GD:Paloma,Kalipso,Maciejka wyadoptowane,mamuśki ciachnięte:)

[gisha]

Kalipso o wadze 1.15 kg obsyczała dzisiaj Komandora o wadze 7.8 kg - Komandor ulotnił się

Dzielna Kalipso, ale Komandor biedniutki, ze tak się daje.
Jakiś psychoterapeuta by mu się przydał , zeby go podbudowac trochę

[kubeczek]

czytam forum od kilku miesięcy i przygotowuję się do zakocenia
jeszcze parę lat temu traktowałam się z kotami z dużym dystansem, nie wchodziliśmy sobie w drogę i nie cierpiałam z tego powodu

ale mój przyszły Małż jest kociolubny i powoli przeprowadzał we mnie zmianę nastawienia, wykorzystując do tej niecnej działalności dwa koty (piękne dwa przygarnięte kastraty - czarne tornado i niebieski hrabia)

nie wiem skąd się to bierze, ale gdziekolwiek się pojawi gdzie sa koty, to zawsze go błażą i nie dają się odpędzić

ostatnio nawet robi za dyżurnego obinającego pazurki kotu znajomego, bo Cycek pozwala na tę czynność wyłącznie memu narzeczonemu, a nie swemu Dwunożnemu

byliśmy nawet na jednej rozmowie przedadopcyjnej (dwa czekoladowe wariaty), ale nie mieliśmy jeszcze drzwi wewnętrznych w mieszkaniu, więc daliśmy sobie jeszcze czas...

a teraz spojrzałam na Kalipso i serducho zabiło...
a lada dzień wstawią nam ostanie 2 pary drzwi...

ale poniewaz nie mam doświadczenia z kotami, tylko przestudiowane ABC na forum miau boja się, że moja niewiedza dobiłaby kotka w tak nieciekawym stanie...

zwłaszcza, że oboje dużo pracujemy i do 18-19.00 nie ma nas w domu

biję się z myślami

na pewno zakocę sie podwójnie, co by kociak nie czuł się samotny i miał się z kim ganiać, ale czy dałabym radę z tą małą...

chcę być dobrym, odpowiedzialny domkiem, ale może powinnam wziąć dwa dorosłe koty, którym nie trzeba poświęcać tyle czasu i uwagi

i nawet imię mi się podoba, bo wygląda na taką kocią nimfę

pozdrawiam

[kubeczek]

trochę się zaplątałam: dwa kastraty to koty rodziców przyszłego Małża (nie wiem, dlaczego te koty pozwalają pozwalają mu na wszystko, rozpuściły mi chłopa i jest trudno mi utrzymać dyscyplinę w domu )

i przepraszam za literówki
kawa jeszcze nie zaczęła działać

[yammayca]

kubeczek, na malutką Kalipso musisz troszkę poczekać, bo teraz przyjmuje codzienie o 13:00 lakcid, o 14:30, biostyminę o 19:00, krople do oczu 2 razy dziennie, więc trzeba być w domu. Ale mała pięknieje w oczach i niedługo będzie zdrowa

[gisha]

Kubeczku, mysle ze Kalipso wymaga w tej chwili bardzo dobrej opieki, ale jest bardzo podobna do niej kotka,niebieska, którą musimy wykrasć z tego strasznego miejsca, kotka 2 razy wieksza od Kalipso, a podobno z wiosny tego roku.Wiec gdybyś sie zdecydowala na nią, to byłoby cudownie.
Bądz w kontakcie z Agnieszką Marczak

[yammayca]

Gisha, wrzucam szylkretkę i jej siostrę na stronkę PKDT - jaki numer/mail podać kontaktowy w sprawie adopcji?

[gisha]

Majeczko, podałam na pw namiary na Dzidzię i mail do Seji, a powiem jej zaraz zeby podala Ci telefon, bo nie mam.
Dzięki

[dzidzia]

Ja tez wyslalam pw

[yammayca]

Już są dwie ślicznotki:
http://pkdt.wordpress.com/2008/12/18/dw ... artuskiej/

jak kotki dostaną imiona to je podmienię

[seja]

Hej!!
Już jestem w domu , Mucia u Wetki. Jestem pod wrażeniem tej lecznicy na Michałowskiego. WOW sterylizowałam już kotkę(wet mi nic nie mówił, tylko zabrał kotkę na sterylizację) i niby wiem co i jak, ale myliłam się... wytłumaczono mi wszystko jak krowie na rowie. Super Wetka.
!!!

[seja]

Maciejka już u mnie właśnie pałaszuje RC po jedzeniu cd zwiedzania

[m&j]

a ja przez moją głupią prace nie wymiziam dziś koteczka Asi

[dzidzia]

A ja oglaszam konkurs na imię dla kici szylkreci.

[mpacz78]

Aga, jak będziesz juz miala ten stronghold, to przywiez do mnie, ja się umowię na sobotę rano z tą babą i zakropię im, tylko dowiedz się koniecznie, ile na doroslego kota trzeba podac.

Moniczko, dzieki za ten Stronhold, on faktycznie dobry, bo maluszki juz pchel nie mają.Glisty wyłaza z kupą.

Ok będę miała w piatek ze sobą w pracy wraz z instrukcja jak to podzielić na koty.
Tak Stronghold b. dobry, wychodzi moze ciut drozej niż inne środki typu spot-on ale jak sie bierze duże opakowanie do podzielenia to niewiele, nawet u 6-8 tyg maluszków nie miałam nigdy żadnych sensacji, a raz po Frontlinie mi sie kot ślinił.
Stronghold jest na pchły, wszy, glisty, nicienie i swieżb uszny, tylko na tasiemca chyba nie działa.

[mpacz78]

A ja oglaszam konkurs na imię dla kici szylkreci.

Picasa od Pabla Picassa bo jakiś szalony malarz ja pomalował