zaległosci...
Maluchy są jeszcze 3, tak, jak pisała Kasia ktoś je zaczął podkarmiać, nie moge wyczaić w jakich porach, próbowałam je łapać już o tak różnych porach i lipa

ale mam nadzieje, ze uda mi sie jak najszybciej!!