2 koty ze schronu dla psów - jeden oswojony, potrzebuje dt
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
- Posty: 2475
- Od: Wto paź 21, 2008 9:40
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Kciuki za Big Ala!
Mikusie będą zaszczepione jutro, bo dziś za późno wróciliśmy z pracy. Mikusie rozgrywają mecze piłeczkowe i są rozkoszne. Daję im krople na swierzb do uszków, przyjmują to jak coś oczywistego.
Kocham te koty i już. Jak one słodko pachną, jakie mają mięciusieńkie futerka, jakie są śliczne... I bardzo grzeczne, bardzo. To koty ideały.
Mikołajek vel Kruszynka
jest cuuuudowny. Wczoraj wzięłam go na kolanka i leżał sobie tak wygodnie, tak się tulił, i mruczał, i był baaardzo zadowolony, i... zasnął. Jego też oczywiście kocham.
Czarka leży brzuszkiem do góry, właściwie to zaczęła spać na plecach, co chyba świadczy, że czuje się dobrze i bezpiecznie.
Superanckie są te koty.
Mikusie będą zaszczepione jutro, bo dziś za późno wróciliśmy z pracy. Mikusie rozgrywają mecze piłeczkowe i są rozkoszne. Daję im krople na swierzb do uszków, przyjmują to jak coś oczywistego.
Kocham te koty i już. Jak one słodko pachną, jakie mają mięciusieńkie futerka, jakie są śliczne... I bardzo grzeczne, bardzo. To koty ideały.
Mikołajek vel Kruszynka
jest cuuuudowny. Wczoraj wzięłam go na kolanka i leżał sobie tak wygodnie, tak się tulił, i mruczał, i był baaardzo zadowolony, i... zasnął. Jego też oczywiście kocham.
Czarka leży brzuszkiem do góry, właściwie to zaczęła spać na plecach, co chyba świadczy, że czuje się dobrze i bezpiecznie.
Superanckie są te koty.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Aluś ma grzybka nad oczkiem. Wczoraj dostał pierwszy zastrzyk, za dwa tygodnie drugi.
Oprócz tego codziennie muszę mu przemywać to miejsce tym roztworem na grzybicę. Dzisiaj będę dzwonić, czy pani w obecnej sytuacji będzie czekać na Alusia, czy nie. Zobaczymy.
Wczoraj w lecznicy, jak Alek słyszał płacz innych zwierzaczków to tak się we mnie wtulił, jak małe kociątko. Uroczo to wyglądało: taka duuuużaaa przytulanka, aż się wetka uśmiechnęła na ten widok.
Oprócz tego codziennie muszę mu przemywać to miejsce tym roztworem na grzybicę. Dzisiaj będę dzwonić, czy pani w obecnej sytuacji będzie czekać na Alusia, czy nie. Zobaczymy.
Wczoraj w lecznicy, jak Alek słyszał płacz innych zwierzaczków to tak się we mnie wtulił, jak małe kociątko. Uroczo to wyglądało: taka duuuużaaa przytulanka, aż się wetka uśmiechnęła na ten widok.
-
- Posty: 13971
- Od: Wto mar 22, 2005 14:47
- Lokalizacja: Zabrze
- Posty: 2475
- Od: Wto paź 21, 2008 9:40
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
To Mikołaj to taki bury odpowiednik Alka!
Wczoraj znowu mieliśmy wieczorną sesję przytulankową z dużym koteckiem na kolanach (zajmuje całe plus dużą część klatki piersiowej mojej) i tak sobie pomyślałam, że muszę go wytulić i wyściskać i wycałować po tym dużym czółku za wszystkie te bure biedy, które na śmietniku czekają na pomoc, wyrzucone, porzucone... On jest tak miziasty, że musiał być czyimś kotem.
I jeszcze jedno mi się przypomniało... Pani, z którą zabieraliśmy Mikusie wtedy, mówiła, że goście domu wczasowego, przy ktorym mieszkały, twierdzili, że są, uwaga!, okropne, ohydne, brudne.
A ja piszę, że są bielusieńkie, pachnące i mruczące...
Hm. No takie są.
Wczoraj znowu mieliśmy wieczorną sesję przytulankową z dużym koteckiem na kolanach (zajmuje całe plus dużą część klatki piersiowej
mojej) i tak sobie pomyślałam, że muszę go wytulić i wyściskać i wycałować po tym dużym czółku za wszystkie te bure biedy, które na śmietniku czekają na pomoc, wyrzucone, porzucone... On jest tak miziasty, że musiał być czyimś kotem.
I jeszcze jedno mi się przypomniało... Pani, z którą zabieraliśmy Mikusie wtedy, mówiła, że goście domu wczasowego, przy ktorym mieszkały, twierdzili, że są, uwaga!, okropne, ohydne, brudne.
A ja piszę, że są bielusieńkie, pachnące i mruczące...
Hm. No takie są.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Jak można tak mówić...że ohydne, brudne... 
Przecież one są cudne
anita5 pisze:Razem przy miseczce
Przecież one są cudne
-
- Posty: 12523
- Od: Czw lut 15, 2007 12:44
- Lokalizacja: Kraków
Są przecudne, to fakt.
I dziś Mikusie i Czarka zostały zaszczepione, mają książeczki zdrowia i bardzo by chciały dostać stronghold, ale jest drogi.
Chętnie bym im fundnęła, ale Kitusiowe chorowanie dało (i pewnie jeszcze da) nam po kieszeni, to nie dam rady. Bazarek później wystawię. Kupiłam im krople, też tanie nie były, ale wetka mówiła, że jednak stronghold lepiej działa. Szybciej i skuteczniej. A chciałabym, żeby do nowego domu pojechały z czystymi uszkami.
Wycieczka do weta Mikusie zestrsowała, muszą odespać teraz w swoim koszyku.
I dziś Mikusie i Czarka zostały zaszczepione, mają książeczki zdrowia i bardzo by chciały dostać stronghold, ale jest drogi.
Chętnie bym im fundnęła, ale Kitusiowe chorowanie dało (i pewnie jeszcze da) nam po kieszeni, to nie dam rady. Bazarek później wystawię. Kupiłam im krople, też tanie nie były, ale wetka mówiła, że jednak stronghold lepiej działa. Szybciej i skuteczniej. A chciałabym, żeby do nowego domu pojechały z czystymi uszkami.
Wycieczka do weta Mikusie zestrsowała, muszą odespać teraz w swoim koszyku.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
Hmm... to może ja im fundnę świateczne tego strongholda. Powiedz Anitko, ile potrzebujesz?
- Posty: 713
- Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
- Lokalizacja: Warszawa
Be pisze:Hmm... to może ja im fundnę świateczne tego strongholda. Powiedz Anitko, ile potrzebujesz?
Be, to spora kwota... Po zniżce dla dwóch Mikusiów 50 zł.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 713
- Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
- Lokalizacja: Warszawa
Be pisze:To ja świątecznie zaokrąglę do stówki...
Rany, nie wiem, co napisać... Co ja mam napisać?? Dziękuję to jakoś mało... Ale bardzo dziękuję w imieniu Mikusiów. To wielkie wsparcie.
Be
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
anita5 pisze:Be pisze:To ja świątecznie zaokrąglę do stówki...
Rany, nie wiem, co napisać... Co ja mam napisać?? Dziękuję to jakoś mało... Ale bardzo dziękuję w imieniu Mikusiów. To wielkie wsparcie.
Be
Nasza forumowa Be to taki anioł, który zstapił na ziemię, aby pomagać naszym braciom mniejszym i ich opiekunom.
Be, dla Ciebie:
-
- Posty: 13971
- Od: Wto mar 22, 2005 14:47
- Lokalizacja: Zabrze
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości