Mr. Gacek Blue - Pan Domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 15, 2003 11:21

Majorko - nie smuc sie. Gacus bedzie mial u Ciebie jak w niebie.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:36

Tylko żeby chciał jeść. Rano pochrupał trochę chrupek; w nocy chyba podżarł troszkę Mice. Ale mokrego nie chce, nawet wołowinki. Do tej pory był karmiony Kittycatem, nawet nie wiem, jak to się pisze i jeszcze czym popadnie, nawet skórkami z kurczaka. Ugotowałam mu wczoraj udko, ale nie chciał jeść. Mleka boję się mu dać, bo w nocy miał trochę rozstrój.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:38

Daj mu smietanke 12%. Jak nie chce pic, to moze smietanka go skusi.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 15, 2003 11:40

Majorka pisze: Jest szary. Srebrny. Stalowy. Gdyby w nocy świecił księżyc, sierść Gacka błyszczałaby jak wypolerowane srebro. Gdy siedział w ciemnym pokoju i patrzył do kuchni - oczy świeciły mu pomarańczowo. Ma piękny pyszczek i przepiękne, intensywnie zielone oczy.

musi byc piekny :love:

z tego co piszesz wynika, ze wszystko idzie ku dobremu i gacus szybko sie dogada z reszta gromady. poplakiwanie to chyba calkiem normalna reakcja. bimisia plakala kilka nocy po odlaczeniu od matki, a bimis tez troche zawodzil za swoim starym domem. gacus to juz powazny pan kot i pewnie aklimatycacja potrwa troche dluzej, ale na pewno jak juz zobaczy, ze nic mu nie grozi to bedzie szczesliwy, ze nie musi juz siedziec sam calymi dniami.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 15, 2003 11:41

Pije wodę, ale tylko z dużego naczynia. W tamtym domu pił z ludzkiej miski do mycia się, która stała na wannie. Dzisiaj kupię mu dużą michę, i wszystko co będzie chciał.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:44

Majorka pisze:Do tej pory był karmiony Kittycatem,

To moze kup mu saszetke albo dwie? Zeby cos zjadl. Mocno pachna tez tacki animondy dla kociakow (Zuzia wsuwa jak odkurzacz). Te skurki z kurczaka byly pewnie przyprawiona i tunczyka zjadl, jest szansa, ze bedzie jadl cos mocno pachnacego.

Badz dobrej mysli
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:45

Migaju, też tak przejmująco zawodziły? oj, oj, oj..... przerwa 5 minut, oj, ojoj, joj, oj... przerwa 5 minut, oj, oj, oj?
W tamtym domu spał pod kołdrą na łóżku niepościelonym (tak zostało, jak tego pana zabrano do szpitala). Wzięłam go pod kołdrę, chwilę siedział, ale zeskoczył, no to ja się położyłam na podłodze, myślałam, że mu za ciasno, ale schował się znowu do szuflady albo krążył niespokojnie po mieszkaniu.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:46

Moze faktycznie warto kupic i polac np suche tym co jadl wczesniej ? tak troszke to chyba mu nie zaszkodzi wiecej niz juz zaszkodzilo ?
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 15, 2003 11:48

Na szczęście suche trochę pogryza; Kittykata z łososiem nie chciał, nie chciał nawet z makrelą w sosie, co podobno było jego przysmakiem. Pocieszam się, że na razie ma z czego chudnąć, no i suche jednak skubie.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:51

Majorka pisze:Migaju, też tak przejmująco zawodziły? oj, oj, oj..... przerwa 5 minut, oj, ojoj, joj, oj... przerwa 5 minut, oj, oj, oj?

bimisia plakala jak kociak wzywajacy matke. tak rozdzierajaco i bez przerwy. bimis podobnie, tylko on potrafil sie np. bawic i nagle cos mu sie przypominalo i chwile mialczal, potem wracal do zabawy. tak sobie mysle, ze lepiej zeby kot troche poplakal niz mialby siedziec cicho, sparalizowany strachem i stresem.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon gru 15, 2003 11:52

Majorka pisze:Migaju, też tak przejmująco zawodziły? oj, oj, oj..... przerwa 5 minut, oj, ojoj, joj, oj... przerwa 5 minut, oj, oj, oj?

Zuzia tak robila pierwszej nocy, z piatku na sobote. Niewyspana jestem koncertowo. Teraj juz nie placze, ale to mlody kotek i wzietydo nas w konfortowych warunkach. Pomagalo tylko galskanie (Daniel tez jest niewyspany :wink: ). Gacus teraz moze tesknic na glos, bo jest ktos, kto go slucha. Zamkniety sam w pustym domu tez mogl plakac, tylko nikt nie slyszal. Bedzie lepiej, zobaczysz.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 11:56

Moim zdaniem, płacz jest reakcją na zmianę jaka się dokonała.
Fredzio - wielki luzak - też płakał gdy był u mnie. Co ciekawe, płakał dopiero trzeciej nocy, dwie pierwsze były spokojne.

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon gru 15, 2003 12:00

Wojtek pisze:Co ciekawe, płakał dopiero trzeciej nocy, dwie pierwsze były spokojne.

U nas jest dokładnie tak samo - zaczął płakać dopiero trzeciej nocy. Może tam też płakał jak pisze Monika, tylko nikt go nie słyszał. Tęsknię do niego, a muszę w pracy być...
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 12:04

Majorka pisze:Tęsknię do niego, a muszę w pracy być...

Juz 12, zaraz bedzie z gorki. Tez bym wolala byc teraz w domu.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 15, 2003 12:11

Oberhexe pisze:Tak długo był sam...

Całe dwa miesiące. Najpierw umarła ta pani, w marcu. W październikiu do szpitala zabrano jej męża, w listopadzie zmarł.... Podobno ich córka, wyjeżdżając do Stanów, przyniosła im małego kotka, żeby nie było im smuto. A to napisała mi sąsiadka o tej córce: "Nowsze zdjecia zrobilam i wyslane do corki po to, aby ja ruszylo sumienie.
Zrobilam je po tym jak napisala "zadzwon do jakiegos schroniska niech
przyjada i zabiora kota, sama rozumiesz ze inaczej to trzeba go bedzie
uspic".
Niestety, te zdjęcia są fatalnej jakości, więc na razie ich tu nie umieszczę.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości